PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=668104}

Violetta

2012 - 2015
6,3 6,7 tys. ocen
6,3 10 1 6714
2,0 2 krytyków
Violetta
powrót do forum serialu Violetta

W zasadzie to nie wiem po co to piszę, skoro i tak nikt tego nie przeczyta, ale muszę się po prostu, jakby to powiedziec... Wyżalic? xD cóż, haha xD

Ok, więc tak. Ostatnio, codziennie, gdy wracam ze szkoły, włączam laptopa bądź komputer, czy nawet telefon, wchodzę na tt. A uwierzcie, jeżeli przebywasz z Directioner, 5sosfam, Belieber, Vampette, Smiley, Selenator i wiele, wiele innych, zmieniasz się. Myślę, że to chodzi o sam sposób wyrażania przez nie uczuc... Bądź co bądź, nie oglądam już telewizji, prawie w ogóle nie jem, tylko leże i czytam, piszę. Czytam ff, tak. Ale nie te z Violką, nie, nie. Czytam After, Psychotic, Dark, te wszystkie, w których- niestety lub nie- głównymi postaciami są JB, 1D, Selena. Rodzice patrzą na mnie, jak na idiotkę, codziennie, ponieważ nawet się do nich nie odzywam. Gdy rano wstaje, cwiczę. Tak bardzo, że teraz, myślę, że zaraz mi nogi odpadną i brzuch eksploduje. Pije tylko wodę, heh... Zaczęłam nienawidziec całego świata wokół mnie, po prostu każdy mi już działa na nerwy. Źle się czuje, a moi znajomi od razu mi to wytykają, dlatego już do nikogo się nie odzywam. Nawet na lekcjach. Zadań po części nie robię, chyba, że znajdę odpowiedzi w necie. Nie mówię już "dzień dobry" "do widzenia". Jestem sobie tylko ja i mój internet. Tylko jeszcze dzięki niemu żyję, niektórzy wiedzą o co chodzi, a ja, nie mam zamiaru się chwalic, jakie mam problemy. Teraz, każdy mnie nienawidzi...
Moja opinia o serialu też się zmieniła. I jak rok temu, go kochałam, teraz go nienawidzę. Jak już wspomniałam, od pewnego czasu, królują u mnie wyłącznie ff. W zasadzie, wszyscy mi wytykają, po co je czytam i wgl, a ja to po prostu uważam za oderwanie się od... Powiedzmy sobie szczerze, okropnego życia.
No, ale tak, jak rok temu go kochałam, teraz go mega nienawidzę, wszystkiego co jest z nim związane. Te Dielari, co piszę... Cóż, będę pisac, czemu nie, tylko musicie wiedziec, że będzie tam duuuużo rzeczy mających się nijak do Violetty, jak i niektórych aktorów.
Cóż, Skai wszystko poprawia xD
Dużo myślałam. Wiem, że już tutaj, do fw, gdzie piszecie o Violce nie pasuje. Wiem, że mnie ignorujecie, macie dośc. Tak sądzę, huh...
Nie miejcie mi tego za złe... Po prostu, ja tak nie potrafię, nie chce Was denerowowac, już i tak jestem wystarczająco dziwna i inna... Chocby nie wiem co, taka prawda. Tylko ja, kocham całym życiem Av, Becky, Marilna, Adama i jeszcze drugiego Adama, no i Eda... I tylko głupia ja, chce zostac pilotem w przyszłości.
Jeju, już płaczę...

Po prostu, przepraszam, za... Za wszystko.

Zapewne nikt tego nie przeczyta... Rozpisałam się... xD

Przepraszam x

i_love_it17

Możliwe, ale są osoby, które naprawdę mają problemy... ;c

Sweet_Raspberry

Ja wiem, że niektórzy owe problemy mają ( Np. Brak akceptacji), ale znam ludzi, którzy tną się żyletką, żeby się tym zachwycać, żeby być kimś( bo on/ ona ma odwagę, by się okaleczyć- no to respect całej klasy)... Mi chodzi głównie o tę modę...

i_love_it17

Takich osób nienawidzę, ugh...
Taak..

