Bo nie wiem czy mam tracić czas? Proszę o konkretne odpowiedzi a nie hejt!?
Neflixowe, bo to Netflix xD Ale nie ma tu takiej sztucznej poprawności politycznej wciskanej w główne wątki jak np. w Sabrinie czy "Jeszcze nigdy..". Osobiście nie podobała mi się gra aktorska Katerine Zeta-Jones jako Morticii. Moim zdaniem zbyt dużo emocji miała na twarzy, nie pasuje mi to do tej postaci. Ale ogolne wrażenia miałam pozytywne, bardziej odczuwałam styl Tima Burtona niż Netflixa