Tolkien nie tyle, że nie byłby zadowolony co kompletnie zniesmaczony i oburzony, w jasny bowiem sposób wypowiadał się o adaptacjach.

Napisałeś, że nakreślona przez twórców serialu opowieść nie odbiega od ogólnego wydźwięku historii pierścieni władzy z Silimarilionu. Coś takiego może napisać jedynie ktoś kompletnie nie znający wydźwięku historii pierścieni z tego dzieła dlatego pojawia się pytanie - co upoważnia kogoś takiego do twierdzeń tego typu?

Serial bowiem nie zachował Ducha tolkienowskich opowieści, istnieją one tam jedynie w dawkach homeopatycznych i nie mówię tu o kanonie dotyczącym chronologii, przebiegu zdarzeń, działań bohaterów, a o swoistej magii, którą lingwista z Oxfordu nasycił te historie i wykreowany Świat, a której twórcy nie zawarli w swym serialu.

Nie bądźmy purystami. Czytałem Silimarilion. Ogólny wydźwięk chyba jest zachowany :
- Valinor jest,
- Elfy są,
- Sauron piękny i straszny niczym Jezus - jest,
- Ludzie jako wieczne gnidy są,
- krasnoludy w swych podziemnych pałacach - są,
a przede wszystkim jest przepiękny świat Śródziemia który robi 80% show.
A że historia trochę inna, bohaterowie nie do końca tacy jak w Silimarilionie i nie do końca plany czasowe się zgadzają? Jak już wyżej pisałem traktujmy to jako apokryf. Jeśli miliard chrześcijan wierzy że w Biblii opisano upadek Lucyfera, a brak tam takiego opisu, to możemy również uwierzyć że Saurona uratowali protohobbici - szczególnie że to idealnie pasuje jako symboliczna klamra otwierająca i zamykająca jego historię.
No może Tolkien był negatywnie nastawiony do ekranizacji - ale gdyby zobaczył co obecnie można wygenerować przy pomocy komputera i jak ogromnie są utalentowani graficy którzy stworzyli na nowo jego Śródziemie - to jak wierzę zastanowiłby się i zmienił zdanie - choćby po to aby zobaczyć co z tego wyjdzie.

Purysta chciałby skopiowania wszystkiego w proporcji 1:1, a ja piszę o zachowaniu jedynie tolkienowskiego ducha, magii, którą wprowadził do swych dzieł. Można zmieniać historie, a nawet działania bohaterów ale odwrócenie lub całkowite odejście od tego ducha nie może się wielu osobom podobać, co widać nie tylko tutaj ale również na np. najliczniej odwiedzanym portalu gdzie można recenzować i oceniać dzieła filmowe (Rotten Tomatoes).

Piszesz "ogólny wydźwięk jest zachowany" i tłumaczysz co to oznacza wg Ciebie wypunktowując jego składowe:

- "Valinor jest" - niestety nie do końca, bo w tymże Valinorze nie możliwe byłoby w tym czasie aby dzieci elfów rzucały się na siebie z pięściami. A sam obrazek błogosławionego królestwa jest statyczny, teatralny - nie widać pieniędzy włożonych w te kadry,

- "Elfy są" - nie ma, no - może jeden (Arondir). W serialu są to bogato odziani ludzie ze spiczastymi uszami nie mający niczego wspólnego z elfami Tolkiena prócz, dodatkowo - nazwy,

- "Sauron piękny i straszny niczym Jezus - jest". Na kilka sekund - tak (ten Jezus dodany zapewne celem taniej prowokacji? ;) Kilkusekundowe pokazanie Saurona bardzo dobre. To właśnie jedna z wymienionych wyżej homeopatyczna dawka tolkienowskiej magii,

- "Ludzie jako wieczne gnidy są". Sarkazm wietrzę ;) Otóż to - ludzie w pierwszym odcinku pokazani są w zdecydowanej większości jako ohydne postaci rodem z horrorów typu Wrong Turn,

- "krasnoludy w swych podziemnych pałacach - są" - kolejna homeopatyczna dawka tolkienowskiego ducha,

- "a przede wszystkim jest przepiękny świat Śródziemia który robi 80% show." Niestety - te kilkunastosekundowe statyczne obrazki Śródziemia nie robi nawet 2% show,

Piszesz:
"A że historia trochę inna, bohaterowie nie do końca tacy jak w Silimarilionie i nie do końca plany czasowe się zgadzają?"

Problem w tym, że właśnie nie chodzi głównie o zmianę historii i bohaterów, chronologii - wytłumaczyłem wyżej, w tym dziele po prostu brak tolkienowskiego ducha, mamy za to niszczenie zasad i głupoty.

Napisałeś: "możemy również uwierzyć że Saurona uratowali protohobbici"

Otóż to, Twój sarkazm trafia w sedno. Jak to tutaj mówią Ci, którzy twierdzą, że to arcydzieło - "przecież to fantasy!" Dlaczego więc hobbici nie mają skrzydeł, elfy czterech nóg, a krasnoludy w wersji męskiej nie są łysi i ogoleni, orkowie nie mają mieczy laserowych?

Co do Tolkiena i jego ewentualnej zmiany zdania, przeczytaj co on sądził na ten temat, nie chodzi o techniczne środki wyrazu, a możliwie jak najwierniejsze trzymanie się pierwowzoru m.in dlatego jego syn Christopher do końca bardzo negatywnie traktował ekranizację Jacksona, niektórzy twierdzą, że wręcz nienawidził tego dzieła.

Jak wrażenie po całym sezonie?

"niektóre postaci są na razie zgrubnie zarysowane i podejmują działania którym zwykły człowiek by nie podołał ? Zrozumieć trzeba że ta opowieść to dziejący się w Śródziemiu EPOS a jej bohaterowie to HEROSI - coś jak w naszej kulturze Achilles, albo Herakles."

Kto w serialu jest herosem? Galadriela? A może "Sauron-Jezus"?

"Myślę też że mimo że opowieść odbiega od kanonu, to jednak nie odbiega od ogólnego wydźwięku historii pierścieni władzy z Silimarilionu"

odbiega mocno: https://www.filmweb.pl/serial/W%C5%82adca+Pier%C5%9Bcieni%3A+Pier%C5%9Bcienie+W% C5%82adzy-2022-835082/season/1/discussion/Nieudolna%2C+ma%C5%82a+podr%C3%B3bka+W %C5%82adcy+Pier%C5%9Bcieni,3323862

"Nie wątpię że Tolkien byłby dumny że świat i mitologia przez niego stworzone doczekały się takiej pięknej ekranizacji."

Biorąc pod uwagę powyższe, bardzo w to wątplę. Ale nigdy nie będziemy tego wiedzieć.