Drugi odcinek ciut lepszy od pierwszego ;) tzn. fajniejsze sceny między głównymi bohaterami,ale czegoś mi brakuje.. :/

mam podobne odczucia, LMH i SPH są chyba zbyt spokojni jako duet, nie wiem jak to wytłumaczyć

Hmm...brak chemii...niestety :/

Ja zaś jestem zadowolona z pierwszego odcinka:) Podobały mi się sceny w USA. Min Ho swoim angielskim zabił mnie! xD Jak on mówił do swojego kolegi po tej scenie z telefonem to padłam ze śmiechu ;D
Ciekawią mnie postacie Woo Bina.. czemu jego postać jest takim dupkiem ^^ Postać przyrodniego brata Kim Tana też mnie ciekawi. Końcówka niezła co może prowadzić do ciekawego początku drugiego odcinka ;D

Wierzę w scenarzystkę i mam nadzieję, że intryga będzie goniła intrygę! Chemii między głównymi bohaterami jeszcze nie ma, ale Lee Min Ho to chemia sama w sobie i to faktycznie wystarczy!!! Bardzo sloneczny serial sie zapowiada, a to na jesienne dni może byc zbawienie! No to mamy ciepłe 9 tygodni przed nami :) Bardzo szybko sie ogląda i jak na razie nie ma dłużyzn.

Ale te piękne słoneczne widoki to chyba tylko do 3 odc. ;D A potem.. Seul ma być już tylko ;>
Mi odc. szybko zleciał... nie wiedziałam nawet kiedy a już było 30 min. obejrzane ;D Ani nie był ten odc. boski ani nie był nudny:) Ale jak to pierwszy odcinek.. zawsze są takie sobie więc.. ;)
Ciekawa jestem co pokażą w drugim odcinku:)

Szybko się ogląda, ale niestety jest parę absurdów no i angielski głównego bohatera =_= Wiem, ze to nie jest jego natvie ale to... mogli go zdubbingować czy coś :D
Mam nadzieję dla jego dobra, że szybko wrócą do Korei :D
Liczę na fajne zwroty akcji, aczkolwiek po genialnym moim zdaniem pod względem prowadzenia fabuły I hear your voice i master's sun tu może być bardzo duzo banalnych zwrotów akcji z bardzo czarno-białymi bohaterami :/ SBS nie zawiedź mnie :P

Aja aja fighting! :D

Absurdalna scena gdy Min Ho mówi Shin Hye że ją lubi...serio? Przecież oni się znają raptem dzień,dwa??
Ogólnie moje odczucia wobec dramy są mieszane. Niby czekałam na nią długo,ale chyba przez to że tyle się już naoglądałam zdjeć z planu i fancamów trochę mi się juz przejadło,aczkolwiek tylko dla Min Ho nadal oglądam.

Dam szansę!!! Czasami drama rozwija się od 10 odcinka, a czasami na 11 kończy się fabuła...Kim Wo Bin może coś pokaże! Czekam na zwrot akcji bo z tym lubię to może było ciut za szybko.

Pewnie w 3 epie wszystkiemu zaprzeczy albo ona zresztą powie mu, że się pałował bo tam praca na nią czeka i nie ma czasu na romanse z rozpieszczonymi dzieciakami :D Zresztą ona nienawidzi tej jego rodznnej firmy więc trochę na tym ugrają :P Ale już widze jak baedzi wredna narzeczona i święta główna bohaterka -_-' Nie lubie takich rzeczy... lubie jak mimo wszystko czarny charakter da się lubić, tu chyba nie będzie takiej mozliwości. Nie no zobaczymy tylko mam nadzieję, że ta biedna mająca milon prac dziewczyna pokaże jakiegoś pazura, a nie bedzie stąpąpającym ideałem który wzbudza litość i pożałowanie tak naprawdę, a nie sympatię przynajmniej moją :P A co do absurdów to jeszcze jakim cudem spod jego śmietnika dobiegli do centrum hollywood?! C'mon przesada przesada xD

Dobra jestem po 4 odcinku i teraz mam dylemat która klata lepsza: Mi Ho czy Woo Bina? Podbijają oglądalność chłopaki! Na forach zachodnich aż furczy!!!

