Wszyscy, włącznie z pilotem mają bardzo niskie IQ, głupota goni głupote, nikt tutaj nie zachowuje się normalnie, ciężko zapalać do kogokolwiek sympatią, pasazerowie utożsamiają wszystkie negatywne cechy osób których na codzien omijamy z daleka. Farsa jakich mało, wszystkim należy się nagroda Darwina...