Czytam sobie komentarze i przyznam, że jestem trochę zaskoczony. Zamiast zwrócić uwagę na niespójność fabuły i brak logiki w niektórych przypadkach (np. zakochany w Laurze Paweł oznajmia Jej, że Ich rodzice, Jej ojciec i Jego matka, się kochają, a jednocześnie nie niepokoi się o wybory matki, wiedząc o homoseksualnych relacjach ojca Laury - i nie mówię, że Paweł musiał być homofobem, ale będąc synem chyba uprzedziłby matkę, że musi Ona liczyć się z tym, że nie tylko Ona będzie zaspokajała potrzeby potencjalnego partnera i Jego potencjalnego ojczyma), ludzie zwracają uwagę na... antysemityzm i pojawiają się komentarze, że znów, że atakują Polskę i Polaków, ktoś przywołuje Pokłosie. Naprawdę to tak często ma miejsce? Ile lat minęło od Pokłosia i w ilu filmach/serialach pojawia się motyw antysemityzmu w Polsce? Obejrzałem "Belfra" (obie serie) i zero antysemityzmu, obejrzałem "Znaki" (brak antysemityzmu). Czy to tak często? Moim zdaniem nie, a antysemityzm to jednak nasza rzeczywistość. Wciąż. Są pośród Polaków antysemici. Tworzone są listy znanych osób pochodzenia żydowskiego i tworzy się z tego zarzut. Ktoś twierdzi, że antysemityzmu w Polsce w latach 90-tych nie było? To jest albo hipokrytą, albo ma słabą pamięć. Tego typu napisy się pojawiały (na garażach, na murach). I przechodząc do sedna - tysiące ludzi z zagranicy obejrzy filmy i wyrobi sobie opinię o Polakach? Serio? Wątpię, żeby film przyciągnął tysiące, ale tak na zupełnie serio - gdy oglądam francuskie filmy opowiadające o zbrodniach Francuzów (np. w Algierii) to uważacie, że naprawdę "wyrabiam" sobie zdanie o Francuzach? Gdy oglądam/czytam o zbrodniach Amerykanów na Wietnamczykach, to "wyrabiam" sobie zdanie o Amerykanach, gdy oglądam/czytam na temat zbrodni komunistycznych, to wyrabiam sobie zdanie o Rosjanach? No nie. Po prostu wiem, że coś takiego miało miejsce, podobnie jak miał i ma miejsce polski antysemityzm. Pojawia się on w jakichś produkcjach, bo jest częścią naszej rzeczywistości. Nie ma co zżymać się na filmy, seriale że oddają tę część rzeczywistości (raz na jakiś czas i raz na ileś tam produkcji), należy dbać o to, żeby antysemityzmu było jak najmniej... To oczywiście moje zdanie. Mnie takie obrazy nie oburzają, po prostu je pamiętam. I trzeba zaznaczyć, że pokazano w serialu Polaka, który dzielnie bronił ukochanej. Bohatera. Więc ogólny obraz Polaków wcale nie jest tak zły...