Watchmen
powrót do forum 1 sezonu

To ten serial jest zdecydowanie dla fanów komiksu, a przynajmniej są spore szanse na to, iż się on spodoba.
A fanom Snydera filmu nie polecam, bo nie ma się czym jarać, gdyż serial inspirowany jest komiksem, a oryginalny komiksowy Watchmen nie opowiada o super bohaterach robiących super rzeczy.

użytkownik usunięty
Alan_46

Specjalnie kupiłem komiks do znajomości serialu, przeczytałem tylko 1 rozdział i nic więcej - głównie wina lenistwa. Film Snydera mi się podobał. Imo nie jestem jakimś znawcą kinematografii, dlaczego go lubię? Za mroczny klimat, soundtrack, emocjonujące sceny, doceniam że film jest poważny i okazuje mroczne oblicze bohaterów, porusza takie tematy jak 3 wojna światowa, nielegalność bohaterów itp. Lecz i tak głównie oceniam film wyżej bo dostarczył mi więcej rozrywki od serialu. Widzę że sporo piszesz że czytałeś komiksy i jeśli serial bardziej Ci się podoba bo Lindelof bardziej dokładniej się trzymał komiksu niż Snyder to szanuje. Szczerze mówiąc muszę powiedzieć że serial mi się podobał ale robiłem do niego 3 podejścia i dopiero za ostatnim mi siadło, kiedy byłem dokładnie skupiony na seansie i myślałem podczas oglądania to wtedy bardziej mi się podobało, ale i tak uważam że lekko jest przereklamowany. Bo dobry serial ale bez przesady nie rozumiem całego szału i ocen 10/10. Smuci mnie że ludzie stawiają to wyżej od np. The Boys, ale widzę że tobie Boysi się bardziej spodobali więc szanuje ;-). No cóż, dzięki tobie zachęciłem się żeby komiks przeczytać, może jak to zrobię to jeszcze bardziej docenie serial?

ocenił(a) serial na 8

Zależy, komiks jest psychologiczny, więc jest sporo gadania i wgłębiania się kawałek po kawałku w każdego bohatera. Nie ma też za dużo akcji, ja sam lubię komiks za ten cały klimat beznadziei jaki w nim czuć, jakby świat w którym bycie bohaterem jest nielegalne... Huh nigdy bym na takie coś nie wpadł i spoko się to czyta, trochę jak The Boys, ale utrzymane w pełnej powadze, gdzie bohaterowie mają świadomość tego jak niedorzecznie wyglądają w tych swoich kiczowatych kolorowych kostiumach. Pod koniec rozdziału dostajemy także urywek książki jednego z bardziej znanych bohaterów, który jest już na emeryturze i postanowił napisać o początkach herosów i o tym jak to było samemu nim się stać, po mimo tego, że zamiast komiksowych paneli mamy ściany tekstu to wspaniale się to czyta! I tak jest pod koniec kilku rozdziałów, a później już są urywki innych tekstów, które już bardziej tyczą głównych bohaterów oraz głównej fabuły.

The Boys oczywiście lepsze od Watchmen 2019, bo opowiada o własnym uniwersum (zamiast robić kontynuacje czyjegoś dzieła), gdzie twórca serialu wziął komiks i zrobił z niego cóż... co najmniej coś wartego uwagi xd

ocenił(a) serial na 8

Fajnie, że filmweb wkleił dwa razy mój komentarz xd Usunąć nie mogę, ale chociaż edytować : )

