Od samego początku byłam za Germangie (i jestem w dalszym ciągu), ale dziś kiedy zobaczyłam
rozstanie Pablangie autentycznie się poryczałam. Matko biedny Pablo! Uwielbiam Angie, ale w
dzisiejszym odcinku strasznie mnie wkurzyła. Pablo tak bardzo ją kocha... a ona go rani, tak
bardzo go rani. Skoro kocha Germana, po co w ogóle zaczynała z tym biednym Pablem?! On
zasługuje na kogoś lepszego, niż Angeles. Takie jest moje zdanie. Amen.
Dokładnie. Tak mi szkoda Pabla! Angie nie zasłużyła na niego, ale mimo wszystko jestem za Pablangie, bo chciałabym by Pablo był szczęśliwy;)
Ale Pablo nigdy nie byłby z nią szczęśliwy. Niech będzie z Jackie, jeśli ją kocha, a ona jego. Niech... niech ma kogoś na kim może polegać. ;-;
Jackie wie,że chce zagłady studia,a do tego potrzebny jest dobry kontakt z "szefami",a przecież:
-Antonio-jej wujek,więc nie ma się co kobita martwić
-Pablo-jej chłopak,ufa jej i nie posądzi o jakieś straszne dla studia występki,a Jaquline śmiało wykorzysta jego zaufanie
Co z tego wynika?Tyle,że Jackie może i kocha Pabla (cieszyłabym się,gdyby tak było-Pablo odczepił się wreszcie od Angie),ale przecież chce doprowadzić studio do ruiny,nie wiemy jeszcze jak,ale chce.A skoro chłopak i wujek mają do niej pełne zaufanie,ona wie,że nie będą jej o nic posądzać.Prędzej Gregoria i to jemu się dostanie,a w granicach odcinków 66-76 wszystko się wyjaśni.
Oy tam, oy tam. I tak bardziej lubię Jackie, niż Esmeraldę (chociaż to nie ma nic do rzeczy). Pablo zasługuje na kogoś kto będzie go kochał. I tyle. *u*
Esmeralda von, a propo widziałyście zdjęcie, na którym jest ekipa i esneralda w sukni ślubnej???
ŁOT DE FAK?! Błagam! Powiedz, że to fotomontaż!!! ._. Jeśli ślub Geraldy dojdzie do skutku to jadę do Argentyny (czy tam gdzie to oni kręcą) i... jeszcze nie wiem co zrobię, ale coś wymyślę. =,=
Ja mam nadzieję, ze będzie tak jak w przypadku ślubu jade z germanem w tym sezonie, ze się opamieta w ostatniej chwili.
Ps.ja mam chyba jeszcze jakiś pieprzony limit wypowiedzi
Ja też. Do końca będę trzymać kciuki za Germangie. ♥
DŻAL! No spoko. ;-; ._. to se nie pogadamy.
Mi też zrobiło się szkoda Pablo. Według mnie, on zasługuje na szczęście, którego nigdy nie da mu Angie. Lubię ją, jednakże często mnie denerwuje.
mam dokładnie tak samo. znaczy, ja tam Angie uwielbiam (kocham, wielbię, adoruję, mogę jej postawić pomnik i jest moją mistrzynią), ale na Pabla nie zasługuje. ;o
"Postawić pomnik" interesejące. A co do tematu to ja też tak uważam , ponieważ Pablo dla Angie zawsze był i będzie najlepszym przyjacielem i nikim więcej.
i takie również jest moje zdanie.
a co do pomnika. obiecałam 2 pomniki dla mojej przyjaciółki, jeden dla przyjaciela i teraz jeszcze jeden dla Angie. XD chyba otworzę zakład kamieniarski. ^^
Też wzruszyłam się dzisiaj oglądając tę scenę. Co do Angie to ona tak na prawdę sama nie wie, czego chcę i w drugim sezonie będzie blisko Germana, ale nagle koło Pabla pojawi się Jackie i ona zrobi się zazdrosna, a koło Germana Esmeralda i też zazdrosna.
w drugim sezonie to juz wgl sie biedna zdecydowac nie moze, ale chociaz w drugim Pablo juz nie jest w nią tak zapatrzony i tyle przez nią nie cierpi ;p
I zwalnia ją z pracy za to, że nie przychodzi albo na czas nie przyjdzie, ale ona pójdzie do Antonio i wróci do pracy (Nie wiem, po co mu ona. Może to kolejny pracodawca, z którym ma romans?)
to bardzo mozliwe ze Antonio tez ulegl jej urokowi, zreszta Angie nie moze zostac sama zawsze sobie kogos musi przygruchac -.- :p
Przygruchać, boże co się dzieje z moim mózgiem, przeczytałam poruchać, a to ani trochę nie są podobne słowa :D
hahahah xD ja tam juz w jej zycie tak nie wnikam, ale kto wie ;p moze dlatego tak szybko odzyskała prace xd
Różne ludzie mają pomysły na zachowanie posady, ona pracuje w Studiu, dorabia u Germana i kto wie gdzie jeszcze.
Dobrze jej tak! Tylko na to czekam, potraktowała Pabla okropnie, to niech cierpi.
Też się ucieszyłam z nadzieją, że wreszcie zrozumie, że nie może bawić się ich uczuciami.
To było takie smutne. Biedny Pablo. ;-; Angie jest 'rozdarta'. I niech sobie będzie, ale nie kosztem innych ludzi. ><"
Też już tyle razy to pisałam, niestety ona się wydaje być gorsza od Violetty, która wprost potrafi przyznać się Leonowi, że kocha ich obu.
Znaczy wiesz. Ja tam Angie bardzo lubię, ale przyznam - zachowuje się naprawdę karygodnie. Jest po prostu starszą i... okrutniejszą (?) wersją Violi... To przykre, ale tak jest.
Ja do Angie z początku nic nie miałam, ale przestałam ją lubić jak zaczęła chodzić i całować się z Pablo, a do Germana robiła maślane oczka.
Ja ją uwielbiam, ale mnie wkurza. Czyli jak każda moja przyjaciółka. Przywykłam.
Ja tam Angie i tak będe kochać mimo tylu wad w jej zachowaniu i nigdy nie zmienie mojego punktu widzenia. Never!
Z Violetty kocham trzy panie. (uwaga kolejność nie jest przypadkowa):
1. Clari
2. Florencia
3. Mechi.