Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy (2022)
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy: Sezon 1 Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy sezon 1, odcinek 2

Na łasce morza

Adrift 1h 7m
5,3 3 676
ocen
5,3 10 1 3676
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
powrót do forum s1e2

Nie jest tak źle

ocenił(a) serial na 4

Zabawne że zarówno nie wyszedł totalny crap jak to ultrasi Tolkiena zapowiadali jak i nie wyszło rewelacyjne arcydzieło które zapowiadał Amazon, wiem że zostanę zlinczowany za swoją opinię ale trudno, tak połowy ludzi co tu się wypowiada nie da się brać na poważnie więc wywalone XD Zresztą wątpię że ktokolwiek doczyta moją rozprawkę do końca.

Na wstępie napiszę że bardzo lubię twórczość Tolkiena, jestem dobrze zaznajomiony w książkach a trylogię oglądam co roku albo częściej (Drużynę Pierścienia widziałem chyba z 20 razy i dalej będę oglądał). Cała trylogia Tolkiena jest u mnie oceniona wysoko (wystawiam mało 10/10) kolejno:
-Drużyna Pierścienia 9/10
-Dwie wieże 10/10
-Powrót króla 10/10

Po pierwsze, Amazon nie posiada praw do większości wątków za które się zabrał, taka ważna adnotacja dla tych którzy sądząc że wątki z oryginalnej twórczości Tolkiena zostały CELOWO zmienione, nie, napisali je od nowa dlatego że nie mogli wykorzystać większości tych stworzonych przez Tolkiena. Jest to oczywiście wada ale cóż poradzić?

Nie jestem tryglodytą jak wielu płaczków czy wychwalaczy którzy walą pseudo recenzję jakby oglądnęli dzieło co najmniej w połowie skońoczne.
Skupie się na 2 odcinkach które widziałem wypisując plusy jaki i minusy, wchodząc w szczegóły na tyle na ile będzie mi się chciało.

Minusy:
-Potężne zmiany względem oryginały - wałkowane 100 razy nie będę się rozpisywał ale zabieg poniekąd rozumiem z względu wspomnianego wyżej.
-Galadriela jak i cały jej wątek. Gdyby tego nie było w serialu to przysięgam dałbym gwiazdkę wyżej. Zatrzymam się tutaj bo to chyba najgorszy i najgłupszy wątek w tych dwóch odcinkach.

1. Eksponowanie siły kobiety oczywiście posługując się cechami typowo męskimi - i to nawet nie tak że umie walczyć itd. Ona jest terminatorem na tle swojego oddziału (złożonego ofc z męskich przedstawicieli rasy elfów aby kontrast między silną i potężną Galadrielą a nieudolnymi samcami był podkreślony jak tylko się da). Najbardziej ta nachalność w ekspozycji tej siły widać w scenie walki z pseudo lodowym trollem - bebok masakruje żołnierzy naszej wspaniałej wojowniczki jak chce do momentu aż wchodzi ona i w ciągu kilku sekund posługując się wiedźmińskim stylem walki kładzie bestię z którą nie radziło sobie kilku facetów na ziemię. O skoku wzwyż w płytowej zbroi nie mówiąc.

2. Łamanie praw fizyki, brak sensu, logiki i poszanowania dla widza - wspomniany skok wzwyż to pikuś przy akrobatycznej wspinaczce w tej samej zbroi przy tragicznych warunkach pogodowych z prawdopodobnie ogromnym przemęczeniem organizmu. Bo jak to jest że tutaj Galadriela T310 po długim marszu, wspinaczce walce i cholera wie czym jeszcze jest w stanie ten marsz kontynuować a kilkanaście scen później Elrond który też jest elfem wysiada fizycznie przy rozbijaniu kamieni młotem? A no tak, jest facetem zapomniałem XD

Skok z łodzi jak i całe przetrwanie na morzu też kole w oczy. Wychodzi z niego że Galadriela jest odporna na rzeczy takie jak: głód, pragnienie, przemęczenie fizyczne, wychłodzenie organizmu. Dalej, tona irracjonalnych zachowań rozbitków na tratwie zakończona atakiem beboka który zjadał ekspresowo członków załogi. Ofc nadkobieta Galadriela uciekła Kraulem, po dłuższym czasie spędzonym w wodzie XD

