Nadal nie mogę w to uwierzyć. Do samego końca myślałam, że może jednak to nie prawda.
Naprawde super odcinek.
polecam
Stefan popełnił samobójstwo, Linda go znalazła już martwego. Reszta tak jak zawsze złapali pedofila, który
zabił tego 11-letniego chłopca (to ten sam co też molestował Stefana). Nie pamiętam jak on miał na imie, ale
to był ten glina, którego Linda Wallander podejrzewała od początku.
Wczoraj był ten odcinek i uważam, że trochę "wydumali" ze Stefanem. Możliwe, że już nie chciał grać.
Nie nazwałabym tego szokiem, bo rozwiązanie było wyłożone jak na tacy, ale raczej wściekłością na taki finał...