Nooo, Master's Sun to chyba najlepsza drama, jaką widziałam. Ta na razie mi się średnio podoba, nie liczę na nic wielkiego. A mi się ich wszystkich angielski podoba ^^

Podzielam Twoje zdanie :) "Parę" dram mam na koncie i "Masters Sun" to po prostu cudeńko i nie zapowiada się, żeby to ją przebiło.

ja po pierwszych 2 odcinkach porzuciłam, jakoś mnie nie złapało, dramy sióstr Hong wydają mi się już schematyczne, fabuła trochę za ciężka skupili się na efektach, ale namówiłyście mnie jak znajde chwilkę to do niej wrócę.

Ja też jakoś po dwóch pierwszych odcinkach mam ochotę darować sobie dalsze oglądanie, jedynie Min-ho mnie przed tym powstrzymuje. Nie wiem czy to przez to oczekiwanie, czy obsadę, ale spodziewałam się większych fajerwerków po tej dramie, tymczasem na razie nic się nie dzieje.
A jeśli chodzi o angielski Min-ho wiem, że wszyscy już o tym pisali, ale rozwala mnie on za każdym razem jak go słyszę. Widać, że ograniczyli sceny w których mówią po angielsku do minimum, ale i tak jest z czego się pośmiać:)

Julia90 post dotyczył "Masters Sun" fakt powinnam zacytowac bo to profil The Heirs, jeżeli chodzi o LMH to mam zamiar jeszcze trochę wytrzymać i na niego sobie popatrzeć...trochę mam malo czasu bo równocześni leci "Future Choice" i chyba bardziej mnie wciąga...wolę głowne bohaterki wariatki!

O sorki, jakoś nieprzytomna chyba byłam:) Teraz rzeczywiście widzę, że w złym miejscu to napisałam:)

SPOILER

Widziałam zapowiedź 4 epa... oczywiście, że z nim zamieszka w domu... jak mogłam tego nie przewidzieć -_-' Chociaż podoba mi sie to, że konsekwentnie go olewa i to nie tak chamsko tylko z uśmiechem na twarzy :D You show him girl! xD

moda na sukces, to właśnie przychodzi mi do głowy, gdy myślę o tej dramie, scenariusz typowy, jeżeli nie po prostu kiepski, nie ma tego czegoś, dlaczego warto by oglądać to dalej, jestem już po czwartym odcinku i nic, nie przekonałam się, tak jak napisałaś brak chemii pomiędzy bohaterami - to na pewno największy minus, na który nie da się przymknąć oka, o ile lee gra całkiem w porządku, to park niestety gra sztucznie i bez przekonania, czasami zaświecą się jej oczka, ale ja się na to nie nabiorę... jeszcze fakt, że lee nie był nawet w stanie poduczyć się angielskiego... na litość boską, przecież jego postać studiuje w ameryce! a tutaj widać, że aż tak bardzo skupia się na wymowie, że intonacja po prostu znika, naprawdę kaleczy ten język... problemy typowe dla bogaczy i kolejne śmieszne przekonanie, że pieniądze szczęścia nie dają - nie wiem kto wymyślił te głupie powiedzenie, może nie są całym szczęściem, ale na pewno są świetnym środkiem do jego zdobycia, myślę, że po prostu twórcy dramy wymyślili sobie idealny przepis na sukces - dwójka niezwykle popularnych aktorów do wora nieciekawych rzeczy i proszę, na pewno ma już wielu fanów

No ja mam to samo, może nie moda na sukces ale jak narazie flaki z olejem... seks LMH z upłakaną Park? Kto robił ten casting? Wygrywa w moim rankingu "Future's Choice" chociaz w Korei ogladalność ma słabszą.

możesz dasz dać link, bo po to tytule tego nie znajdę, a chciałabym zerknąć?

sory za to, że piszę nie po polsku ale dopiero co wstałam ;p

Na jest pod tytułem roboczym pierwsze 2 epki www,gooddrama,net/korean-drama/marry-him-if-you-dare

zamiast przecinków zrób kropki oczywiście!

kamsamida ;)

Drama dramą... Fabuła fabułą... Ale widok Heechula z Super Junior w 4 ep ! Nie żeby coś... ale po jego powrocie z wojska... Aż mi się cieplutko na sercu zrobiło. ^^ I do tego, te kilka minut rozbawiło i zaciekawiło mnie bardziej niż reszta dramy, którą oglądałam. XDDD