ocenił(a) serial na 10
Sweet_Raspberry

Kochana, mam to samo. xD No dobra, ja się odzywam do ludzi i jestem aż zbyt pobudzona, więc wszyscy zaczynają mnie mieć za wariatkę. Dzisiaj babka od polaka się pyta, czy ktoś chcę przeczytać pracę domową (taka dodatkowa była), zgłasza się z 5 osób i ona mówi, że tylu nie spyta. Zeszyty mamy oddać. A ja się drę na całą klasę: ALE TO JEST DZIEŁO MOJEGO ŻYCIA, JA MUSZĘ PRZECZYTAĆ! No także normalności to u mnie ze świecą szukać. :)
Violcia też mi zbrzydła ostatnio, ale i tak oglądam (to znaczy będę oglądać po powtórkach). A co mi tam. :P
Co do ff - nie martw się, ja swego czasu też w kółko je czytałam i wyszłam na ludzi. :D
A kryzysowe dni, tygodnie, miesiące każdy miewa, takie już jest życie. Ja też miałam w pewnym momencie okres totalnego załamania, ale minęło i teraz jest aż za dobrze. Tego samego życzę Tobie. :)

Pamiętaj, nie załamuj się i wiedz, że jesteśmy z Tobą. :)

PS. Mam nadzieję, że nasze Dielari będziemy pisały dalej. :))

Skailes

Ahahahaha xD
Mejbi...

Yyy... No przecież... xD

ocenił(a) serial na 3
Sweet_Raspberry

Na tym forum piszemu o wszystkim,już mało kto tu pisze o Violce,więc nie przejmuj się możesz się wyżalać...wkońcu podobno jak człowiek się komuś wyżali to mu lepiej :)
Nie wiem za bardzo co mam dalej napisać,ale...
Po pierwsze nie słuchaj tego co mówią o tobie inni!Jesteś świetna,CHUDA i co najważniejsze jedyna w swoim rodzaju.
Są tacy ludzie,którzy są niby naszymi przyjaciółmi,a później przyjdzie co do czego to zostawiają nas,obgadują za plecami i wytykają palcami. Nie przejmuj się nimi,kiedyś na pewno znajdziesz takich prawdziwych przyjaciół co zawsze będą przy tobie. Odzywaj się do rodziców,oni zawsze będą ciebie potrafili wesprzeć...Może czasami mówią coś przykrego,ale uwierz mi to tylko ze zdenerwonia tak naprawdę cię kochają bardziej niż ktokolwiek :)
Jak to nic nie jesz?! Musisz coś jeść,bo jeszcze wpadniesz w anoreksję i co wtedy?:(
Nie mów,że cię ignorujemy i mamy cię dość,bo to nie prawda...! Jesteś osobą bez której było by nudno na tym forum. Naprawdę każdy z nas cię uwielbia!
Jesteś cudowna i niezapominaj o tym! :)

Anabell1

Nie jestem chuda... Nie widziałaś przecież mnie całej...
Ale ja nie chce, to między innymi przez nic jestem nieszczęśliwa...
Nie mogę jeśc..
Tjjaa, na pewno...
Ahh, taak...

ocenił(a) serial na 3
Sweet_Raspberry

No i co z tego? Jesteś chuda na pewno,ja to czuję xd A tak w ogóle to chyba lepiej jest mieć trochę ciałka niż anorektyczką z samą skórą i kośćmi...ale ja tam nie wiem...
A jak dzisiaj się czujesz? :)

Anabell1

Tak, na pewno xD gdybym była chuda, nie musiałabym cwiczyc, ups... Muszę zobaczyc swoje kosci... Aww...

Matka mnie denerwowała, ale nie płakałam (CUD)... Nieźle...

ocenił(a) serial na 3
Sweet_Raspberry

Przecież nie musisz ćwiczyć,tylko po prostu chcesz xd Dobrze,że ja nie mam takiej paniki na punkcie swojego wyglądu...

A to dobrze :)

Anabell1

MUSZĘ, MUSZĘ, MUSZĘ.

Eee, to nie jest panika, ogółem to ja jakoś nie przejmuje się co założe i wgl, tylko wiesz, moi idole, którzy są płci męskiej, są chudsi ode mnie....

