I już oceny byłyby wyższe, bo ludzi czytając, że to strażnik Teksasu, spodziewają się, że będzie zabijał 15 na raz z półobrotu. Serial jest luźny w sam raz do oglądania bez skupiania. Trochę wątku kryminalnego, trochę rodzinnego. Luźny, w sam raz na niedzielę.
W sumie myślałem, że się przesłyszałem słysząc imie Cordell. I patrzę a powiązali to ze słynnym serialem. Oglądam 1 odc i odrazu czuje że to nie to. Oby to była tylko zbieżność imion.
a okazało się, że to kolejne brunatno-progresywne szambo, które z pchaniem swojej ideologii wstrzymało się AŻ do drugiego odcinka. Profanacja, pogarda i buta. Ludzie, którzy celowo wykorzystują sentymenty, do zaszczepiania swoich chorych poglądów nie powinni mieć wpływów na tak dużą skalę.