"Wiemy już, jakie będzie ostatnie ujęcie w finałowym odcinku . Amazon zakupił prawa do 50-godzinnego serialu. Od początku byli świadomi, że to taki rozmiar płótna. To duża historia z wyraźnym początkiem, środkiem i końcem. Są rzeczy w pierwszym sezonie, które zaprocentują dopiero w piątym. [...] 1. sezon zaczyna się od pytań: Kim jest Galadriela? Skąd pochodzi? Co przeszła? Co popycha ją do działania? Robimy tę samą rzecz z Sauronem w 2. sezonie. Wypełniamy brakujące elementy" - wspominają twórcy" O mój Boże, jak Galadriele.... czyli Sauron będzie dobrym pomysłowym chłopakiem, niedocenianym przez zhierarchizowaną i przestarzała strukturę władzy Eru i Valarów a szczególnie Aulego, który nie toleruje inności Saurona do póki nie przybył Melkor który dopiero docenił kunszt i pomysłowość Saurona..... tu także twórcy mogą dorzucić ostatni brakujący element, czyli mniejszości seksualne, bo Tolkien nigdzie nie napisał że Morgoth nie był Homo...
A co Cię to czy Melkor jest Homo czy nie? Jakiś homofob?
Ja stawiam nawet, że nawet w wizjach i zamysłach Tokena mógł być Homo.
Melkor był najpotężniejszy po Eru, ale był twórcą wszelkiego zła i grzechu, więc jak najbardziej pasuje żeby był gejem. Trochę tolerancji człowieku.
No nie, w świecie Ardy nie ma homoseksualizmu, po prostu, a Morgoth miał inne grzechy na sumieniu, w ogóle seksualności w odbiorze dzisiejszym nie jest zawarta w tym świecie i jest to celowe. Nie, nie mógł by być, jedyny celem dla którego by to zrobili były by kwestie polityczne i kulturowe, nie światotwórcze. Tolerancji na co , na dalsza dewastacje tego świata?
Świat Tokena jest analogią różnych mitologii w tym judeochrześcijańskiej. Melkor jest odpowiednikiem szatana, a homoseksualizm w mitologii judeochrześcijańskiej wywodzi się właśnie od szatana i jest w istocie zniewagą a nie przyjemnością i miłością. Przyjemność ma być z tego co rozumiem pokusą do dokonania takiego haniebnego bluźnierczego czynu jak akt homoseksualny.
Idąc tym torem nie widzę problemów z tym aby Melkor był homo.
Melkor homo - ciekawy pomysł. W serialu tego na pewno nie będzie. Dodaj sobie może do słownika "Tolkien" bo ci źle poprawia.
jak lubisz klimaty "south park" to 'pośmiej' (i beret ogarnij): https://www.youtube.com/watch?v=uI8SIQ8qhu8&t=159s
Lubię south park, a ten film nie jest śmieszny :D
Ty chyba jednak nie oglądałeś south parka.
south park to oglądałem ze 20 lat temu... zresztą ten rodzaj poczucia humoru to nie patent z south park czy kapitana bomby... kto pamięta beavisa i buttheada ten wie... XD pozdrawiam \m/ https://www.youtube.com/watch?v=oMoaZLp0Xxo
(k@rwa... wiedziałem że się ktoś przypierpapier@#%$&... i żeby nie było... to nie moje poczucie humoru (więc się nie znam) zawsze wolałem irracjonalne i abstrakcyjne np 'pythonów' :3 ) przyznasz że 4 lata to sporo... np dla czterolatka to całe życie XDDDDDDDDDDD
ps. jeśli lubisz takie poczucie humoru to mr.pickles i robot chicken są pewnie dla ciebie
https://www.youtube.com/watch?v=CPmmNQG9USE
https://www.youtube.com/watch?v=FHEcc6C9yco
Nawet upadek Numenoru w którym można dostrzec sporo analogii z biblijna zagładą Sodomy i Gomory, nie mówi nic o rozwiązłości seksualnej, mamy informacje o światyni Morgotha, o ofiarach, o Sauronie jako najwyższym Kapłanie , o ścięciu białego drzewa, prześladowaniu wiernych ale o homoseksualizmie ani słowa, tego nie ma w twórczości Tolkiena i jest to jak powtarzam zabieg celowy.
z tego co pamietam to Morgoth w jednej ze scen pożądał Luthien, ale Luthien była elfka, wiec nie był homo.
...Bauglir nie może być gayem... nie tylko dlatego że orientacja jest powiązana z miłością/przyjemnością a "czarne serce" pana ciemności jest wypełnione tylko i wyłącznie mroczną nienawiścią i zazdrością... ale głównie dlatego że ta postać jest antagonistą i amazon zwyczajnie nie ma jaj by przedstawić homoseksualizm powiązany z "grzechem i zepsuciem". swoją drogą skoro tak to kodyfikujesz, to widocznie sam jesteś "homofob" XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Motywy nie mają znaczenia, homo istnieją i mają prawo istnieć i czynić swoje grzechy. Jestem absolutnie tolerancyjny, bo kim jestem żeby ich oceniać i wykluczać?
