Nie wszyscy potrafią to ogarnąć i myślą, że w marvelu ktoś (Kevin) wpadł na pomysł, żeby zrobić sobie sitcom, bo przecież mcu jest takie śmieszkowe. Pierwsze dwa odcinki nijak mają się do tego czym tak naprawdę jest ten serial. Chociaż już w drugim odcinku pojawiają się niepokojące rzeczy. Ba, nawet w pierwszym, gdy Wanda i Vision nie pamiętają co się wydarzyło, albo ostatnie sekundy odcinka (nie będę spoilerował).
Też myślałem, że to będzie taki sitcom z Wandą i Visionem i że nie dam rady się przekonać. Natomiast po 3 odcinku już wiem, że serial pójdzie w innym kierunku i będzie się łączył z innymi filmami Marvela, chociażby Kapitan Marvel. Ponoć już w 4 odcinku dowiemy się bardzo dużo, ale nie będę spoilerować, w sieci jest już mnóstwo informacji na temat przyszłych odcinków.