Miałam prawie tak samo, tylko z kolei widok BTOB mimo, że trwało to kilka sekund sprawił, że prawie piszczałam ze szczęścia, a reszta odcinka nie wywołała we mnie większych emocji:)
Mam nadzieję, że w końcu się ta drama rozkręci, bo na razie jest kiepsko. Do tego dużo bardziej mnie interesuje co się stanie z postaciami drugoplanowymi, niż z Shin-hye i Min-ho. Nie wiem jak to się stało, bo Min-ho uwielbiam.

ja dalej uparcie wierzę w scenarzystkę... mam nadzieję, ze kazli jej upchac glownych bohaterów w LA i wyszlo jak wyszlo,a teraz coś z tego będzie, np. tajemnica dlaczego musiał wyjechać, zniszczona przyjaźń itp. no musi się coś zadziać bo LMH też niedlugo wyjedzie do woja i co nam pozostanie? Po CH trudno mu będzie przebić tę rolę...

Ja tylko mam nadzieję, że Min-ho będzie miał jak najrzadziej sceny z Park, bo jak jej nie ma koło niego, to nie wychodzi to aż tak źle. Mogliby bardziej rozwinąć jego wątek z bratem i Woo-binem, a Shin-hye w zasadzie mogliby zupełnie nam darować.

Też wierzę w scenarzystę, reżysera i całą resztę. I mam tylko szczerą nadzieję, że się nie zawiodę. ;P Jak na razie nie jestem dramą szczególnie zachwycona... Może też dlatego, że Park Shin Hye troszkę mi się "przejadła" już po 'You're Beautiful', później widziałam ją w 'Cyrano Agency'... A teraz to już w ogóle. Trzymam kciuki, żeby jednak wyszło jak najlepiej. ^^

Mam pytanie. Co to za telefon co ma głòwna bohaterka? Z góry dziękuje

Galaxy Note II chyba, ale nie jestem pewna.

Mi też się trochę już "przejadła" Park Shin Hye, aczkolwiek drama bardzo mi się podoba :D Czekałam na nią bardzo długo i mimo tego, że początek dramy był niezbyt wciągający, to powoli wszystko zaczyna nabierać rozpędu.
Czekam na kolejne odcinki <3

Ale teraz polscy tłumacze na viki chyba zatrzymali się w miejscu :C. Może przez to, że były święta albo nie wiem, ale od 2 dni nie ma napisów, a zwykle wyrabiali się bez problemów w 1. Trochę mnie to niepokoi. A napisy ciągle stoją na 18%. :/

może dlatego, że popularność tej dramy spada, wiem, że inne fansuby tłumaczą nie tylko Viki.

Ja jestem totalnie rozczarowana! Niestety LMH zrobił dwa kroki do tyłu i jest na poziomie Go Mackerel, a szkoda bo w CH było naprawdę dobrze, Wo Bin ma zagrywki na poziomie gimnazjum (to podkładanie nogi itp.).
zmarnowany potencjał, świetna obsada, scenariusz to sklejka Gossip, BOF itd. nic co wbiłoby mi sie w pamięć. Oglądać oglądam, ale szybko o niej zapomnę...

Eunsang (Panna Park) zaczyna mnie denerwować. Na początku była w miarę ok, ale teraz robi się z niej kompletna płaczka...

Początek faktycznie aż tak mocno nie wciąga... Nie jestem pewna, czy robię dobrze, ale postanowiłam poczekać na wszystkie odcinki dramy, a tymczasem kończę Love Rain. Zaraz potem mam zamiar zabrać się za Pretty Boy z JKS... Mam nieuzasadnione przeczucie, że ta drama spodoba mi się bardziej... :D
Życzę wszystkim miłego seansu. :)

Serial bardzo mi się podoba. Nie moge się doczekac kolejnego odcinka !

Jestem zawiedziona :/ Strasznie oczekiwałam tej dramy, moje najlepsze Limięcho i Shin hye którą lubię z roli w you`re beautiful razem w dramie? Miodek słodek! A jaka szczęśliwa byłam gdy na drama online pl pojawiły się jej odcinki. Dziś skończyłam na 8 (i uwaga spoiler) Lee Min Ho, ten boski City Hunter paradujący w różowym sweterku? nie nie jeszcze raz nie chcę tego widzieć! nie chcę widzieć takich rzeczy! A pocałunek? Gdy schowali się razem w tej komóreczce czy co to było już bałam się, że będzie to jakiś wall-kiss, pocałunku nie było i odetchnełam z ulgą, jednak nie na długo. Dlaczego wall-kiss no plz. Sam scenariusz nie powala, zwykle szkolne wojenki. To co najbardziej mnie zadziwia to słowa Min Ho 'nie lubię być kojarzony z boy flower` Więc co Cię skołoniło moje drogie mięcho do podjęcia się tej roli? ): no ale cóż, oglądać oglądam.

