Serial dobry, aczkolwiek nie ma w nim nic odkrywczego. Oglądało się całkiem przyjemnie.
Szkoda, że taki krótki, można było go dalej pociągnąć i rozbudować o jakieś fajne, bardziej
nietypowe wątki.
Z miłości do zombie nie dałbym nawet 1/10
To jedna z najgorszych wizualizacji zombie jaką widziałem w życiu.
Oglądało Ci się przyjemnie? Serio? Nie przeszkadzał Ci pijany kamerzysta, zombie sprinterzy rzucający się na ofiarę tylko po to by ją ugryźć i uciec?
Widocznie oglądałeś mało filmów o zombie ;P Ja je oglądam nałogowo i widziałam sporo gorszych produkcji ;)
Kamera moim zdaniem dodawała realizmu, dzięki czemu czuje się klimat reality show i filmów "amatorskich" jak np. Blair Witch Project.
Biegające zombie to żadna nowość. Zombie uciekało? Hehe dobre, niezła wpadka:D nie pamiętam już tego, sporo czasu temu oglądałam.