Czytalam chyba wszystkie opowiadania oviolettcie i mam dla was najlepsze i najgorsze:
Najlepsze
kochamy-violette-lara. blogspot. com
Najgorsze:
violettiny. blogspot. com
violettapl. blogspot. com
violetta-and-her-world. blogspot. com
zyjemy-jak-snimy-samotnie. blogspot. com
Nikt nie ómie fajnie pisac.
Sary nie ma. Nie wiem, czemu ona notorycznie wyjeżdża w weekendy, kiedy jest najwięcej czasu na pisanie. :D
Cusz, som gusta i guściki. Jak przeczytałam violettapl to od razu weszłam na strone, czy może to jakiś inny blog. Pamietasz jej bloga wgl? Blogasek Hejtasek...
Dziewczynka ma 13 lat, więc też nie ma za dużo co wymagać. :D Nawet jak fabuła byłaby nie wiadomo jak wciągająca, to stylistka razi w oczy i nie da się czytać. Autorka najlepszego bloga niestety nie posiada ani tego ani tego....
Tak z ciekawości: ile masz lat? chyba jeszcze razem nie pisałyśmy.
Fakt, pamiętam, jak pisałam rok temu i sądzę, ze trochę się poprawiłam, ale nadal nie jest dość dobrze.
Od kilku dni 17 :D Mój styl pisania też nie jest dobry, zawsze gubię się w fabule ale jak ortografia, interpunkcja i budowa zdań są dobre to dalej będzie coraz lepiej :)
no, ja akurat 14 i aktualnie mam strasznie ciemną panią od polaka. Nawet na niektóre kartkówki, czy wypracowania się nie ucze bo i tak dostaje 5.
Ja się nigdy nie uczyłam do polskiego, tak samo jak do matematyki. Nie wiem, jak się uczyć do tych przedmiotów. ~J
Prawda jest taka, że albo się ma wrodzony talent, albo trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć, żeby się w końcu nauczyć pisać. Innej opcji nie ma. Ja od zawsze coś pisałam, jak nie wierszyki to sztuki teatralne albo po prostu wypracowania i chyba jako-taki styl mi się udało osiągnąć. ;)
A ja mam 12 i czuję się niexo urażona, nie lubię jak ktoś patrzy po wieku. ~J
12? Myślałam że przynajmniej 14. Wiek jednak jest istotny bo te kilka lat dużo daje, wiem po sobie ale sporo też zależy od poziomu emocjonalnego. Też mi się wydaje, że dużo zależy od talentu wrodzonego - albo ktoś jest humanistą albo ścisłowcem ;)
A ja znam osoby, ktòre są świetne w obu tych kategoriach i nie mówię już tulko o moim wieku. ~J
Też znam ale to są już prawdziwi geniusze :D Zresztą, dla mnie każdy kto ogarnia matematyką jest geniuszem XD
Moja przyjaciółka jest geniuszem. W podstawówce miała 4 laureaty, średnią 5.9. A teraz jest już laureatką z histy, przeszła z bioli i ma średnią 5.8 :o
I jest mega chuda i wysoka :(
I jeszcze jest ładna, ma zajebistych rodziców i ślicznie śpiewa ( bodajże więcej niż 2 oktawy chyba ma )
Tylko pójść i skoczyć z krawężnika...
cytuję: " León zawiązał mi oczy, poprowadził mnie gdzieś, a kiedy zdjął mi to coś z oczu, okazało się, że jesteśmy na wieży Aifllea! "
Ola tez chcem na Aif cośtam!
Nie no "najlepszy" był rozdział jak wszyscy robili TO.Ledwo doczytałam Leona :d
Ja ją jeszcze kiedyś krytykowałam w komach :D
Mam już prolog :D Ale musze poprawić i dodać :p
http://violettastories.blogspot.com/ łap :d
164 oł jeeeee :D
Jak zobaczyłam treść pierwszego posta, myślałam, że to żart. Serio.