A dzisiaj płakałam, ehh... Życie.

ocenił(a) serial na 3
Sweet_Raspberry

NIE MUSISZ,NIE MUSISZ,NIE MUSISZ.

Ode mnie też są chudsi i jeszcze do prawie wszyscy ze szkoły,ale się nie przejmuje. Znaczy kiedyś się przejmowałam i się próbowałam odchudzać,ale już to mi jakoś minęło... A tak w ogóle to jesteś kobietą,a kobiety zawsze ważą więcej od mężczyzn,taka natura (w sensie jak tak to sobie tłumaczę,żeby czasami się pocieszyć)

No niestety,życie... Ale cóż są takie chwile kiedy trzeba się wypłakać..

Anabell1

Chyba mężczyźni powinni więcej ważyc i wgl.. xD

Ale to przez Directioners i Beliebers, ehh.. :cc

ocenił(a) serial na 3
Sweet_Raspberry

Nie,bo kobiety mają powiększone biodra i mają kształty,które dodają im kilogramów ,a mężczyźni nie ha! XD

Ojej,a dlaczego? :c

Anabell1

Ciekawe, haha... I tak raczej powinnam byc odrobinę... mniejsza xD

Na tym nienormalnym, plotkarskim portalu, był artykuł z sierpnia, że The Vamps, będą grac z Selinką, czy coś. I że JB ma czuc się zazdrosny, bo Jelena i wgl..
W komentarzach pisały, że nienawidzą TV, że w życiu nic nie osiągną, że są nienormalni i wgl.. :(

ocenił(a) serial na 3
Sweet_Raspberry

Aj,ludzie piszą różne rzeczy w tych internetach,nawet się nie zastanowią,że mogą kogoś tym skrzywdzić. Nie zwracaj na nie uwagi. Ta... nic w życiu nie osiągną... tylko,że oni już coś osiągnęli,np. ich piosenkę "We can dance" zna bardzo dużo ludzi na świecie i ta piosenka cały czas w radiach leci... One są chyba po prostu zaślepione tym jednym swoim idolem,są zazdrosne i tyle.

Anabell1

Osiągnęli... Przecież inne ich piosenki też są znane.. np. "Wild Heart", "Last Night". A tamta, co podałaś, nazywa się "Can We Dance" :)
No właśnie.. :c

ocenił(a) serial na 3
Sweet_Raspberry

No tak, "Wild Heart" coś kojarzę. Oj tam,wiele się nie pomyliłam,ja się tak nie interesuje tym zespołem,więc wiesz ;d
No tak i się nimi właśnie nie należy przejmować ;)

Anabell1

Haha, ok, wybaczę xD
Nie umiem ;(

Anabell1

Dzięki, że pytasz x

ocenił(a) serial na 10
Sweet_Raspberry

Każdego dopada taka nijakość. Chodzimy do szkoły, wracamy, śpimy i tak w kółko. Jaki to ma sens?
Też tak mam. Wszystko mnie drażni nic czego bym nie zrobiła mnie denerwuje. Staram się wtedy myśleć o pozytywach mojego życia: niedługo wycieczka klasowa, majówka, piękna pogoda (u mnie 29 stopnia), ćwiczę wtedy itp. W kryzysowych sytuacjach jem trochę czekolady. ;D
Sądzę, że ten twój smutny stan nie będzie trwał wiecznie. Po prostu dopadła cię taka zwyczajna nijakość. ;))

Kingetta

No właśnie, a co się dzieje w ff, jest piękne i ma sens. :)
Ja niestety nie mam w życiu pozytywów (oprócz neta xD)
Ja nigdy nie tknę czekolady...

ocenił(a) serial na 10
Sweet_Raspberry

Nie martw się, każdy przechodzi czasem w życiu chwile dobre i złe. Wiem, że teraz jest ci ciężko, ale zobaczysz, że wkrótce to się zmieni. Pójdziesz do gimnazjum, trafisz w nowe towarzystwo, zaczniesz od nowa. To ci pomoże :)
A o problemach z wagą wiem, aż za dobrze. Na pewno przesadzasz z tym, że jesteś za gruba. Ja też twierdzę, że jestem za gruba, i nawet gdybym ważyła z 10 kg mniej i tak bym się za taką uważała. Po prostu już tak mam i tyle. Jestem strasznie zakompleksiona. Strasznie. Nie myśl, że tylko ty tak masz.

