Marna imitacja oryginału zakrawająca o mocne fan-fiction z naciskiem na fiction gdyż żaden szanujący się fan nie doprowadził by do powstania takiej abominacji. Dziw człeka bierze gdy pozna fakt iż za na tyle zasobochłonne i poważne przedsięwzięcie zostało powierzonę tak nieudolnym osobą jak Patrick McKay i J.D. Payne odpowiedzialnym za "tragedie" ogólnie nielubianego wśród fanów Star Trek: Beyond
Fajny showrunner taki niezbyt kompetentny