Załóżmy przez moment, że wszystkie 10 to oceny rzetelne, wystawione przez autentycznych fanów serialu, którzy szczerze uważają go za pozbawiony wad ideał rozrywki, podczas gdy wszystkie 1 to rezultat frustracji rasistów, homofobów, inceli, frustratów i zakompleksionego polactwa. Załóżmy - i odrzućmy wszystkie "jedynki", pozostawiając wyłącznie oceny wyższe. Według aktualnego rozkładu ocen udostępnianego przez filmweb, ocena wynosiłaby wówczas 6,1. Mniej, niż Rambo 3. Tyle, co Alien vs Predator, mniej niż dowolna część Resident Evil z Millą. Dla serialu za dzilion dolarów, opartego na najbardziej rozpoznawalnym fantasy wszech czasów. Nie powiem, kawał udanej adaptacji.