Nie sądzicie że Władcy Much zostało wręcz skopiowane od South Park. Obie te kreskówki
opowiadają o 4 bohaterach w podobnym wieku które mają podobne problemy takie jak
słabe oceny czy to że nie mogą się dogadać z rodzicami. Nawet niektóre postacie są
dokładną kopią:
-Cicha i spokojna postać którą każdy lubi (Kenny i Czesiu)
-Otyły dorosły który rozumie bohaterów w 100% (Szef i Higienistka)
-Denerwujący nauczyciel (Pani Frau i Mr. Garison)
-Postać dręczona przez bohaterów której nikt nie lubi (Butters i Zajkowski)
-Postać posiadająca wiele śmiesznych pomysłów która lubi denerwować innych (Cartman i
Maślana, Konieczko, Anusiak tutaj twórcy zrobili krok naprzód)
Niezwykły zbieg okoliczności czy głupota twórców? Tylko że SP powstał dobre kilkanaście
lat temu.
Jest jedynie wzorowane. Oba seriale ( patrz 2 pierwsze sezony WM, bo reszta mija się z celem ) mają w ogóle inne klimaty, humor, przesłania. WM polega na bezsensownym, głupim humorze i sparodiowaniu życia 8 latka, poruszane są zwykle nierealne kwestie. A South Park? Na pozór głupi, jednak tak naprawdę bardziej "wyszukany" humor, ocierający o odmienności kulturowe, rasowe, politykę, świat, stereotypy.