Dzieje sie to tysiące lat przed prawdziwym władcą wiec trzeba sobie będzie wyobrazić ze poprostu do tego czasu ci wszyscy kolorowi zostali wybici i tak powstało normalne Śródziemie ;)
Pokazali dopiero ułamek procenta tego serialu, a już straciłem ochotę na jego oglądanie.
Dodatkowo serial będzie miał premierę 2 września, czyli w rocznicę śmierci Tolkiena. DRAMAT jakiś. Hańba i profanacja. Czarne elfy, czarne krasnoludy ... Tolkien niczego takiego nie wymyślił.
Ciekawe kogo twórczość padnie następną ofiarą mega korporacji, które robią z perełek papkę dla gimnazjalistów.
Coraz bardziej widać, że głównym motywatorem do ujawnienia i przecieków z produkcji była śmierć Johna Tolkiena. Materaił źródłowy jawnie opluwany poprzez każdy przeciek z planu. Postać Galadrieli spłycona do absolutnego minimum by zadowolić pewne głośne grupy. Qinta Silmarilion to gotowy szkielet fabularny z dokładnymi...
więcejZnam trylogię w książce i filmie chyba na pamięć i nie przypominam sobie ani w jednym ani w drugim, obsady czy wspomnienia ( w książce ) osób innego koloru skóry niż biały... No chyba że "najemnicy wchodzący przez czarną bramę do Mordoru"... Wykupię ten abonament na te 30 dni ale jak zobaczę "LGBT" czy 50 % obsady w...
więcej
syn tolkiena dopiero co zmarł a ten już położył na spuściźnie tolkiena swoje łapy.
słysząc o tym serialu się ucieszyłem, słysząc o ''poprawności politycznej'' odechciało mi się oglądać
Już po tym plakacie widać że twórcy mają cały lore Tolkiena gdzieś, i zastępują go swoimi wymysłami.
Zamiast klepać to samo tylko inaczej, wzięliby się za "Silmarillion". Jak nie oglądam seriali (strata czasu) tak taki bym obejrzał.
Skandal, już w pierwszych zdjęciach promocyjnych otrzymujemy bliżej nieokreśloną wymyśloną
na potrzeby serialu księżniczkę Krasnoludów prawdopodobnie spaczoną przez ciemne moce zważywszy na kolor jej skóry i tuszę, dodatkowo na tle świętych wrót Khazad-dûm siedzibie Ludu Durina z Gundabadu rodem. Śmieszni są jak chcą...
Czas najwyższy. Nie mam pewności czy serial jest najlepszym rozwiązaniem, lecz z pewnością lepiej w taki sposób przedstawić filmową wersję historii Śródziemia niż wcale.