3. Słaba gra aktorska Morfydd Clark - cały serial z miną wkurzenia/powagi/zniecierpliwienia, dosłownie jakby cały ten czas wyprawy kloca trzymała i nie miała kiedy iść na dwójkę bo zemsta czeka XD

4. Zemsta - i jak jestem te zmiany fabularne zrozumieć o czym pisałem wyżej tok tutaj zemsta jako motor napędowy wątku ma tyle wspólnego z Tolkienem co najtańsze parówki z biedronki z szynką. Imo mimo zmian w wydarzeniach, mogli zbliżyć tą postać bardziej do książkowej zamiast robić Galadriele xCiri xTerminator.


-Ten czarno skóry elf, ogólnie pomijając kolor skóry, naprawdę (chodź wiadomo że sensu to to nie ma) to chłop po prostu gra słabo. Analogiczna sytuacja do Rodu Smoka, tam też Bob Marley jest odegrany tragicznie. Sztywno, bez emocji i recytacja tekstu. Jeśli już upierają się przy wprowadzaniu różnorodności etnicznej w obsadach TO NIECH BIORĄ DO TEGO DOBRYCH AKTORÓW a nie drewno. Poważnie, nie miałbym aż takiego problemu z zmianami koloru skóry czy płci u psotaci gdyby nie to że w 80% te zabiego kończą się obsadzeniem 8 rzędnego aktorskiego noł nejma w roli drugo/pierwszo planowej postaci której nie jest on w stanie dźwignąć bo po prostu tego nie potrafi. Weźmy Samuela L.Jacksona i jego rolę w Marvelu, typ wymiata i mam wywalone że postać w oryginale była Biała. Właściwie nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli. Tutaj wyobrażam sobie że brzoza ubrana w zbroje elfa + podkład głosowy z Ivony dałby ten sam jak nie lepszy efekt bo przynajmniej śmiesznie by było.
Sam jego wątek wydaje się być ciekawy, troszkę mroczniejszy. Mógłby być poprowadzony inaczej w stronę bardziej "kryminalną" ale w gruncie rzeczy jest ok, no ale co z tego skoro postać w nim główna jest odegrana na poziomie Trudnych Spraw.

-Kostiumy - Jest słabo. HBO ora, nawet nie ora, zjada i wypluwa jeszcze przedreptuje jak peta Amazona i Netflixa pod względem kostiumów w produkcjach Fantasy. Zarówno w Grze o Tron jak i w Rodzie smoka są one po prostu świetne - stonowane, szczegółowe (czy to u postaci 1 czy drugo planowych).

Weźmy taki przykład bo uważam że to najlepsze porównanie:
1.W Rodzie Smoka mamy scenę gdzie księżniczka wybiera rycerza spośród kandydatów na gwardzistę (tak wiem upraszczam). Zbroja każdego rycerza który pojawił się na ekranie NA KILKANAŚCIE SEKUND się różni, na każdej widać efekty zużycia, jakieś obicia, otarcia. Widać nawet ślady po produkcji w kuźni. Jak patrzymy na nich to widzimy że używają oni tych zbroi a zbroje spełniają swoje zadanie chroniąc posiadacza. Nadaje to światu sporej imersji i osobiście doceniam takie przywiązanie do pierdołek wizualnych.

2.W Pierścieniach weźmy zbroję elfów, tą w której paradowała Galadriela - czysta prosta zbroja elo XD W dodatku tandetnie zrobiona bo w niektórych scenach te zbroje wyglądają jak karton omalowany sprejem. A i widzimy je w obu odcinkach bo podobne zbroje noszą postaci 3 planowe.

Ofc nie ma aż takiej tragedii jak w Wiedźmienie czy Kole Czasu bo niektóre outfity są całkiem dobre ale do poziomu tego co oferuje HBO nie dorównują. Jest to o tyle problematyczne bo kontrastuje to z całą resztą strony technicznej która w tym serialu jest rewelacyjna.

-Sieczka wątkowa. Zakładam że przedstawione wydarzenia nie dzieją się równolegle. Twórcy ofc o tym nie informują widza przez co w drugim sezonie może okazać się że dziur w fabule jest mnóstwo a całość nie trzyma się kupy.