majka5454

Gimnajumj jeszcze bardziej mnie zniszczy, wiem to..
Ja tak wcale nie myślę.

ocenił(a) serial na 10
Sweet_Raspberry

Nie możesz wiedzieć czy cię zniszczy dopóki tam nie pójdziesz. Skąd wiesz że tam nie poznasz jakiś przyjaciół?

majka5454

Bo znam już połowę gimnazjum.

ocenił(a) serial na 10
Sweet_Raspberry

Dobra, ale drugiej połowy nie znasz.

majka5454

Druga połowa przyjaźni się z pierwszą.

ocenił(a) serial na 10
Sweet_Raspberry

Na pewno znajdą się jacyś normalni ludzie, nie możesz twierdzić że wszyscy są źli.

majka5454

Byc może...

ocenił(a) serial na 10
Sweet_Raspberry

A póki co zacznij jeść. Też się kiedyś głodziłam i wiem, że to bardzo psuje humor. Ciągle chodziłam zła i ciągle chciało mi się spać.

majka5454

Ale ja nie chce jesc, ooo nieee...

ocenił(a) serial na 10
Sweet_Raspberry

Nie chcesz bo co? Bo chcesz schudnąć? Głodówka to nie jest dobry sposób.

majka5454

Bo nie chce, aby w dalszym ciągu się ze mnie śmiali.

ocenił(a) serial na 10
Sweet_Raspberry

Bo oni są durni, nie wiem skąd się biorą tacy ludzie. Miałam koleżankę w gimnazjum, która ważyła ponad sto kilo i nigdy nikt się z niej nie śmiał, a ona była bardzo lubiana.
A ty na zdjeciu nie wyglądasz grubo. Nie słuchaj ich.

majka5454

No właśnie...
Ugh, to chyba tylko tam...
Nieee, wgl...

ocenił(a) serial na 5
Sweet_Raspberry

Zacznij jeść! Nie możesz się głodzić, posłuchaj starszej doświadczonej koleżanki. Później będzie miała problemy.
Masz trudny okres w życiu, w zupełności to rozumiem. Sama dosyć często tak mam, płacze po nocach, wyzywając się od głupich, grubych itp. Czy to mi pomaga ? Nie... Pamiętaj, że na pewno masz dla kogo żyć!
Zacznij dostrzegać w sobie zalety, a nie same wady. Jesteś ładną, inteligentną dziewczyną. Na pewno nie jesteś gruba. Musisz w to uwierzyć.
Zobaczysz za parę miesięcy zobaczysz świat w zupełnie innych kolorach ;)
Moje słowa chyba w ogóle nie mają sensu, ale jak już napisałam to opublikuję.

Violetowa00

Ale po prostu nie mogę, boję się, że jak zacznę, będę jeszcze ohydniejsza.
Ale ja nie mam zalet, w tym problem... Nie, wcale...
Mają... :)

ocenił(a) serial na 5
Sweet_Raspberry

Jeszcze ohydniejsza będziesz jeśli nie będziesz jadła ( wybacz musiałam). Wiadomo,że nie musisz się obżerać ale podstawowe posiłki powinnaś jeść.
Zobaczysz w gimnazjum zaznasz nowego życia :)
Masz zalety, każdy ma, choć nie wszyscy chcą w to uwierzyć. Ja też długo ich nie dostrzegałam ale powoli małymi kroczkami przekonywałam się,że nie jestem jakimś odludkiem.

