Czekam na dużo pomysłów. Tylko błagam, nie piszcie, że ,,najprawdopodobniej będzie tak, że...",
,,ostatnio czytałam/em, że..." albo ,,nieoficjalnie wiadomo, że...". Bo później będzie to, co z drugim
sezonem, że niby Esemralda miała być nową guwernantką V., a cała rodzina Castillo miała
mieszkać w innym domu, pokój Violetty miał być inny, nie taki różowy, itd. Wymyślamy własne
pomysły. Ja zacznę:
- Jakiś ślub! Może być chociażby Olgi i Ramallo, ale fajnie byłoby zobaczyć ślub Germeraldy.
- Romans między nauczycielem a uczennicą. Najlepiej Pablo z Violettą, Gregorio z Ludmiłą albo
Pablo z Ludmiłą. Wiem, że w serialu emitowanym na Diseny Channel takie rzeczy są niemożliwe,
ale na pewno byłby to ciekawy wątek.
- Kilka fajnych, zupełnie nowych piosenek.
- Zaaktualizowane zdjęcia w czołówce.
- Lena i Federico jako jedni z głównych bohaterów.
- Dużo Naxi.
- Violetta i jej adorator #6. Nie, żartowałem.
- Żeby wywalili z serialu Martinę, Clarę, Mechi i Samuela, ale to tylko w marzeniach. Po prostu nie
znoszę postaci granych przez tych aktorów. Ale przecież niemożliwa jest ,,Violetta" bez Violetty.
- Więcej wątków z Jade & Matiasem. No i Pablade, ale to też jest raczej niemożliwe.
- Mniej kłamstw, więcej szczerości. (Hahaha, dobre. xD)
No i to by było chyba na tyle. Czekam na kolejne pomysły, dajcie się ponieść wyobraźni. ;)
Femiła jest ... oh... brak słów, mam ich dość. Za dużo Ludmiły w Femile.
Dobra to może Violka... Napije się pepsi (light oczywiście, coby nie przytyła! Nie miej o niej złego zdania, ze pije coś pełne cukru) w którym będzie osa i ona ją użądli i już Diego nie zdąży przeciąć jej krtani i wsadzić rurki od długopisu :D Muahahahaha! ^^
Lenarico. I nic więcej nie muszę mówić jeśli chodzi o Femiłę.
Hahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahaahahahahahahaha, jesteś DŻINIuS! XDDDDD
Lenaaaricooo *_* Jak ja ich kocham, masakra.
Dziękuję, dziękuję xD Nagła wena...
Podpisuję się pod większością pomysłów. Nie no, nie żądam zbyt wiele. Tylko żeby Braco wrócił. I Tomaszek. I żeby było więcej Gregoria, bo on mnie rozwala. I żeby Enszi wróciła i było Pablangie. I żeby German i Violka padli ofiarami dżumy, ewentualnie wyjechali na Alfa Centauri. I żeby León stał się dawnym Leónem, żeby Cami zainwestowała w aparat, żeby Naxi nic nie zakłócało. Żeby była Lena i Fede przez cały sezon. Więcej nie chcę, tylko tyle!
Jeśli chodzi o Braco i Tomasa to dobrze by było, żeby wyjaśnili co się z nimi stało po pierwszym sezonie. Gregorio może być, nic do niego nie mam. Może jakiś mały romansik pomiędzy Greckie? Enszi nie lubię. Pablangie nie, bo Pablade. Chyba, że Angie się zmieni. German mógłby umrzeć na białaczkę albo mieć zawał serca, a Violetta na raka krtani (ależ ja jestem okropny), ale pomysł z dżumą nie jest najgorszy. Leon - mam nadzieję, że trochę się ogarnie w trzecim sezonie. Perspektywa Camili z aparatem na zęby wydaje się być bardzo rozsądna. Naxi bez zakłóceń - o tak! Najlepiej przez cały sezon. Lenarico też! :D
Wyślijmy reżyserowi czy komu tam listę:
"No Fedemila. Lenarico, si si, no Violetta - titulo: Studio on bit mejor, Violetta dejar, Leon con nueva chica, Diego tambien, Lara - si si, Mucho Naxii, Ramallga, Marcesca, Jade y Matias. No quieremos Violetta en "Violetta" (no quieremos ver a Tinka - xD) , no, no" xD
Niedorozwinięty hiszpański jest celowy xD
ŁAŁ. Jeśli pisałaś sama to gratuluję. Twój espaniol (tak, espaniol, a co!) jest godny podziwu. Kij z tym, że połowy i tak nie rozumiem. Poza imionami i parringami wiem tylko, że ,,si" to ,,tak", ,,no" to ,,nie" (Gregorio miał kiedyś napisane na butach), a ,,y" to ,,i". Ale wolę nie kopiować tego do google tłumacz. Po ,,Podemos" - ,,puszka" już nigdy nie wpisuję do google tłumacza niczego po hiszpańsku. XD
Wolne tłumaczenie:
Nie Fedemiła. Lenarico tak, tak. Violetta - tytuł: Studio on beat lepsze, Violetta wyjeżdża, Leon z nową dziewczyną, Diego też, Lara - tak, tak, Dużo Naxi, Ramallgi, Marcesci, Jade i Matiasa. Nie chcemy Violetty w Violetcie (nie chcemy widzieć Tinki) nie, nie
Ja się trochę poduczyłam oglądając serial, a poza tym ogarnęłam odmianę czasowników przez osoby :D
Dzięki za wyjaśnienie. :D
A ja z czasowników wiem tylko, że ,,canta" to ,,śpiewać", a ,,beso" to ,,całować". Znasz już mój cały hiszpański. Tyle. :D
A, i od niedawna wiem jeszcze, że ,,chica" to ,,dziewczyna" (jak Marco śpiewał ,,Codigo Amistad", to to zdubbingowali, więc ,,planeta" to ,,planeta" XD). Zresztą również to wynika z twojej wypowiedzi. ;]
Ja znam jeszcze "corazon" :D I "bailan", "volar"... Często się to powtarza w piosenkach.
Libre sooooooj, libre sooooooooj, no tego coś tam coś maaaas.... I tirmiaaaa si.... XDD
Jeszcze było: Bailamos comagneros (?), coś tam coś tam musica, la verdad, e... Nie pamiętam jak to leciało.
A to znasz?
"Tengo la camisa negra. Hoy mi amor está de luto. Hoy tengo en el alma una pena y es por culpa de tu embrujo..."
Jeden z moich namber łanów z hiszpańskich piosenek. Cytuję dokładnie, bo znaaam na pamięć :3
Hmmm....
Wszyscy już w sumie podali te ciekawsze pomysły na kontynuację serialu. Ja mogę tylko dorzucić to czego w trzecim sezonie bym NIE chciała :D
- Na pewno ma nie być kolejnego adoratora Violci ( no bo ile można?)
- nie wiem czemu, ale w tym serialu zawsze denerwowała mnie koncepcja czasu... Akcja toczy się w jakimś dziwnym tempie, którego nie rozumiem. Np. to jak w ciągu jednego dnia Violka kilka razy wchodzi do studia(?) Tego jakoś nigdy nie rozumiałam... Może jestem głupia?
- Nie życzę sobie kolejnych zawirowań wokół Leonetty (zerwania i schadzki, to już się robi nudne). Niech tam będą razem, ale niech ich 'problemy' odpłyną na dalszy plan. Może by tak zająć się parami, których było dość mało. Np. Naxi
- niedociągnięcia... taa to zawsze mnie wkurzało :D Pamiętacie tą sprawę z skradzionymi milionami?
emmm... to by było na tyle ;)
Właściwie podpisuję się pod waszymi pomysłami, wszystkie są ciekawe w inny sposób:)
Pozdrawiam serdecznie !
