Główny zarzut z jakim się spotykam to osoby czarnoskóre, których wg niektórych nie powinno być w serialu opartym na prozie Tolkiena xD

Dla mnie akurat największym problemem nie jest to, że w tym serialu są osoby czarnoskóre. Na ten moment wyszły 2 odcinki i tak naprawdę ciekawych i godnych uwagi scen były może ze 2. Wszyscy zachwalają jakie to efekty specjalne są zajebiste, ale szczerze wolałbym gdyby więcej milinów poszło na lepszych scenarzystów i aktorów, bo to tutaj kuleje. Postacie są miałkie i pozbawione jakiegokolwiek charakteru.

Co do aktorów to zgoda, na razie średnio, oprócz aktora, który wciela się w Durina, on jako jedyny zagrał naprawdę fajnie.

To prawda, liczę na to, że w przyszłych odcinkach będzie go więcej. Zapowiada się ciekawa postać. Gdybym nie był fanem Władcy Pierścieni to wydaje mi się, że bardziej by mi się ten serial podobał, a tak to po tych 2 odcinkach dałbym takie 4 - 5/10

To nie jest główny zarzut, niemniej faktycznie. W świecie pomyślanym jako mitologia północnej Europy czarnych być nie powinno.

POMYŚLANYM, Twoje słowo klucz. Jest to wymyślona kraina, wymyślony świat. Postacie też są wymyślone, kolor ich skóry bez znaczenia. Wiedźmin wg Ciebie też jest be, bo powinien być SŁOWIAŃSKI? xD

Wiedźmin? Autor jest Polakiem, odbiorcy dla których pisał to Polacy. Oczywiście, że to wyobrażony świat białych ludzi. W czasach, gdy AS zaczynał to pisać, nawet nikomu do głowy nie strzeliłoby, żeby gdzieś wciskać tam osoby innego koloru skóry.

W całej sadze o Murzynach wspomina się dwa razy, z czego żaden nigdy nie pojawia się "na planie". Więc upychanie ich przez Netfliksa w każdej wioseczce i wewnątrz każdej rasy (bo Elf to tez przecież rasa sama w sobie) nie ma sensu.

Więc może niezupełnie słowiańsci sensu stricte, ale na pewno europejski, nie zaś amerykański.

Ty widziałeś te oceny "krytyków"? 10,8,8. Nikt zdrowo myślący nie uzna tego za wiarygodne. Te jedynki też wiele z realiami nie mają nic wspólnego.

Niskie oceny jedynki to zmasowany atak gimbazy, pseudoznafcuw Tolkena, debilizm nievtylko w Polsce ale i na świecie

Tak samo jak wystawiane im na złość 10

Piękna walka o średnią ocenę zwykłego serialu na portalu filmowym xD Jedni 10 na złość, drudzy 1 na złość tym pierwszym. Wszyscy siebie warci, dziecinada.

No dziecinada trochę.

Tak idioto, pseudofanów Tolkiena bo dali 1 że ten serial nie ma nic wspólnego z Tolkienem prócz imion 3-4 bohaterów a wszystko razem z ich napisanymi historiami zostało zmyślone przez scenarzystów. To nie pseudofani ale fani Tolkiena którzy czytają ambitne książki a ty amebo oglądasz żałosne seriale i książki na oczy nie widziałeś w życiu. Byle był ładny widoczek wygenerowany kompouterowo

Jak ktoś już pisał wyżej, IMDB (o zgrozo) należy do Amazona. Czy to wymaga dalszego komentarza? Dodaj do tego fakt że na własnej platformie wyłączyli możliwość dodawania ocen i dostajesz obraz wspaniałej Gebelsowskiej propagandy.

Mi się natomiast wydaje, że masz zaniżony iloraz inteligencji, skoro nadal nie zauważyłeś - do czego sami się przyznawali dziesiątki razy (są nagrania w sieci) - że współcześnie krytycy filmowi to są ludzie, którzy robią wszystko wyłącznie w celu dostania się na przedpremierowe pokazy i móc napisać recenzję jak najszybciej. Czyt. osoby opłacane przez studia filmowe. Nie mówiąc już o tym do kogo należą największe serwisy filmowe na świecie. Nie dziwi zatem, że nie tylko w Polsce, ale ogólnie, serwisy krajowe czy regionalne mają zazwyczaj zupełnie odmienne oceny, niż jakieś RT, IMDB, czy inne parodie. 

Twoja wypowiedź to jak wypowiedź antyszczepa lu b szura że wszystko to zmowa koncerny są opłacane a tylko zwykli ludzie mają racje. Napisz jeszcze o 5G i że nosisz czapeczkę z foli.