Violetowa00

Będę... okej. Jak będę widziała np. swoje kości. Marzenia...
Jem, czasami sucharki, tak, to woda :)
Będzie takie samo, idę tam, gdzie wszyscy.
Nope.

ocenił(a) serial na 5
Sweet_Raspberry

Ja też nie należę do chudych mimo,ze się staram ale jakoś muszę z tym żyć.
To,że idziesz tam gdzie wszyscy to nie znaczy,że nie będzie tam innych osób. Na pewno będę inne normalne osoby z którymi znajdziesz wspólny język ;)
Jesteś strasznie uparta :>

Violetowa00

A ja nie umiem...
Może, może tak, a może nie, nigdy nic nie wiadomo...
No wiem ^^

ocenił(a) serial na 8
Sweet_Raspberry

Kochanie... Nawet nie wiesz jak mi było smutno czytając tą notkę. Długo się zbierałam by napisać odpowiedzieć, nie mogłam dobrać odpowiednich słów. Czuję, że zawiniłam. Przez ten czas oddaliłyśmy się od siebie i to moja wina. Pamiętaj zawsze, że masz oparcie w nas. To już nie jest zwykłe forum, to jedna wielka rodzina, do której ty też należysz córciu. Wiele osób przestaję interesować się Violettą, ale ... nie chcemy po prostu żebyś odchodziła stąd, od nas. Teraz nas potrzebujesz i my ci pomożemy. Wszyscy tutaj bardzo cię kochamy, a ja szczególnie. I nie myśl, że niczego nie rozumiem. Sama w twoim wieku przechodziłam taki okres. U mnie to było przez chłopca, al nie ważne. To wszystko przez hormony. Czułam, że jestem gruba, rodzice mnie nie wspierali, może i chcieli, al nie potrafili... Czułam się... niepotrzebna? Nie chcę żebyś przechodziła to co ja? Czasem trzeba się zastanowić i wziąźć w garść. Każdy jest wyjątkowy, każdy w sobie coś wyjątkowego vo go wyróżnia, ty dopiero tego szukasz, odnajdujesz samą siebie nawet poprzez czytanie ff. Więcej wiary w siebie! Czasem wystarczy uwierzyć. Nie jesteś dziwna, kochanie nie. Cieszę się, że wreszcie to powiedziałaś i wyżaliłaś. Jakbyś chciała o tym pogadać, nie bój się do mnie napisać, pomogę. Czasem rozmowa pptrafii podnieść człowieka na duchu. Nie możesz tego tłamsić w sobie. Pamiętaj, że masz nas :*

LuLuComello

Przepraszam, nie chciałam, żeby zrobiło Ci smutno, wybacz...
To nie Twoja wina, tylko i wyłącznie mija wina, że jestem taką idiotką i nie potrafię zaakceptowac siebie.
Przez chłopca... Chciałabym. Chyba tylko ja w mojej klasie mam crushu, do którego nigdy słowem się nie odezwałam...
Czytam ff, ponieważ... To jest taki idealny świat, np. jak Tess mieszka z Harrym, a on jej mówi, że ją kocha... To jest takie... idealne. Mam nadzieję, że rozumiesz.
Nie mogę miec wiary w siebie, nic nie umiem.
Nieee, wcaalee...

Dziękuję :)

ocenił(a) serial na 8
Sweet_Raspberry

Przestań kochanie, wiara, nadzieja u miłość są najważniejsze w życiu, gdy światem rządzi zło, a ludzi są podli. Nie jesteś idiotką, nikt nie jest idiotą, każdy, nawet najgorsza osoba ma w sobie coś pięknego i dobrego. Inni próbują to zatuszować, a ty nie dajesz sobie tego do świadomości. W każdym są dobre cechy. Ciężko mi to mówić, ale nawet taka Tinka ma dobre cechy, choć my ich nie szukamy. A ty jesteś wyjątkowa i niepowtarzalna. Każdy jest stworzony by błyszczeć, na swój sposób.
Rozumiem też lubię czytać takie ff, choć bardziej książki. I również przenosiłam się do idealnego świata, ale potem zrozumiałam, że to tylko bajki. Czasem trzeba po prostu uświadomić sobie, że świat jest zły. Trudno, trzeba z tym żyć, ale nie załamywać się. Iść przed życie z uśmiechem i wiarą, tylko takim ludziom uda się zmienić ten świat. I wierzę, że jednym z tych ludzi będziesz ty.
Bez wiary kochanie, nie ma życia. Umiesz bardzo wiele, każdemu Bóg rozdzielił talenty

