moim zdaniem jeden z najlepszych filmow o zombie jaki powstal, na mojej liscie w pierwszej 5 najlepszych. Pomysl filmu rewelacyjny, wykonanie rowniez swietne, fajne realia brytyjskie, po prostu bardzo udany film. Bardzo polecam, bo warto, zwlaszcza dla zombicieli.
Podpisuję się. Świetny klimat, dobrze zagrane, jedna z najlepszych produkcji z zombie w tle. Polecam
Jak dla mnie o wiele lepszy niż - mimo wszystko rewelacyjny - Walking Dead. Tutaj jednak niesamowicie broni się pomysł, klimat i wykonanie. Co równie ważne, film nie jest przegadany. Przez cały seans siedzi się jak na szpilkach, a wielopłaszczyznowa akcja jeszcze bardziej dynamizuje obraz. Co więcej, film potrafi naprawdę przestraszyć. No i ten klimat apokalipsy...
dokladnie, bardzo dobry. Mimo skromnego budżetu udało sie zrobic dreszczowiec, sparodiować massmedia i kulturę TV, wstawic kilka żartów, dać dobre, europejskie zakończenie a przede wszystkim mnóstwo napięcia i dobrej zabawy.
Polecam też. 8/10.
Całość przyjemna, ale szału ni ma. Natomiast bardzo poruszyło mnie zakończenie, które dla mnie znacznie poprawia obraz całości (chyba że ktoś lubi cukierkowe happy endy ;) ).
co w tym zaskakujacego???
laska wyszla zombie ja pokąsały..........została zombie.
niespodzianka? loooooooooooooooool
Nie powiedziałem, że mnie to zaskoczyło, chociaż patrząc na hollywoodzkie produkcje kończące się niemal w 100% na zasadzie "żyli długo i szczęśliwie" to faktycznie jest to pewna niespodzianka. Ale chodziło mi o to, jak to zostało przedstawione, po prostu spodobała mi się ta nastrojowa muzyczka, ukazanie świata pełnego zombie i już chyba pozbawionego ludzi, no i to wymownie puste spojrzenie bohaterki do kamery.
zgadzam sie, to bylo naprawde dobre, uwazam ze zakonczenie jedno z lepszych w dziedzinie filmow o zombie
Nie rozumiem dlaczego tak wymyślono, że prawie wszyscy bohaterowie to półgłówki. Widziałem pierwszy odcinek i już nie chce mi się oglądać więcej. Moim zdaniem nie dorównuje Walking Dead nawet do pięt a to dlatego, że wkurza mnie debilizm i ignorancja postaci. Rozumiem, że chodzi o dom wielkiego brata i tam własnie takich ludzi sie bierze ale twórcy mogli 3/4 z nich wyrżnąć na początku a do grupy ocalałych dorzucić trochę ekipy z zewnątrz.
to jest wlasnie charakter doboru postaci do BB. Dobor postaci do tego typu show jest na podstawie kontrowersyjnosci charakteru a nie IQ.
dokladnie. ja tez sie zgadzam, ze jest dobrze zrobione. sobie zobaczcie, taki standard: para "ciacha", czylo koleś ruchacz i laska do pokazywania cycków, stary dziad z dziwnymi filozofiami, koleś tzw. "outsider", wyegzaltowany gej.. to już nawet w tych naszych reality show było. a co do wybicia wiekszosci postaci w domu - no to juz była pewnie ok. połowa show, dlatego ich tak mało.. przecież było w tym vip-roomie, siedzieli ci co już odpadli, ale potem ich zeżarło ;p
a po co wiecej z ekipy? nie byłoby czasu na zarysowanie postaci, a jakby już chcieli to by flaki z olejem wyszły. i tak uważam, że postępowali dośc mądrze niektórzy. gdyby tam myslec miała tylko ta laseczka z ekipy plus ten taki ciemny i potem jak wrócił ten Rick to by dali rade :) no ale stary producent i napalony golum zahukali ich.
jedyne co mnie raziło, to ta laska co z Rickiem była. Taka zawsze oh i ah, uważna itp a przyszło co do czego to ją ugryźli w takim w sumie głupim miejscu, bo wydaje mi sie, ze by tego zombie zobaczyła z dużej odległości.
haha, nie wiem jak inni, ale czytajac twoj post czulem sie jakbym rownoczesnie czytal gazete jadac na motorowerze....oczywiscie bez obrazy
lol, no prob. tak czasem mam, że musze wyrazic swoją opinię i często robię to w dośc chaotyczny sposób.
"film obejrzalem z obowiazku krytyka f.
streep-1 klasa. dlatego 2 zamiast 1."
to jest skopiowana wypowiedź schiza. Prawda że śmieszna :) Ten baran uważa się za krytyka :)