Niestety jest słabiutko. Po pierwsze ten serial nie ma nic wspólnego z pierwowzorem, poza imieniem i nazwiskiem głównej postaci. To bardziej dramat rodzinny z domieszką sensacji. Nie ma tu też w ogóle karate. Postać Walkera bardzo nijaka i bez charyzmy, do tego widać tu sporo poprawności politycznej pod tytułem...
poza nazwiskiem głównego bohatera nie widze tu nic wspolnego z tą starą wersją ,wiec po co te wszystkie porównania ...