Jak się Kędzierskiemu udało tak spamiętać czasy szkolne??? przecież to wypisz wymaluj polska szkoła z lat 80-tych, zawsze płaczę ze smiechu jak oglądam pomysły wielkiej czwórki, jakbym oglądała własnych kumpli z podstawówki, włącznie z zyczliwym zombie Czesiem- przecież taki słodki przygłupek był w każdej klasie!!! a jak sobie przypomnę jak jezdzilismy na wykopki, a te cudowne wrzaski pani Frał i to mówienie do nich po nazwisku ... eh stara szkoła :PPP kiedys to dzieci się w szkole dobrze bawiły :)
Bartku!!!
Respect!!!
Ja kończyłem podstawówkę w latach 90. i było podobnie. Pamiętam bale szkolne jak z odcinka karnawau, moje próby otwarcia w szkol czarnego rynku z nitrogliceryną i oczywiście gry rpg (w wersji książkowej). Po prostu cudowny klimat :)
...i takie dzieci jak ja (18 latek) tego nie zrozumieją XD . Ale i tak lubię ten serial ;]
do mnie odkąd pamiętam nauczyciele wołali po nazwisku... nawet klasach 1-3... teraz mam przez nich schizę i gdzie się nie obejrzę widzę mojego wychowawce krzyczącego "M**********i znowu się na Ciebie skrażyli" itp... błehh rzygać mi się chce jak to sobie przypomne...
A bajeczka, jak bajeczka... może morału to to nie ma, ale niedzielne wieczory wolę spędzać właśnie z Wielką Czwórcą (;P), niż z tańczącymi gwiazdami...