Oczywiście ja jestem CAŁKOWICIE oddana Leosiowi ale na YT widziałam filmik gdzie Tomas znów złapał Violettę gdy się poślizgnęła i wtedy się pocałowali. Czy ten pocałunek będzie coś znaczył? Czy León się o nim dowie? Czy zepsuje związek Leóna i Vilu? I czy Vilu & León będą wtedy razem? Pliss (ci, którzy ogl. całe sezony Vilu) odp. na te pytania, to dla mnie ważne.
Leon i Violu zerwą w 62 odcinku,na końcu ona nikogo nie wybierze,a więc pocałunek nie będzie miał nic do tego. A poza tym to najromantyczniejsza scena w całym sezonie <3
A co Ci to przeszkadza? I czy to, że wolę dla Violetty Tomasa oznacza,że jestem jego fanem? No chyba nie. Postać Leona mnie irytuje,zwłaszcza...hmm....wszystkim?
A dlaczego Cię irytuje? Przyznaję, w 1 odcinkach kiedy chodził z Ludmiłą był arogancki i nieznośny ale się na serio zmienił! Jest troskliwy, opiekuńczy itp. oraz dla Vilu zrobiłby wszystko.
Wtedy właśnie mnie mniej irytował. Miał jakiś charakter, osobowość. Teraz wszystko co robi jest takie...sztuczne,na siłę... <ja to tak odbieram>. Tomas wiele razy próbował się z nim pogodzić, ale ten lubi rywalizować. Jest zbędną postacią,wg mnie. Czy możesz mi podać ten link, w którym przy pocałunku Violu i Leona lecą płatki róż? Bo obejrzałem cały sezon i nie przypominam sobie, może ominąłem jakiś odcinek.
No właśnie. I to nie są płatki róż, bo to leci z drzewa ;d Powiedziałem, że to najromantyczniejsza scena w całym SEZONIE, więc scenki z drugiego sezonu nie wchodzą w grę.
Jak dla mnie najromantyczniejsze to nie jest, więc wzięłam to pod uwagę. A poza tym Leon i Vilu w pierwszym sezonie całują się tylko raz w 34/35 odcinku, więc pomyślałam, że może chodzi ci o to i po prostu pomyliłeś sezony.
ona przyjdzie do studia się pożegnać ze wszystkimi, to bd 79odc, i nagle- co za zaskoczenie!!!- zacznie lać i tomas znowu ją złapie- to bd kwestia chwili. W 80 znowu mu coś powie, nie pamiętam co, ale pamiętam że poszedł potem jak zbity pies, aż sobie poszukam i przypomnę.
w 72 zerwą tak na marginesie...
zgadzam sie z MartinaStoessel, najgorsza w całym sezonie.. chociaż nie, najgorsza była jak poxnała Tomasa.. :D
Leoś <3
Nie, w 62. W 72 Leon ponoć będzie już o nią walczył. Nie mieszajcie Sebka z błotem, czy on nie może mieć własnego zdania? Nie zaprzeczycie, że pocałunek w deszczu jest bardzo romantyczny. Ja wolę Leona, ale nie jestem Violettą i nie wiem jak ona to widzi. Poza tym, ona w końcu uświadomi sobie, że kocha Leona, zbłądzi kilka razy po drodze ale kto z was nie popełnia błędów? Bohaterowie serialowi też są tylko ludźmi i nie są nieomylni.
Błagam was, nie zaczynajcie kolejnej bitwy, tej wojny i tak nikt nie wygra.
Jeszcze nie w 72, bo w 73 śpiewają Podemos, a po zaśpiewaniu Podemos Vilu będzie chciała przecież wrócić do Leóna. On chyba jakoś w 76 będzie już o nią walczył.
Czy ja powiedziałam, że on/ona nie może mieć własnego zdania? Czy napisałam coś w stylu: ,,Ktoś kto lubi Tomasa jest głupi" <--------------to byłoby dziecinne. Nie sądziłam, że weźmiesz aż tak do serca to jedno zdanie więc sorry. I ja nie sądzę, żeby to była jakaś szczególnie romantyczna sytuacja. O wiele lepszy jest np. pocałunek Vilu i Leóna(widziałam film na YT) kiedy siedzą na ławce, z nieba lecą płatki róż.
Bye, bye ;]
Ależ ja jestem całym sercem za Leonem! Chodziło mi jedynie o to, że on pisze "najromantyczniejsza", na co ty natychmiast reagujesz "chyba NAJGORSZA" i tak dalej, nie może się chłopak wypowiedzieć, bo od razu go krytykujecie. Nieustannie toczące się bitwy między fankami Leona a fankami Tomasa są tak nużące, że nie da się już tego czytać. Co do romantyzmu: oczywiście, że wolę pocałunki Vilu i Leona, bo ten związek do mnie przemawia bardziej, niż wyimaginowana Tomaletta. Ale w przypadku tego całusa w 79 odcinku romantyczna jest sceneria, nie zaprzeczysz. I choć zbyt moim zdaniem przekombinowane to wszystko, zbyt kiczowate i oklepane, to jednak wiele dziewcząt marzy o takiej filmowej niemal scenie ze złapaniem dziewczyny w deszczu i pocałunkiem. Disneyowski romantyzm nie wszystkich przekonuje, ale że komuś się podoba, to nie powód do ukamieniowania.
Pozdrawiam serdecznie ;)
zabawnie to wygląda :D cóż, może i romantyczna, a moim zdaniem zwyczajnie absurdalna ;) chyba jeszcze bardziej niż w pierwszym odcinku.