użytkownik usunięty
Alan_46

No cóż dzięki za podzielenie się opinią, doceniam każdą osobę która ocenia produkt komiksowy z perspektywy adaptacji, mam sporo wolnego czasu to mogę go przeczytać komiks i wrócić do serialu.  Ale z tego co widzę to ani film ani serial nie są dobre - Snyder ponoć odbiega od materiału źródłowego (kompletnie nie wspomniał o planie Ozymandiasza z tymi kałamarnicami, serial już to pokazuje) a serial też zbytnio dobry nie jest sporo rzeczy wymyślił (np 7 Kawaleria, Judd Crawford, Abar i jej rodzina a ich ponoć kompletnie w komiksie nie było) no i widziałem sporo osób które dawało 1/10 po obejrzeniu 1 odcinka. Ostatnio we wtorek pojawił się film animowany ciekawe jak on wypadnie

ocenił(a) serial na 8

Film Snydera jest najlepszy, gdy w pełni adaptuje komiksowe kadry na ekran, a tak to widać, że koleś w ogóle nie zrozumiał co miał komiks do powiedzenia, robiąc z fabuły o ludziach z wewnętrznymi problemami typowy akcyjniak z supkami. Nie będąc mega oschły, powiedziałbym, że jako film jest dobry, ale jako adaptacja to mega okropna. Sam autor nienawidzi, gdy z jego komiksów są robione adaptacje i kurde nie dziwie mu się, bo chyba ani jedna została dobrze zekranizowana. Taki killing joke to już w ogóle okropność. Serial natomiast jest spoko i przypomina komiks, ale wiadomo gdyby świat nie był osadzony w uniwersum Watchmen to byłby mega nudny, bo te wszystkie nowe postacie (w tym główna bohaterka) były takie sobie.

użytkownik usunięty
Alan_46

Dzięki za wytłumaczenie, pamiętam jak rozmawiałem ze znajomym recezentem który czytał komiks i oglądał film i powiedział żebym dokładnie studiował kadry i zwracał uwagę na monologi Rorschacha. Jestem fanem kina superbohaterskiego, mam parę komiksów - żadnego w całości nie przeczytałem w całości, widziałem sporo dobrych produktów z tego gatunku jak i sporo kiepskich które nawet mi podeszły. Termin - trzymanie się komiksu to zazwyczaj myślałem że chodzi o przenoszenie wątków na ekran czy coś żeby to dokładnie wyglądało a tu od ciebie się sporo dowiaduje żeby zwracać uwagę na postacie itp.. A co do filmu Snydera to nie wiem czy pamiętasz ale którą wersję oglądałeś? Są 3 - kinowka (2h 40min), Director's Cut (3h) Ultimate Cut (3h 30min). Ponoć Ultimate i Director's różnią się tym że dodali sekwencje z chłopcem który czytał komiks, (ta krótkometrażowka wpleciona w film ma osobne miejsce na filmwebie nazywa się Tales of Black Freighter). Słyszałem że wiele osób znających kinowkę mogło się zawieść filmem, ale ponoć dłuższe wersje bardziej się komiksu trzymały ale nie jestem pewien.

ocenił(a) serial na 8

Raczej oglądałem to najkrótsze z tego co tam pamiętam, ale to tam nie ma znaczenia ile godzin film trwa, bo komiks jest za długi na film, nawet jakiś tam reżyser miał kręcić Watchmenów ze Snyderem, ale zrezygnował po tym jak dowiedział się, że Snyder robi film, a nie serial. Heh Rorschach mnie zawsze rozwalał, to jest ogólnie to jest jakiś chory psychicznie koleś, który lubi łamać palce jakimś kompletnym randomom i w zamyśle widz/czytelnik powinien go brać za jakiegoś niepoczytalnego świra, ale chłop ma jednocześnie tak kozacki strój, że aż ciężko go nie lubić xd W ogóle uwielbiam go za bycie złą wersją batmana, szkoda że Tek Knight w The Boys nie był tak spoko zrobiony z tą swoją ciekawą supermocą. Ogólnie zagłębianie się w te wszystkie adaptacje filmowe jest bolesne, bo końcowo nawet w takim "Władcy pierścieni", pomimo że to dobra adaptacja książki oraz ma więcej niż jedną część, to i tak zostało sporo ciekawego wycięte :/