Broniłem tego serialu od początku. Moim zdaniem przedwczesna, ostra krytyka była mocno przesadzona. Jest tutaj wiele ciekawych wątków i fajnych postaci, Galadriela trochę denerwuje, ale bez przesady. Wtedy nadszedł on, odcinek 6........Już końcówka 5 była niepokojąca, jakby nagle zmienili wszystkich ludzi odpowiedzialnych za ten serial, ale to była tylko końcówka, happens.....okazało się, że nie tylko. Odcinek 6 od początku oglądało się źle, nic się tu nie trzymało kupy. Nie chce mi się nawet wymieniać takich rzeczy jak porzucanie zamku kosztem wsi czy orków z taranem. Nie, to nie było najgorsze. Najgorsze było jak nagle z dupy akcja przeskoczyła na Galadriele na koniu razem z odziałem Numenorczykow. W tym momencie zastopowałem serial i napisałem znajomym, ze jeżeli ona uratuje te wioskę to zmieniam zdanie o tym serialu o 180 stopni i przestaje oglądać...........5min później wyłączyłem i
zacząłem pisać tego posta. Jestem strigerowany, że ja pie..............le. Na suchej gałęzi powinno się powiesić osoby, które pozwoliły by ta abominacji ujrzało światło dzienne. Nie polecam, dobranoc.