Najgorzej napisana postać w tej marnej obsadzie. Piękna, zabójcza, nie zna strachu, przepłynie ocean, jest niczym Terminator, który ma komende "zabić zło" i to wszystko na temat jej osobowości. Cedzi zdania przez zęby niczym Karen, która zauważyła brak maseczki u kogoś w sklepie. Po ataku wielkiej ryby(?) Nie-Aragorn dopuszcza ją do resztek tratwy i pierwsze pytanie "gdzie płyniemy". Typowa Mary Sue, od razu zdobywa przyjaciół, a później ją ratuje pomimo, że pierwszy kontakt skończył się awanturą. Ta scena też pokazuje marność dialogów. Przepraszam, ale ku*wa mać dwoje osobników na tratwie w pobliżu zagrożenia nie zacznie politykować, kto co komu zabił, kiedy i czyja to była wina.
Można było zwolnić tempo, pokazać dwoje bohaterów jakie mają pomysły na przetrwanie, wpleść jakiś komizm(Nie-Aragorn chce się odlać, a Karen jest oburzona, coś w tym stylu). Jak wpadła do wody to chciałem żeby utonęła, modliłem się o zmiane rzeczywistość na tę w której Tolkien wymazał Galadriel ze świata. Poza ładnym widokami nie ma tu nic. Kamień tonie bo widzi ciemność, a łódka płynie bo widzi światłość, jak można takie idiotyzmy serwować ludziom to ja nie wiem. Więcej nie oglądam, 3/10 i mam nadzieje, że Elrond nie podłapie goblińskiej ospy;)
Mogło być gorzej - obawiałem się wątku LGBT u krasnoludów, a tu Durin ma żonę - kobietę!!! i w dodatku nie jest nią Conchita Wurst! Trzeba się cieszyć z małych rzeczy;) .
Ponadto nie widziałem żadnego azjaty, a sądziłem, że obecnie jest to konieczne, jeżeli produkcja ma jakiekolwiek aspiracje do zaistnienia na rynku ChRL;) .
XD XD A syn tej sympatii czarnego elfa wygląda przecież jak Azjata, parytet zachowany, brakuje mi jeszcze Eskimosów.
Tyle że rynek Chiński ma całkowicie w w tyłku zatrudnianie azjatów w produkcjach hollywoodzkich, po pierwsze dlatego że mają masę swoich filmów i seriali, do tego z atrakcyjnymi chinskimi aktorami/aktorkami, po drugie dlatego że hollywood zawsze paskudnych i nie atrakcyjnych azjatyckich aktorów zatrudnia. Chinski rynek to ma problem z wpychaniem czarnych w kazda produkcje, i też zawsze zatrudniają paskudy, są atrakcyjne czarne kobiety, ale nigdy ich nie spotykam w wiekszych produkcjach amerykanskich... Estetyka jest ważna, czys europejczyk czys chinczyk, nikt nie chce patrzac na brzydkie twarze, w koncu chcemy sie oderwac troche ogladajac film czy serial.