o tak racja - na początku wydawało się że ta drama to będzie strzał w 10, jednakże główni bohaterowie - razem wyglądają super ale nie ma tego czegoś. Jak do tej pory najlepsze dramy LMH to Personal Taste, Faith oraz CH. W niektórych dramach wall kiss mnie po prostu dobijają - szczególnie w takich gdzie gra Park SH - za każdym razem wygląda jak by ją zabijali, a z takimi ciastkami pracowała............cenzura cenzurą ale kto się tak w realu całuje?

Straszny był ten pocałunek :/

Mnie okropnie wkurza Kim Tan w tej dramie. I w ogóle mi nie pasuje do głównej bohaterki. Mam wielką nadzieję, że Eun Sang skończy ostatecznie z Young Do, który jest jaki jest, ale chociaż w przeciwieństwie do Kim Tana ma poczucie humoru. I to coś:). Tu wyczuwam chemię, tylko szkoda że każdą scenę między nimi przerywa pojawienie się tego okropnego Kim Tana. Kto wymyślił mu taki styl? Dodam, że oglądałam Lee Min Ho jeszcze w trzech dramach i w każdej mnie oczarował, tylko tu jakoś nie trafił w mój gust.

To nie jest najlepsza rola Min Ho i zawsze będę tak uważać, gdyż cały koncept dramy, seria bogato-biedni do mnie przestał przemawiać. Niby luksus, ale w "BOF" bardziej było widać władzę i ten luksus. Wydaję mi się,że lepiej w tej dramie odnaleźli by się faktycznie nastolatkowie a nie Min Ho, wiek 26 lat, grajacego nastolatka z taka ilością tapety,że...nie bedę kończyć...no i te ciuchy w jakie go ubieraja...
Zdecydowanie wszystkie laury tej dramy zbiera Woo Bin.

Ogólnie nie powala, fajna ale w mojej czołówce na pewno się nie znajdzie. Wszystko jest takie naciągane i przerysowane TAKIE WIELKIE PROBLEMY. Park Shin, cóż po obejrzeniu kilku dram z nią w roli głównej stwierdzam że nie jest moją ulubienicą, może muszę obejrzeć filmy? Odnoszę wrażenie że jest w każdej roli taka sama, a w tej dramie to już kompletnie mnie osłabia.
Min Ho lubię go ale tak jak wspomniała anylka1405 powinien się skupić na bardziej rozwojowych rolach, a nie grać 18 latka:) Co do ciuchów to mi nie przeszkadzają.
Dobrze że nie ma całej serii od razu bo pewnie bym nie obejrzała, a tak godzinka dwa razy w tygodniu da się przebrnąć.
Z tej całej ekipy to najbardziej do gustu przypadła mi Bo Na Lee grana przez Krystal, zabawna, zazdrośnica :)
Co do scen "namiętności" to aż szkoda wspominać, czy to ze względu na wiek odbiorców? że niby nastolatkowie nie wiedzą jak sie całować? na szczęście jeszcze tylko 5 odcinków. Obejrzę bo ciekawa jestem czy czy ta sierota Eun Sung wreszcie zawalczy o faceta którego niby lubi i jak Tan to wszystko rozegra z tą władzą, pieniędzmi, bratem i całą resztą trudnych spraw:)

PS marry him if You dare zdecydowanie lepsze, a Muster of Sun jest chyba najlepszą dramą jaką wdziałam, a ta piosenka Hyiorin mam ciary jak jej słucham za każdym razem.
A w Heirs muzyka..... słaba nawet nie zwróciłam uwagi.

No, po zobaczeniu 12 ep to już wymiękam jaka ciapa z tego Tana. Zaczynam lubić WB i nie mogę sama sobie uwierzyć!
Jedynie mamuśki i co dalej zrobią wspólnie mnie ciekawi. Zjadanie kartek było super!
Na płacz buły PSH moja odporność sie wyczerpała.

Dzisiaj skończył się Secret i to moim zdaniem najlepsza drama w tym kwartale. Od przyszłego tygodnia zaczyna się Pretty Boy, jestem ciekawa tej serii
Future Choice oczywiście polecam !.

