Gdyby cały serial taki był. Świetnie przedstawiona relacja Sauron - Celebrimbor, świetne Khazad - dum i przedstawienie jak pierścienie wpływały na krasnoludów, nawet Numenor wraca na właściwe tory, tyle że przez te wszystkie wątki biegniemy jak w jakimś bryku …
Naprawdę zaszokowało mnie że ten odcinek był tak przyzwoity, jakby kręcony przez całkowicie inną ekipę. Dobrze się oglądało, trzymał napięcie, nie było idiotycznych scenek i dialogów na poziomie polskich sitkomów. Dziwne, że im tak to wyszło. Pewnie za to 6 odcinek nadrobi idotyzmami żeby równowaga się zgadzała :)