Adorator nr 6 jest bardzo prawdopodobny, więc żebyś nie była zaskoczona. Co do czasu - bo Violka przychodzi do studia tylko wtedy, kiedy chce. Co do trzeciego myślnika zgadzam się w 100%. Oj, tego to nawet nie przypominaj. ;p
Tak sobie myślę i w sumie nic konkretnego nie wymyślę. Ale podam kilka rzeczy, które na pewno chciałabym zobaczyć:
- Pablangie, kocham ich i powinni być razem. Ślub, dzieci, cokolwiek?
- Dienaty/Naxi - mam jazdę na punkcie tych dwóch par.. w sumie jedna nie istnieje, ale kiedyś Diego podnosił Natalkę z podłogi, to było takie romantyczne.
- German i Esmeralda - Lubię ich razem i raczej zdania nie zmienię.
- Angie wraca z Włoch. Nowa, oczyszczona i bez kłamstw.
- Camila wyjeżdża z Brodłejem do Brazylii i sobie tam razem wiodą czarne życie. ^^
- Maxi nie zakochuje się w innej i wciąż ugania się za Natalią.
- Francesca i Marco są nadal razem blltlrlbrlbrlbr dużo miłości i te sprawy.
- Jakiś fajny romans albo coś, by wywołać szum.
- Chciałabym Lurco ( Ludmiła i Marco ), taka moja odmienność.
- Dużo Leny, która jest przesłodka.
- Olga w nowych fartuszkach i Ramallo, który nosi garnitur.
- Violka może sobie wyjechać, albo coś.
- Leon pozostaje z Andresem, biedny.
- Diego jest z Larą, pięknie by było.
To chyba na tyle.
Pablangie nieee... Pablade lepsze! :D Naxi, Naxi, Naxi! Nie Dienaty. :) Germeralda ok. A Angie to nie z Francji? :D Ale zgadzam się z tym: ,,No-wa, oczyszczona, bez kłamstw." Bromila - dokładnie, też kiedyś o tym myślałem. Naxi i Marcesca zawsze i wszędzie. ;) O romansie pisałem na początku tematu. ;] Lurco? Ciekawe, może... Lena zawsze spoko. :D Co do Ramallgi również się zgadzam. Violka najlepiej niech zginie. Leon z Andresem?! Aha. XD Diegara? Nie, ta wymiana partnerami jakoś mi nie pasuje...
Jezu xD kraje mi się mylą. Niech wraca z Francji! Dienaty słodkie :) a jeśli romans.. to kto z kim? ;>
A dokładniej z Paryża, chyba. Dienaty? Raczej nie sądzę, by to wypaliło. Naxi 4ever! :D Romans? Najlepiej nauczyciel z uczennicą. XD
Nie mam dużych wymagań.
-powrót Esme, serrio, tęsknię za nią bardzo, uwielbiam ją... :c
-"nowy początek" dla Gesmeraldy, ich kolejny, tym razem prawdziwy, ślub (te 2 pierwsze punkty to przede wszystkim...)
-Naxi, cierpię na niedobór tej pary
-nowe intro
-jak najmniej Violi, Leonka, bo rzygać mi się chce, jak ich widzę
-żeby nie popsuli Marceski
-Angie, niech wróci z tej Francji jakaś taka bardziej ogarnięta :P
-więcej Matiasa i Parodi, kurde, nie wiem czemu, ale jakoś strasznie lubię tę parę *o*
-hmm, Pablade?ale scenarzyści o tym nie pomyślą ;-;
-nowa, fajna dziewczyna dla Diego
-rozwinięcie Ramallgi, niech Ramallo się w końcu ogarnie i może jej oświadczy...? XD
-mniej cukru, bo większość wątków jest zbyt przerysowanych i różowych
a ja bym chciała aby Violetta wygladała z wygladu tak jak w pierwszym sezonie(jeśli chodzi o twarz) :-D
Zgadzam się w 1 sezonie miała ładną , naturalną twarz, fryzurki też ok, ale 2 to porażka, tyle tapety na twarzy, jak jakaś z cichodajka.