-Dialogi. Drętwe, nudne i bez polotu. Jedynie w scenie spotkania Elronda z krasnoludami da się wczuć w to co się dzieje na ekranie ale o tym potem.

Plusy:

-Rewelacyjne efekty i detale w przedstawionym świecie. Lokacje wyglądają świetnie, domki, wioski, miasta, pomieszczenia. Wszystko jest naprawdę kozacko wykonane. Mam nadzieję że jeśli serial osiągnie sukces to inne studia przy swoich flagowych produkcjach będą szły w tym kierunku. Jest to spokojnie poziom lokacji przedstawionych w serialach HBO (momentami nawet wyższy) a Netflixowego Wiedźmina niszczy na każdym możliwym polu.

-Wątek zmenelałych hobbitów. Może nie jest to plus a pozytywne zaskoczenie, spodziewałem się dna i metra mułu a tymczasem nie jest źle. Większość aktorów poradziła sobie dobrze (nie jestem w stanie wskazać tutaj słabo odegranej postaci), wątek nie jest jakoś super naciągany. Po prostu ogląda się go dobrze. Wiem że jest to w 100% wymysł amazonu ale poważnie, spodziewałem się syfu a tu było po prostu nieźle.
Jedyną dużą wadą jest wątek z kometą, podejrzewam kim jest ta postać i bardzo gryzie mi się to z Tolkienowskim lore, to chyba najgłupszy pomysł z wszystkich jakie Amazon zaserwował. (tak głupszy do pomysłu na Galadrielę. Tamten był po prostu tragiczny, tutaj jest nadzieja że mimo że to głupie to może być przynajmniej ciekawe).

-Muzyka, nie będę się rozpisywał. Howard Shore mistrz.

-Wątek Elronda. Ogląda się to dobrze, krasnoludy są krasnoludami. Jest jakaś chemia między postaciami. Wszyscy aktorzy sobie poradzili. Mało tego uważam że Sophia Nomvete się spisała całkiem dobrze, sporo było hejtu po tej postaci ale w gróncie rzeczy jest ok. W dodatku rola wygląda na epizodyczną. Chyba najlepszy z dotychczasowych wątków które zostały pokazane.

-Orkowie - nie ma co pisać, wyglądają świetnie. Zwrócę też uwagę na scenę w intrze w której pojawił się Sauron - jeśli utrzymają całość "Zła" w tych klimatach to będę bardzo zadowolony. Mrocznie i niepokojąco.

-Ta krótka retrospekcja z sceną batalistyczną - jeśli w serialu pojawią się takie sceny to o ich jakość jestem spokojny. Mało CGI, aktorzy w kostiumach i ostra sieka w zwarciu.

-Mroczniejsze elementy - jest ich mało ale jak są to są ciężkie do nie zauważenia. Brakowało mi ich w trylogii Jacksona. Mimo że pierwszy sezon ma się skupiać na bohaterach pozytywnych tak takie drobne pseudohorrorowe wstawki pokazują że zagrożenie w postaci saurona gdzieś tam w śródziemiu jest lepiej niż wspominanie o nim co 2 słowa przez wojowniczą Galadrielę (ha tfu) i na tym powinni się skupić twórcy.

Podsumowując daję na razie 5/10. Nie jest źle, nie jest też dobrze. Powiedziałbym że jest średnio. Na pewno będę oglądał dalej.


ocenił(a) serial na 3
WTTW_FILM

"Po pierwsze, Amazon nie posiada praw do większości wątków za które się zabrał, taka ważna adnotacja dla tych którzy sądząc że wątki z oryginalnej twórczości Tolkiena zostały CELOWO zmienione, nie, napisali je od nowa dlatego że nie mogli wykorzystać większości tych stworzonych przez Tolkiena. Jest to oczywiście wada ale cóż poradzić?" No nie posiada, tyle że to nie tylko wada, to okoliczność obciążająca, bo cała ta sytuacja jest dosyć tajemnicza, bo to ze pracują nad 2 Erą dowiedzieliśmy się kilka lat temu wraz z pierwszymi materiałami promocyjnymi( była to mapa Śródziemia z Numenorem), potem była informacja że wykupili prawa do ekranizacji od Tolkien Estate, powielana w mediach( nie było słowa o jakie dzieła chodzi), dopiero kilka miesiecy temu juz po pierwszym zwiastunie, gdzieś tak w kwietniu-maju, pojawił sie wywiad z showrunnerami gdzie w końcu przyznali że nie maja praw do Silmarillionu, Niedokończonych Opowieści i Historii Śródziemia. Owy wywiad nie był tak powielany jak o prawach czy o ekranizacji 2 ery, przez co do dziś mniej zorientowani o tym nie wiedza, sam spotkałem sie wczoraj z komentarzami które psioczyły na Tolkien Estate że sprzedali Amazonowi prawa do Silmarillionu. To wygląda tak jakby chcieli ukryć owy fakt. Gdyby tak nie kluczyli, a wręcz mataczyli te kilka lat może teraz reakcje nie byłby aż tak ostre.