Ale przecież tak to właśnie wygląda. Pieniądz rządzi tym rynkiem. Pamiętam np. recenzje gier komputerowych z lat 90-tych, były rzetelne, jedne gry oceniano jako wybitne, inne jako przeciętne, jeszcze inne nie bano się zjechać i ocenić na 2/10.

A później nagle się coś pozmieniało i już wszystko musiało być w zakresie 8/10 - 10/10. Ciekawe dlaczego.

[tu obrazek zastanawiającego się dinozaura]

Ponieważ kiedyś zarówno gry tworzyli, jak i recenzowali, fascynaci. Obecnie to masowy przemysł (znacznie bogatszy od przemysłu filmowego), a przemysł zawsze wszystko pod siebie skupuje i poddaje manipulacjam. W przypadku gier komputerowych - świetny jest w tym względzie taki wybuch indie games. Bo trochę chociaż ratuję duszę tej sztuki.

To już mocny offtop, ale przez ostatnią dekadę emocje podobne jak w latach 1990-2005 potrafią we mnie wywołać właśnie jedynie indyki. Maja jakieś pomysły, niebanalną mechanikę itp. Bo gry za wielką kasę to raz, że odgrzewany po raz 100 kotlet, a dwa, że zwykle zbarbaryzowane i skrajnie uproszczone względem swoich protoplastów. (No ok. grafikę mają ładniejszą).

A nie są geniuszu? Na jakim ty świecie myślisz że żyjesz? Nawet COVID-19 i co się wokół tego działo, albo obecnie wojna na Ukrainie nie nauczyła cię rozumu? To ciebie już absolutnie nic tego nie nauczy. IMDB należy do Amazona - komediancie wcielony! Weź chłopie pogadaj z kimkolwiek kto działa na jakkolwiek większą skalę na jakimkolwiek rynku. To sobie uświadomisz, ze połowa gospodarki jest ustawiona (w każdym kraju!) i są tacy co mogą i tacy co mają się słuchać (myślisz, ze do tego trzeba wprost komuś dać łapówkę pod stołem? nie - wystarczy np. że wykluczysz firmę handlową z programu partnerskiego, a to twoja wewnętrzna regulacja, a nie prawo krajowe, a więc ze wszystkich zniżek i koniec z jego konkurencyjnością, albo - analogicznie - nie zaprosisz recenzenta na wyspę na Karaibach na pokaz przedpremierowy, co nie tylko pozbawi go świetnej imprezy, ale sprawi że nie będzie w stanie wysmażyć recenzji przez tydzień, albo dwa po pojawieniu się pierwszych!). Już nie mówią co totalnym zideologizowaniu całej humanistyki na zachodzie, a w szczególności w krajach anglosaski, ale to inny temat! ----- Tak wygląda świat. A Ty nie wierzysz, ze taka bzdura jak recenzje filmowe jest w dużej mierze kupowana różnymi profitami? Mimo że sami recenzenci potrafią się do tego przyznawać?Ręce opadają. Zacznij myślec, może kiedyś się nauczysz!

Może prościej - prostytucja to najstarszy zawód świata, ludzie wywołują nonsensowne wojny i mordują niewinnych, niewolnictwo ma obecnie większą skalę niż w starożytności, a przestępczość zorganizowana kwitnie, ale recenzenci filmowi nie piszą zamówionych recenzji, mimo ogromnych potencjalnych profitów bez żadnego ryzyka, bo da się je oferować bez złamania jakiegokolwiek prawa w banalny sposób, bo? Bo to przecież święci ludzie, nie? Błagam! Ogarnij się człowieku, póki czas! Ze wszystkich osób jakie znam, które miały ideały i chciały pracować w mediach łącznie ze mną nikt tam nie pracuje, bo każdy uważa całe środowisko (z nikłymi wyjątkami) za prostytutki właśnie, albo zaczadziałych ideologów bez resztek rozumu.

Kolejny zakompleksiony, glupiomadry, próbujący pouczać innych polaczek. Patrze na te twoje sciany tekstu tutaj i sposob w jaki odnosisz sie do mnie i do innych i kresli sie twoj obraz - ja jestem najmadrzejszy, a reszta to idioci, nie widza tych wszystkich spiskow i jak dziala swiat. Z pewnością jestes dusza towarzystwa. A teraz idz z powrotem założyć foliowa czapeczke.

1. Większość seriali czy filmów jest oceniana na Filmwebie niżej niż na IMDb
2. IMDb jest własnością Amazonu i usuwali oni negatywne opinie (nie jakoś dużo, ale jednego dnia widziałem 22k "jedynek" a następnego już tylko 20.5k)
3. Z tego co słyszałem (ale nie wiem na ile jest prawdziwe) istniał bądź nadal istnieje "problem" z dodaniem negatywnej opinii pod filmem na nowym koncie (chyba nowszym niż trzy dni). Co ciekawe, tego problemu już nie ma jeśli dopiero co utworzyłeś konto i chcesz ocenić serial na 10. Rozumiem ochronę przed review bombingiem, ale powinna ona działć w obie strony. Dodatkowo nie przeczytasz żadnej oceny poniżesz 6, co jest bardzo słabym zagraniem
4. Jeśli już porównywać z zagranicznymi portalami to można też spojrzeć na Rotten Tomatoes (oceny użytkowników są tylko w 39% pozytywne) czy Metacritic (oceny użytkowników to 1.9). I tak, oba te portale są bardzo... dziwne jeśli chodzi o system zliczania głosów, zdaję sobie z tego sprawę. Co ciekawe, na Rotten Tomatoes do niedawna nie można było przeczytać żadnej recenzji krytyków, dzisiaj są dostępne zaledwie trzy...

Ogólnie zgadzam się też co do tego że polscy odbiorcy są zazwyczaj dużo bardziej... powiedzmy "krytyczni" żeby nie użyć dosadniejszych słów. Pytanie czy to na pewno jest wada
Mnie osobiście puki co serial nie urzekł. Wielkim fanem uniwersum nie jestem (Władce Pierścieni oglądałem kilkukrotnie, czytałem raz i to dawno temu, podobnie z Hobbitem, Silmarillionu albo innych dzieł Tolkiena nie czytałem) więc do serialu podszedłem powiedzmy że z czystą głową. Jako że i tam mam Prime wykupione to zapewne dam szansę kolejnym odcinkom, zobaczymy jak to się rozwinie

Żeby uzyskać trochę bardziej wiarygodny wynik odfiltrował bym obie skrajne opcje (czyli wszystkie oceny 1 i 10). Wtedy na Filmwebie wychodzi nam mniej więcej ocena 5.2. Na IMDb nie liczyłem, ale tam sytuacja jest odwrotna niż u nas, najwięcej nie jest ocen 1, tylko 10. Czyli zapewne wynik nam spadnie na jakieś 6.5, może nawet trochę bardziej

No i właśnie imho serial ten na chwilę obecną to jest właśnie takie 5/10. Ale z pewnością nie 10, a już tym bardziej nie 1. Inna sprawa, że co tu oceniać po raptem 2 odcinkach...

Ogrom spraw można było ocenić już po materiałach przedpremierowych, ale żeby to rozumieć trzeba być człowiekiem wykształconym - realnie, a nie jedynie z papierkiem (niekoniecznie zresztą pustym, można być wybitnym np. fizykiem, a nie być osobą wykształconą, bo są dwie różne sprawy - wiedza techniczna, a gust, wyrobienie, smak, czucie, posiadanie szerokich horyzontów). Obejrzyj sobie na yt: RINGS OF POWER | Recenzja odcinek po odcinku (ze spojlerami) #1. Gościa nie uważam za specjalnie wnikliwego, za to za skrajnie naiwnego jeśli chodzi o to jak działa sam świat, rynek, podziały ideologiczne, klika recenzencka itp, ale niestety głębszych analiz na polskim yt nie uświadczysz. Niemniej, wyjaśni Ci, mimo wszystko, wiele kwestii, których ewidentnie nie rozumiesz. Jest np. świadomy, że Amazon celowo przeprowadził kampanię mającą na celu podżeganie marginalnych rasistowskich głosów w celu promocji serialu na zasadzie - nie lubią go tylko rasiści. Co jest obecnie normą w Hollywood niestety. Ale już nie rozumie skąd takie postawy się biorą, bo to nie chodzi wyłącznie o zimny, cyniczny marketing. Humanistyka zachodnia uległa totalnej patologizacji i zideologizowaniu przez pewne nurty i to jest podłoże tych zjawisk. To tylko przykład, gość Ci wytłumaczy mnóstwo innych kwestii, np. dlaczego można wiele ocenić po samych materiałach przedpremierowych jeśli mówimy 1. o ekranizacji 2. przede wszystkim dzieła fantasy. 

BTW. Jeszcze się nie zdarzył film, a już w szczególności serial o którym bym nie mowił tego, co rzesze bezmyślnych ludzi, którzy koniecznie nie chcą widzieć prawdy, wyśmiewały, pitoliły o dawaniu szansy, że to dopiero pierwsze epizody, że będzie ok, a potem nie okazał się precyzyjnie tym wszystkim o czym mówiłem na początku, i nagle płacz, zawód, zmiany zdania. ---- A to po prostu widać, jak ktoś, powiedzmy wprost "czuje literaturę". Scenarzysta totalny nieudacznik bez żadnego szacunku i zrozumienia materiału źródłowego, nie umiejący prowadzić ciekawie fabuły i pisujący teksty na poziomie gimnazjalisty po 10 piwach, nie znacznie nagle pisać świetnych epizodów, pojmować duszy oryginału, i wiedzieć jak się pisze porządne dialogi. Przeciwnie, zazwyczaj będzie to zmierzać w przeciwnym kierunku i problemy zaczną się pogłębiać, bo nie są liniowe, a wykładnicze (same się nakręcają).

Ja oceniłem na 3. Ale w mniejszym stopniu ze względu na zbezczeszczenie dzieła Tolkiena a w większym ze względu na jakość artystyczną tego dzieła. Czy raczej na brak tej jakości.

Czy serial ma ładne kadry? Ma.
Czy serial ma fajną muzykę? Ma.

Powyższe elementy można znaleźć w różnych prezentacjach możliwości silników graficznych. I to znacznie lepiej dopracowane!
Czy to znaczy że render Unreal engine 5 jest serialem 10/10
czy 9/10 tak jak to przedstawiłeś? No raczej nie.

To czy jest tam cokolwiek innego co ma wartość?
Tak ma ale w homeopatycznej ilości. Wątek różnicy w postrzeganiu czasu pomiędzy elfem a krasnoludem jest fajnie pomyślany.

Wątek tego czarnego elfa jest powiedzmy taki 6/10.

Wszystko inne jest beznadziejne. Fabuła, gra aktorska, inne wizualia wszystko...
Wątkowi Galadrielii dałbym ocenę ujemną gdyby się dało :p

Zasługuje max na 4/10! Czemu dałem 3? Bo serial usilnie się reklamował jako LOTR. I to lepszy LOTR niż LOTR Tolkiena... Jako taki powinien dostać 1! Krakowskim targiem pomiędzy jakością a zbezczeszczeniem LoOTRa dałem 3. Niektórzy skupili się na tym drugim aspekcie stąd wysyp jedynek.


Wydaje mi się że warto o tym mówić. Bo jak czytam i rozmawiam to większości osób ten serial nie podoba się zarówno jako serial jak i nowy LOTR. A część ludzi którym serial się spodobał skupia się tylko na tym drugim akcencie pozwalającym "zdyskrydytować" oponenta jako trolla i oszołoma. Zresztą krytycy serialu TEŻ MOGĄ tak nazwać osoby które mówią że za wcześnie by ocenić a dają 10/10 :p

Znamienne jest to że zdecydowana większość osób która dała powyżej 6/10 pisze o "uczcie dla oczu", "wizualnym szaleństwie" i rzadko chwali fabuły.

Jako ciekawostkę dodam że ocena na IMDb należącym do amazona powoli spadała z 6.5 z rana premiery do 6.0. Potem był nagły skok do 6.8. Przypadek? Nie po prostu uznali część jedynek za trolowskie i obniżyli im wagi. Ciekawe czy to samo zrobili z częścią 10 które bez wątpienia są odpowiedzią na negatywne oceny? Raczej nie zważywszy na to że zablokowali widok recenzji poniżej 6 . Nawet 5 które oznaczają przeciętną produkcję. Jednocześnie nie zrobili tego z 10 ;) Dla porządku. Średnia ocen? 6.2 Średnia ważona? 6.8...
https://www.imdb.com/title/tt7631058/ratings/?ref_=tt_ov_rt

Na koniec warto wspomnieć że zabawny jest rozdźwięk pomiędzy recenzentami a normalnymi widzami. Warto zauważyć że jedna z tych grup hipotetycznie mogła dostać kasę za pozytywną recenzję nawołujących do wykupu abonamentu. Albo chociaż liczyć na smakowite kąski w przyszłości (np ekskluzywne wyjazdy na pokazy przedpremierowe). A dla drugiej ocena ma jedynie ocenić film ... Czasami emocjonalnie (1 i 10) ale zgodnie ze swoimi odczuciami.

https://www.metacritic.com/tv/the-lord-of-the-rings-the-rings-of-power/season-1
https://www.rottentomatoes.com/tv/the_lord_of_the_rings_the_rings_of_power