Melkor, w ujęciu genezy postaci, jest odpowiednikiem judeochrześcijańskiego szatana, a wszelka sodomia jest szatańskim dziełem, więc nie widzę problemów aby był homo.
I nie insynuuj mi tu homofobicznych faz, naucz się tolerancji :)
Morgoth nie może być homo bo amazon nie przeniesie "chrześcijańskich moralnych kręgosłupów" do swojej produkcji. niezależnie od tego czy tak było u Tolkiena czy nie... zwyczajnie mają to w 'dupie' bo "propaganda poglądów" jest ważniejsza.
skąd pomysł że nie umiem w "tolerancję"??? i to w stylu około-judeo-chrześcijańskim????????????????? XD (zabawny pomysł, równie zabawny jak spodziewanie się od korpo które już udowodniło gdzie ma "tradycję Tolkienowską" że będą się czymkolwiek tam sugerować... zwłaszcza po tym jak się tym zabiegom przyklaskiwało i wystawiło 9/10 XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD)
Serial bardzo lubię i od dziś każdego dnia będę marzył, że zrobią Melkorowy wątek homoseksualny. Wtedy wszystko będzie na swoim miejscu, a ja z miejsca zmienię ocenę na 10, w imię tolerancji plując w twarz wszystkim którym nie pasowałby wątek homoseksualny w RoP!
..............ale ja nie mówiłem że wątek homoseksualny mi w ROP nie pasuje... on JAK NAJBARDZIEJ tu pasuje :) tyle że w wykonaniu jakiegoś protagonisty, nie antagonisty. (ale się rozmarzyłeś... tak bardzo że przypadkiem się też "obnażyłeś" i już wiadomo za co oceniasz. to teraz się dowiedz że nic nie różni cię od tych prawicowych "hejterów" którzy za "czarnoskórych" dają 1/10 ty robisz to tylko w drugą stronę :3 )
Odezwał się ten co się zna, Ty nawet nie rozumiesz, że Tolken nie pisał nic o tym, że Melkor to gej.
...ależ poznała się jak najbardziej... przede wszystkim na twoim światopoglądowym szowinizmie, oczekiwaniach szacunku do "braku szacunku" i tolerancji do "braku tolerancji" ;)
Jakim braku szacunku i braku tolerancji? Rozwiń proszę, bo z tego co widzę jestem jedną z najbardziej tolerancyjnych osób piszących na tym forum.
...no dobra, nabrałem cie troszeczkę XD każdy kto podziela jakiekolwiek światopoglądy jest odrobinkę "szowinistą" bo nie da się podzielać zdania i przyznawać mu słuszności nie zakładając że to co słuszne jest nadrzędne nad tym co bzdurne XDDDDDD a z tym "szacunkiem" i "tolerancją" to chyba zrozumiałeś zbyt "prostolinijnie". pewnie jesteś (tzn ja wierzę że jesteś) osobą pełną szacunku i tolerancji (i to w sumie, samo w sobie jest spoko)... tylko że może właśnie aż za bardzo troszkę 'jesteś'. przez co zaczynasz "tolerować" trendy bzdetne, roszczeniowe, i pretensjonalne. "wolność" sama w sobie nie jest niczym złym ale "wolność" faktycznie "wolna" jest w praktyce "chaosem" a ten zawsze w końcu zacznie sam siebie ograniczać, czy wręcz kneblować. i tak oto dożyliśmy demokratycznych czasów w których mniejszości toksycznie "terroryzują" większość.... nie broń tego kolego bo to "rak"... (tzn to tak faktycznie wcale nie "mniejszości" ale "cwaniacy samozwańcy" mianujący siebie samych "oficjalnym głosem" tych mniejszości). pozdrawiam.
