Żałosne poczucie humoru, żałosne dialogi, żałosne postaci. Ogólnie film przeznaczony dla 12-latków, którzy "rozwijają" swoje poczucie humoru oglądając takie badziewia (Włatcy Móch, American Pie, Straszny Film). Wiem, ze pisząc ten post jestem narażony na atak w/w 12-latkow, no ale cóż, takie życie. 1/10 oczywiście.
słusznie...i też dołaczam się do poszukiwanych przez bande mentalnych 12 latków
Hmmm... O 12-latkach coś wiem, ale nie myślę, żeby te dialogi było dla nich OK... Tu chodzi tylko o lans - znasz Czesia= jesteś spox.
Mam już prawie 20 lat (dzielą mnie od nich dosłownie dni) i zgadzam się z Tobą w tym co piszesz o samym serialu (pierwsze zdanie). Jednak porównywanie go do American Pie, czy Strasznego Filmu jest zdecydowaną przesadą. Po pierwsze to inne gatunki, a po drugie - zupełnie inna jakość.
American Pie mimo iż jest takim lajtowym erotykiem (dupy, dupy i hmm... dupy?), potrafi śmieszyć (przynajmniej pierwsze 3 filmy z serii). Straszny Film jest głupkowatą, ale śmieszną parodią filmów grozy. Nie wiem co w tym zestawieniu robi ten żenujący serial? Jeśli już porównywać, to do innych seriali animowanych... South Park? Włatcy Móch też nie mogą się z nim równać, ale przynajmniej to jeden gatunek :)
Serial żenujący i wulgarny (jeszcze żeby chociaż czasami śmieszył...), a ludzie go oglądający są żałośni - tak jak bohaterowie.
Bardzo się rozpisałeś, rozwodząc się jaki to paskudny i żałosny serial,
ale niestety nic nie wniosłeś nie podając argumentów. Porównywanie
Włatców Móch do American Pie czy do Strasznego Filmu to świętokradztwo.
W obu tasiemcach chodzi praktycznie tylko o seks, i o obleśne żarty na
jego temat. Mnie to nie śmieszy, przykro mi. WM wydaje się głupkowaty
dla ludzi pustych i przemądrzałych, bo tacy zwykle nie potrafią doszukać
się głębi. A teksty w stylu "znasz Czesia- jesteś cool" już dawno się
przejadły. Włatcy naprawdę popularni byli 2-3 lata temu. To wtedy
wszędzie słyszało się o Czesiu i wtedy było to naprawdę iryrujące. Teraz
mało kto tępy ogląda WM- pamiętają i dalej oglądają go najwięksi fani,
których wcale nie śmieszyły teksty Czesia (w każdym razie nie tylko
one).
To, że masz "aż" 20 lat nie oznacza, że zawsze musisz mieć rację.
tak...teraz jest to przesycony metafizyką traktat o cżłowieczeństwie, kazdy z bohaterów uosabia jakąs ceche charakteru statystycznego cżłowieka, przez zarysowanie której otrzymujemy jej krytyczną analize, czesio zaś jest niezrozumianym geniuszem, opacznie umiejscownionym w świecie który nie zawraca już sobie głowy ideałami z epoki która on sam reprezentował...żart teraz jest wysublimowany jak pierwsze dźwięki "wejścia bogów do walhalli", przygody bohaterów mają głeboki wymiar pegagogiczny i moralizatorski....do tego stopnia stał sie arcydziełem, ze postanowiono na wymianę ucznioską przysłac Cartmana, aby popatrzył jak sie robi dowcipną kreskówkę dla troche starszych
te włatcy coś tam były i sa tragiczne...może poza niektórymi odcinkami 1 serii (jak szukali sobie wziorców całkiem niegłupie gdyby nie to że główną częscią było te idiotyczne "pisofszit")...a głębie to ja predzej znajde w butelce od piwa bo akurat tego tzreba dużo spozyć zeby sie znieczulić i wtedy dopiero oglądać ten nasz pożal się boże southpark- co zaciekle będe zwqlczac z determinacją godną co najmniej złapania bin ladena