Okazało się, że nie. Moja naiwność wyszła na jaw. Trudno.
Chyba wszystko co miało być powiedziane/napisane już się znalazło w tym temacie. Jednakowoż ( uwielbiam to słowo) dorzucę moje trzy grosze.
Powstało w ostatnim czasie bardzo dużo blogów o Violettcie. Jak grzyby po deszczu normalnie. Niektóre dobre, nawet świetne. Inne.. no cóż... chyba mój trzykropek wystarczy by oddać moje uczucia. Porażająca część historii to opowiadania o Leonettcie ( najwyraźniej najbardziej popularny parrinng, przynajmniej był), które nie okłamujmy się, do najlepszych nie należą. Błędy wszelkiego rodzaju rozumiem. Każdy się uczy. Tylko, czy trzeba od razu pisać publicznego bloga? W dodatku duża część tych tzw. " błędnych" blogów ma dosyć kiepską fabułę. Nie wiem jak Wy, ale szczegółowe opisy robienia przysłowiowego TEGO przez Leonette mnie nie zadowala. Martwi mnie czasem co siedzi w głowach tych dzieci. Naprawdę. Nie zapominając o tym, że większość rozdziałów składa się z samych dialogów.
Okej. Już kończę mój bezsensowny wywód.
Powiem tylko, że nieważne jaki ma się poziom, nie należy na forum publicznym opisywać "najgorszych" i "najlepszych" blogów. To nie jest konstruktywna krytyka.
Pozdrawiam
Tak samo kiedyś pełno było blogów o 'Harrym Potterze' i najlepsze też one nie były, szczególnie popularny pairing Dramione, autorki również starały się non stop opisywać 'sceny łóżkowe' i wychodziła taka sama żenada jak z Leonettą...
http://dracohermiona.blogspot.com/
Przeczytaj tego bloga i powiedz, że jest bez fabuły, a parring Dramione to żenada. ~M.
Okey, wbijam se tu na polecenie pani Ciaztko.
Vini, Vidi, Vinci.. Jestem w końcu "NAJ" ŁIIIIIIIIII. Wikusia jak cię dorwe w budzie za obrażenie Violettiny, Violetta and her world to zobaczysz gwiazdki ^^
Przepraszam wszystkich za nią to taki troleg.
Omie... serio?
Jestem na tablecie, wiec nie bede sie rozpisywac, ale swoje piec groszy musze dodac. Wszystkie te blogi, ktore ty uwazasz za najgorsze, moim zdaniem sa swietne. Violetiny, violetta-her... no widzisz i nie grzmisz. Takie piekne opowiadania, a jakies dziecko miesza je z blotem. Poza tym violettapl, to nie jest blog z opowiadaniami geniuszu.
Ortografia nie ktorych mnie przeraza
Chyba coś ci się pomyliło. Umieściłaś najlepsze opowiadania w najgorszych, a najgorsze w najlepszych. Nie żeby coś, ale już chyba ja piszę bloga lepiej od Ciebie.
Po za tym ómie? Serio? Ortografia się kłania.
Ja również muszę coś dodać. Kategorycznie się z tobą nie zgodzę. Blogi, które uznałaś za najgorsze są wyjątkowo dobre. Są one kreatywnie napisane, jest dużo opisów i odpowiednio przemyślana fabuła. Wnioskuję, że nie znasz się ani na ortografii, ani na dobrym pisaniu opowiadań. Poza tym pewnie nie czytasz książek. Chyba, że według ciebie najlepsze opowiadania to takie gdzie są prawie same dialogi. Tyle, ze takiego typu opowiadania to bardziej sztuka. W opowiadaniach powinno być dużo opisów z wplecionymi w nie dialogami. wolę nawet nie podawać ci adresu mojego bloga z opowiadaniami, bo pewnie uznałabyś go również za jeden z najgorszych.