ocenił(a) serial na 4
Pallando

Wiesz, zmiany zmianami. Chodzi o ich jakość. Bo zmiany mogą być ciekawe (wiem że ultrasi się nie zgodzą) ale mogą być też kompletnym syfem na poziomie fanfików 14 latków jak wątek Galadrieli. Pozatym serial nie jest kanoniczny w żaden sposób. Nie można go podciągnąć nawet pod filmy jak część cyklu ekranizacji (w których też troche było) a co dopiero pod książki które są zupełnie o czymś innym.

ocenił(a) serial na 4
WTTW_FILM

Bardzo dobra i relatywnie obiektywna opinia . Mam podobne odczucia i w pełni się z Tobą zgadzam po za jednym , że akurat Arondir wypadł lepiej niż wszystkie Elfy razem wzięte. Przynajmniej jego strój wygląda jak na elfa przystało . Galadriela największa wtopa tego serialu . Krasnoludy wypadły super, nie różnią się wyglądem od tych z Hobbita PJ'a . Kostiumy i casting to jednym słowem kaszana .

ocenił(a) serial na 3
WTTW_FILM

Mogą byc, Jackson też zrobił szereg zmian, tyle że cały ten serial jest wielka zmianą, bo i nie ma czego adaptować. Czy te zmiany wyjdą na dobrę, nie wiemy. Za to wiemy juz w jakim kierunku to zmierza, kalka Berena i luthien, czy raczej filmowego Aragorna i Arweny, mamy toksyczna Galadriele która ma być parodia tragedii Feanora/jego synów, mamy syna owej zielarki który będzie kuszony, moze będzie pierwszym z nazguli zgodnie z pierwszymi słowami prologu, ale tu jest konflikt juz nie tylko z Tolkienem ale i filmowym Władcą gdzie podkreślono że pierścienie rozdano władcom ludzi. Zobaczymy, jest Moria i niezłe relacje bohaterów , najlepszy watek póki co, Celebrimbor, no i hobbity oraz Gandalf ( to on, kiedy rysował to narysował na ziemi swój znak, runę G, jest to bez sensu ale cóż... ) tu akurat póki co nic nie wiemy, a jeszcze będzie Numenor, orkowie i owy elf, jacys kapłani, barlog..., no i Sauron który chyba teraz jest na morzu... . Masa postaci, masa wątków, widac że chca iść droga Gry, tyle że Martin panował nad tym wszystkim, nigdy nie pozwolił by w głowach czytelników czy oglądających pierwsze sezony GoT doszło do chaosu, do znużenia, do oderwania, oni zdaja sie nad tym nie panować co pokazał już pierwszy odcinek. A tu kuleje jeszcze scenografia, geografia świata, o logice świata nie ma sensu bo jej i tak nie bedzie. No na ta chwile ten serial to głównie efekty no i muzyka.

ocenił(a) serial na 2
WTTW_FILM

Sensowna i wyważona opinia. Uwaga spoiler: jakie masz podejrzenie na temat gościa z meteorytu? Istari?

ocenił(a) serial na 4
nazuul

Obawiam się że Gandalf i będą starali się w ten sposób pokazać skąd u niego takie zainteresowanie Hobbitami. Harfooci pewnie są ich bardziej dzikimk przodkami. Nie zdziwię się jeśli tem cały wątek skończy się dla nich osiedleniem w Shire.

Ofc jeśli to nje Gandalf to miło się zaskoczę, jeśli to on no to podtrzymuję że to najgłupsza zmiana względem oryginału.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones