Nie cięrpię tej postaci. Koleś jest żałosny. Narcyz i laluś, któremu wydaje się, że jest ósmym cudem świata. Gość bez godności i zasad. Który zgodził się zostać maskotką starej baby by ułatwiła mu karierę modela. Jak na horyzoncie pojawia się jakaś ładna laska to on od razu chce ją poderwać. Co te wszystkie panny w nim widzą? Miał już chyba ze 3 i teraz bierze się chyba za 4 z czego jedna z nim zaciążyła. Chociaż w sumie wytłumaczenie jakieś się znajdzie. Np. to że te laski inteligencją stoją między popielniczką a słoikiem ogórków.