Lubiłem oglądać WM, ale od sezonu 5 coś zaczęło się sypać. Odcinki zrobiły się nieciekawe (poza kilkoma wyjątkami), ulubione postacie zaczęły irytować, animacja też zrobiła się dziwna. Jakby twórcy twórcy wrócili do formy z sezonu 1-4 można byłoby odbudować dawną sławę.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale późniejsze sezony robiono według scenariuszy różnych autorów (np. 4 - Beata Pasek, 5 - Robert Zieliński, 6 - Dana Łukasińska itd), nadal pod patronatem Bartka Kędzierskiego, ale to już nie to samo. Sądzę, że serialowi przydałby się raczej koniec niż reboot, inaczej zejdzie na psy. Pozdrawiam