Mnie się podoba. Miła odmiana bo już się balam ze to kolejne "Zmijowisko" i powloczyny po Belfer 1.
Razi tylko wspomniany już dźwięk i jak dla mnie charakteryzacja bohaterów.To nie sa lata 90te... raczej 80te.Mnóstwo nieścisłości.Nie wystarczy puścić muzyki Wilków czy dac koszulki Seattle . Fryzury nie były takie...mebloscianki wnętrza itp..Mogli się bardziej postarać tymbardziej ze to nie tak odległe czasy i te błędy sa
od razu zauważalne. Pod tym względem film niechlujny. Jak to pominiemy całkiem dobrze się ogląda.