odcinki od 1-10 były całkiem niezłe a potem mi się już znudziły, takie nuudne i smętne. Np o kuligu i jakimś tam niedźwiedziu. Wcale mnie to nie śmieszy, wcześniej mi się to podobało ale chyba dlatego że byłam młodsza:)
a wy co sądzicie o włatcach móch?
Zgadzam się z tobą.
1 seria - najlepsza
2 seria - jeszcze trzymała poziom
Reszta serii to dno i beznadzieja :( Najbardziej niepodobał mi się odcinek 41 pt. Mel - totalne gówno 0/10 dla tego odcinka
A moim zdaniem to pierwsze trzy serie trzymały poziom (tylko je mam na dvd), czwarta seria gorsza, ale dała się oglądać (np Mokre Sny mi się podobały). Teraz to już nawet nie wiem która seria leci, bo przestałem oglądać parę miesięcy temu :/
sezon 1 10/10
sezon 2 9/10
sezon 3 4/10
sezon 4 3/10
sezon 5 2/10
sezon 6 2/10
Im dalej, tym gorzej :( 1 i 2 seria, są najlepsze, reszta to shit :(
sezon 1 udało mi się obejrzeć tylko dlatego że czasam zdarzały się śmieszne żarty (wszystko inne w serialu leży i kwiczy)
a potem coraz gorzej, aż przestałem oglądać. Daję 2/10 wyłącznie ze względu na momentami śmieszne żarty.
Może zostanę skrzyczany zaraz przez fanów, ale nie spodziewałem się że można sięgnąć tak nisko.
i też nie do końca...chłopaki mający sraczkę, karta maslany, spowiedź konieczki....gówno nie rozrywka na poziomie....ale trza przyznać że jak szukali autorytetów to było owszem coś, może dzięki temu było jakieś 3/10....ale z uwagi na:
- porównywanie do South Parku i bycie momentami beznadziejną kalką tej przewyje*anej animacji
- humor jak dla w większości wpisów na necie
- brak jakiejkolwiek głębszej myśli i refleksji
- i takie tam inne
tylko i aż 1/10
Włatcy Móch zaczęły się pogarszać od odcinka 30 i taka prawda :/ Odcinki Włatców Móch od 1 do 29 mnie rozbawiły i powaliły na kolana. A te odcinki od 30 to same ścierwa, na których się zawiodłem. Kiedyś Włatcy Móch byli świetni, a teraz to nie jest taka genialna i mistrzowska kreskówka, w stylu South Park i 1000 Złych Uczynków, gdzie dominuje humor i śmiech.