Nie dziękuj od tego tutaj jestem, kocham cię <3

LuLuComello

Ja nigdy nie wierzyłam w miłośc...
Ja nie mam. Każdy to wie i mi powtarza, nawet moja matka.
Hahahaha, nie -.-
Jakbyście przeczytali te ff, wasze zdanie od razu by się zmieniło, uwierz. :) Poza tym, są ludzie, którzy mają idealny świat, ehh...
Nie będę się uśmiechac, nienawidzę.
W boga też nie wierzę xD

Ja Ciebie też :)

Sweet_Raspberry

Ja będę z Tobą w zupełności szczery. Nie mogłem patrzeć na te wszystkie przesłodzone odpowiedzi.
Słuchaj i się doprowadź do normalnego stanu. Ty jesteś w podstawówce! Przejmujesz się tym co mówią dzieciaki, które są niedojrzałe. W ogóle sama jesteś niedojrzała i piszesz, że nie chcesz jeść, Boże po prostu wymyślasz sobie problemy. Uważam, że poważnym osobą nie przeszkadza to, iż ktoś może być trochę grubszy. Co do internetu to weź wyjdź do kina lub idź na lody. Po po prostu nie wierze, że nie masz żadnej koleżanki. Ja nie wiem dlaczego wszystkie dzieci myślą, że jak czytają jakieś bzdury w internecie to są fajne. Nie tak nie jest. Nie zamieniaj się w dziwaka. I następnym razem nie polecam pisać takich rzeczy w internecie ;)
Mam nadzieję, że pomogłem!

kawa666

Tak, wybacz, przejmuję się. Jestem osobą, która liczy się z opinią innych, wiem, że to okropne, ale nie potrafię inaczej.
Nie chcę jeść, po prostu. Pisz sobie co chcesz, jak chcesz.... Ja wiem, że żeby znaleźć kogoś na świecie, muszę normalnie wyglądać.
Jezu, co Wy macie z tym, że przeczytałam coś gdzieś... Po prostu, pewnego dnia, spojrzałam w lustro.
Nie lubię ani kina, ani lodów, ani dworu, nienawidzę dworu, nie ma tam.. kurde, nic.
Dlaczego? Wiem, że tu mi pomogą. Nie znasz mojej, można powiedzieć, historii. Żyję jeszcze tylko dzięki internetowi. Gdyby nie on, już dawno by mnie tu nie było. Dzięki niemu poznałam prawdziwych przyjaciół, moich idoli, ff... Tylko dzięki temu się uśmiecham, ale was wszystkich i tak to nie obchodzi, cóż.

Sweet_Raspberry

Skoro na to nie ''obchodzi'' to po co to napisałaś? Sądzę, że czasami ludzie mogą pomóc, ale napisałaś to jakbyś była jak Dominik Santorski. xD Masz, chyba 12 lat nie? I mówisz, że żyjesz tylko dla internetu! Och... dziewczyno ogarnij się ludzie mają o wiele gorsze problemy. Skro mówisz, że nie masz tam znajomych to po prostu umów się z kimś z forum.

kawa666

Mam 13. Nie napisałam, że żyję "tylko dla internetu" tylko, że on mnie uszczęśliwia. Jak nie miałeś taki problemów, to błagam. Nie wiesz jak to jest, bo wszyscy myślicie, że znalazłam coś w internecie, nagle dopadła mnie depresja, nagle zaczęłam płakac po nocach, nagle zmieniłam stosunek do ludzi. Nie. To są po prostu wszystkie pojedyncze doświadczenia, wzięte, można powiedzic do "kupy". Postępowania moich rodziców, nauczycieli, znajomych. Naprawdę, to jest trudne. Wiem, że są gorsze problemy. A nie chciałam, żeby te moje otwarcie się, traktowano jako użalanie się nad sobą. Po prostu uznałam, że to dobry moment, żeby wszystkim powedziec, co teraz się ze mną dzieje, bo naprawdę, mogę pewnego razu już nie wrócic, jeżeli wiesz o co chodzi.
Nikt nie mieszka nawet w tym mieście co ja. Jakbym miała, musiałabym pojechac np. do Warszawy. A to jest akurat daleko. :c