w sensie "bingo pier..lisz głupoty" czy "bingo, masz rację, moja babcia ze strony matki też zawsze tak mówiła..." :3
pacz, kuźwa, fmwb nie może policzyć naszego podobnieństwa. Owszę prdlisz, ale tak kuźwa zabawnie, że nie chce mi się tego wyjaśniać
...dlaczego nie może...? ja nic nie ukrywałem na koncie... wylane mam na sąsiadów i rodzinę XD
"ale był twórcą wszelkiego zła i grzechu, więc jak najbardziej pasuje żeby był gejem. Trochę tolerancji człowieku" <- aha haha ha ha huuuu hu huu
A ciekawe, słyszałem kiedyś takie powiedzenie, że słowa ranią, ale nie spotkałem się jeszcze z czymś takim :D
Proszę, jestem ciekaw jak tak zapowiadasz, powiedz mi :D
Są tacy ludzie, którzy nie mogą robić dwóch rzeczy jednocześnie, np. iść i czytać, czy mówić i oddychać. Tell me, czemu piszesz rzeczy sprzeczne i nie dostrzegasz tego? 1/ deklaratywnie nie jesteś homofobem; 2/ jesteś tolerancyjny ==> why zatem stwierdzasz, że Melkor będąc czystym złem, może być ukazany jako gej? Weśśś?! Naprawdę nie widzisz tego zafajdanego dysonansu? On Ci nie wyje w Twojej kreacyjnej i kreatorskiej głowie? Nie kum kum? If gej, afroameryk, rdzenny ameryk, kato, judai, inny są o'k, bo są istotami ze swoim potencjałem intelektualnym, a jedyne, co może rzutować na opinię, jest ich działalność, czynienie, to why wcielenie zła, czysty evil, mógłby być gejem? W Twojej opinii. Mógłby być każdym i wszystkim. A ukazywanie zła, jako skłonności do baraszkowania w obrębie własnej płci jest naprawdę bardzo paździerzowe i zakorzenione w historii przedstawiania, od której odchodzimy. Uwiera nas to, mamy z tym problem, czytam opinię, że afro Arielka i hobbici, że feminizacja Tolkiena, że be. Bo Tolkien (ofc nie Arielkę) napisał tak, a nie inaczej. Wuj z tym. Tolkien żył w czasach przed przełomem i przed odkryciem tolerancji.
o'k, unikając eseistyki, tyle miałam do powiedzenia.
Strasznie ciężko Cię zrozumieć, tak piszesz jak mój kolega co jak jest nie bierze leków to tak pisze, ale chyba mniej więcej rozumiem co masz na myśli.
Nie widzę tu sprzeczności - uważam potencjalny homoseksualizm Melkora, jeśli by się pojawił, za wartościowy i godny uznania, nawet przez chwilę nie pisałem inaczej - nie wiem jak lepiej mógłbym spełnić definicję tolerancji, bo to dokładna definicja.
To nawet pasuje do świata powstałego w czasach i kraju Tokena - wtedy jeszcze w imperium brytyjskim homoseksualizm uważano za przestępstwo i karano więzieniem, jak mord i inne takie - wszystko pasuje, od aspektu historycznego, aż po okazanie tolerancji a nawet wsparcie w postaci reprezentacji grzesznych preferencji seksualnych w serialu dla dzieci i dorosłych.
Wszystko mi pasuje.
Tylko dlaczego jest Cię wielu?
Wuj z tym. Tolkien żył w czasach przed przełomem i przed odkryciem tolerancji.
oj, a wiesz skąd sie wywodzi to pojęcie ? Ano z łaciny - 'tolerantia'. A jej idea była dyskutowana już w sredniowieczu.
Tolkien żył w czasach przed przełomem i przed odkryciem tolerancji.
Przełomem czego ? Oraz, gdzie i jak wyznaczasz granicę - historycznie - "przed" i "po" odkryciu tolerancji ? Bo o ile wiesz to Tolkien żył w latach 1892 - 1973 zatem, gdzie dla ciebie jest ta cezura "odkrycia tolerancji"? W latach 70tych? Wczesniej? Później? I o jakiej tolerancji (jak zdefiniowanej) mówimy i wobec czego lub kogo?
Daj spokój człowieku nie zarządzaj tu Love parady Tolkien i tak już mało w grobie się nie przewracał Udało się wycisnąć obok książki całkiem fajną historię i po co teraz w pył to zamieniać tylko ze względu na homo -miękiszony
To nie jest twórczość tolkiena to zwyczajny serial luźno oparty o książkę (chyba tylko w paru miejscach ) jak ktoś mi powie że tak tolkien chciał opisać Śródziemie i tak powinna wyglądać filmowa adaptacja wydarzeń z tamtej epoki śródziemia to wiem że nie jest on zaznajomiony z twórczością tolkiena
Podobało mi się. Śmiechłam w głos. PanaTolerancyjnego i resztę do kabaretu powinni dać.
Sama podniosłabym ocenę RoPała gdyby Melko był homo, ale to się nie stanie. Od tego są FF, a nie (mierne) adaptacje.
1. sezon zaczyna się od pytań: Kim jest Galadriela? Skąd pochodzi?
1 sezon zadał niewlasciwe pytanie - to w ogóle nie powinna byc historia Galadrieli a raczej początków Numenoru z jednej, oraz wędrówek i machinacji Saurona z drugiej. Galadriela jesli by miała tam wystepowac to może w kilku scenach, jako 2 go czy 3 cio planowa doradczyni.