Takie pytanko: czy to wam nie przypomina Mody na sukces?! I jak można takie g***o puszczać na
Disneyu? Chcą żeby dzieci do reszty zbaraniały?
A tak btw. wydaje mi się, że będzie Naxi, bo jak było Ahi estare na koncercie to tam siedzieli se Broduey z Andresem i Naty i jakieś dziwne miny stroili i ogólnie tak mi się wydaje, że to taki spojlerek nam zrobili ^^ Beeeedzie Naxi! (celowo przez e napisałam, tak czytaj ;p)
Też mnie zdziwiło dobry Diego, ale ogółem fajne niektórzy robią takie całe historie. Co do Naxi to Facu i Alba gadali coś w jakimś wywiadzie, że Naty to będzie miłość Maxiego. Jeszcze Kelo zrobił karteczke "I ♥ Facu" i oznaczyli Albę, że to robota Naty czy coś w tym stylu. Jak będę na kompie to konkretnie powiem co pisało i co mówili w wywiadzie, bo nie pamiętam.
Widziałam ten wywiad, drogie dziecko, już jakiś czas temu ^^ Napisałam nawet w którymś temacie, że po tym skakałam po całym domu :D Ale to, co pisało możesz napisać :D Ej, masz linka do tego hoy somos mas?
Jestem na fonie, a tu są jakieś inne linki, ale wejdź na kanał LatinoWebVideos to tam są różne filmiki z Violetta En Vivo.
na pewno bardzo nas wszystkich k%rwa cieszy że jesteś ekspertem w kwestii rozpoznawania marnych podrób mody na sukces, oddajemy honory mistrzu
ja po prostu mówię co o tym myślę. A tak btw mówi to "ekspert" który seksmisję ocenił na 10 -.-
HA HA HA a co w tym bolesnego? Seksmisja jest bardzo dobrą komedię z dużym podtekstem, którego najwyraźniej nie zrozumiałeś. Być może przyzwyczaiłeś się już, że jak w pokemonach czy twojej modzie, jest to co widać, nie trzeba czytać realiów. Przydałyby cię mapy reagana (prezydenta USA, na wszelki wypadek dodam, bo...), nauczyłyby cię analizy przekazu widzialnego, czesławie.
http://na.leagueoflegends.com/board/attachment.php?attachmentid=690194&d=1369187 109
I prowadź tu dyskusję z takim człowiekiem.
1. Nie powiedziałem że nie lubię Seksmisji-ale też za wybitne kino to to nie jest.
2. Nie próbuj mnie pouczać.
3. Gust ma każdy inny
4. Pokemony to chyba Ty oglądasz bo chyba już nikt normalny.
Skoro uważasz, że gust ma każdy inny to czemu czepiasz się tego serialu? Tobie nie musi podobać się to, co podoba się nam. Tyle.
Dobrze, cieszymy się, że wyraziłeś swoją opinię. Do tego ma prawo każdy, masz rację, tylko nie widzę sensu w drążeniu tego tematu... Wszystko zostało napisane. My nie przekonamy Ciebie, ty nie przekonasz nas. Trudno.
Powiem tak. Obejrzałam sobie trochę więcej ten serial. I ujdzie w tłumie. Nie jest aż tak tragicznie, dopóki nie zaczynają nawijać o tym co do siebie czują. Zwłaszcza w przypadku głównej bohaterki i jej adoratorów. To jest tak kiczowate i przesłodzone, że nie da się tego słuchać. Po dłuższej chwili wsłuchiwania się w ten cukierkowy lamet, ma się ochotę zmienić kanał w tv.
Zgodzę się, niestety... Główna bohaterka to porażka. Natomiast w drugim sezonie (dodam, że oglądam go po hiszpańsku na internecie, a nie leci jeszcze na Disney Channel - kiedyś jedna dziewczyna zrobiła mi o to awanturę, więc zaznaczam) już jest... Normalniejsza. Nawet zaczynam ją lubić, chociaż w pierwszym sezonie doprowadza mnie do szału ^^
Zdecydowanie za słodka jest Violetta. Te jej dylematy sercowe są....delikatne mówić "słabe".
I jeszcze jedno. Ciebie też, kuje w oczy scenografia?
Hahahaha racja<3
Brakuje tylko seksu, który wg disneya, niie istnieje w miłości:D
.
.
.
Wolę erotomańskie śWk :Dd