Co to za drama nie ma jej a o tym tytule na Drama fever (future choice). Czy chodzi ci o Marry him if you dare?

Taak! Woo Bin jest przegenialny dla mnie w tej dramie... Na początku strasznie mnie drażnił, ale z upływem czasu zdobył moje serce, a Min Ho spadł w moim ranku, oooj spadł... I mimo całej mojej sympatii dla MinHo to jednak muszę przyznać, że w tej dramie mierną ma rolę... -.- A szkoda... Park Shin zaczyna mnie drażnić, tylko chodzi i płacze i ciężkie ma życie... Praktycznie nic nie zrobiła a dwóch facetów się w niej zakochało, jakie to proste, kto by pomyślał ;p Matkoo a te sweterki Min Ho to po prostu jakaś masakra...
Co do kwestii grania nastolatków przez osoby dorosłe, to jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe działanie...

Zrobiłam sobie przerwę od Heirs po czwartym odcinku, licząc na to, że gdy bohaterowie powrócą do Korei akcja jakoś się rozwinie w ciekawszym kierunku. Odkąd ponownie zaczęłam ją oglądać, jak na razie, znowu, nieustannie się zawodzę na tej dramie.
Postać Shin-hye jest niewiarygodnie nudna i nieciekawa i zupełnie nie rozumiem jak mogła kogokolwiek w sobie rozkochać, ale z drugiej strony Tan nie jest od niej wcale dużo lepszy. Zaczęłam oglądać Heirs dla Minho, a tymczasem jedyne sceny na które czekam to te w których pojawia się Woo Bin (którego swoją drogą nie lubiłam zanim zaczęłam oglądać Heirs).
Główna para nie wywołuje we mnie żadnych emocji i wbrew wszelkiej logice, chciałabym żeby PSH skończyła z Woo Binem, przynajmniej ich sceny są ciekawe, a z tych które ma ona z Minho połowę przewijam.
Naprawdę nigdy bym się nie spodziewała, że tak źle będę się wyrażała o tej dramie, ale jestem strasznie zawiedziona.

Generalnie drama bez szału, mimo to całkiem przyjemnie mi się ogląda :) Zwłaszcza perypetie mamusiek XD Matka Tana mnie rozbraja, a matka Eun Sang pozytywnie zaskakuje :)

PSH może i znów ma rolę sierotki, ale w scenach z Woo Binem zdecydowanie się rozkręca :) Generalnie uwielbiam Woo Bina, pomijając, fakt, że po praz pierwszy ma taki tragiczny fryz to i tak mu kibicuję :) Co prawda wiadomo, że nie ma się co łudzić, że będą razem jednak mają fajną chemię.. PSH i Woo Bin

Biedny MinHo ma rolę ciapy :( Jednak potrafi rozczulić, a czasem błyśnie humorem ^^ więc nie jest tak źle.

Przyznaję, że oglądam tą dramę głównie dla Min Ho, uwielbiam go po prostu. Shin Hye to również świetna aktorka, którą darzę ogromną sympatią.Czekałam na tą dramę naprawdę długo i wydawało mi się, że ta dwójka to będzie para idealna. Jestem zachwycona tą darmą jenak są małe 'ale' . Bardzo mi się podobało to, że akcja toczy się tak szybko, główni bohatrerowie praktycznie od początku nie ukrywają uczyć do siebie. Jest wiele scen które wydały mi się poprostu idealne i dokładnie takie jakbym sama je zaplanowała . I niby wszystko wydaje sie idealne, a jednak teraz po 14 odcinku zaczęłam czuć, że mimo wszystkjo coś jest nie tak. Wcześniej na to nie wpadłam, ale czytając wasze komentarze stwierdziłam, że to może brak chemii między głównymi bohaterami, albo może to że zbyt wcześnie i zbyt odważnie zaczęli okazywać te uczucia do siebie... W sumie sama nie wiem jak to się stało, że mimo ogromnej sympati dla LMH zaczęłam kibicować Woo Bin'owi o.O Sama jestem w szoku, ale te sceny z nim i Shin Hye wydają mi się o wiele bardziej romantyczne, niż miedzy dwójką głownych bohaterów. To już chyba zostało powiedziane wcześniej i chyba większość widzów ma takie odczucia, dlatego zostaje mi to tylko potwierdzić. W każdym razie oglądam dalej bo mimo wszystko drama bardzo przyjemna ^_^