Przeczytałam wszystkie wasze komentarze, i całą kłótnię (która tak swoją drogą pod koniec zeszła na poziom 1 klasy podstawówki), zajęło mi to sporo czasu, ale mam temat na pracę magisterską....
Nie rozumiem tylko po co to wszystko ? Przecież wiadomo że jednej osobie się to spodoba a innej nie, i "po kiego grzmota" obrzucać się pseudointelektualnymi wyzwiskami ?
Ja osobiście Włatców lubię za to że mam te nieszczęsne 20 minut odstresowania się i nie myślenia o świecie, mogę sobie wyłączyć mózg i zwyczajnie oglądać:) Pozdrawiam zarówno fanów jak i antyfanów Włatców. I apeluję: "Ludzie! Troszkę kultury i poszanowania dla gustu innych!"