Podoba mi się postać Allie grana przez Kate Jenkinson (stwarza wrażenie miłej osóbki). Choć Allie zbliżyła się bardzo do Bea, pewnie ta więź nie potrwa długo... coś mi się wydaje, że za sprawą samej Ferguson. Scenarzyści chyba uśmiercą Allie... Ferguson domyśla się, że Smith ma słabość do blondyneczki (scena w kuchni - w odc.7) i będzie chciała to z pewnością wykorzystać. Mam nadzieję, że Bea nie będzie znowu cierpieć jak po stracie córki, aczkolwiek wszystko na to wskazuje :(
Ciekawe czy ten związek powstał tylko po to, żeby pokazac Bea jako człowieka (hej! popatrzcie ona tez ma uczucia), czy po to żeby Bea zniechęciła się i oddała Kaz tytuł top dog'a, moze tak być, pokazali pod koniec najnowszego odcinka spięcie pomiędzy Kaz i Allie, może Bea uratuje Allie oddając władzę hmm...
Moim zdaniem związek powstał po to, aby powtórzyć historię z pierwszego sezonu (tzn. zemsta). Cieszyłam się do momentu, kiedy zasugerowali, że ona jest Polką :(
Dziwnie się ogląda Bea w relacji romantycznej z drugim człowiekiem. Ona jakoś do tego nie pasuje.
O której zemście wspomniałaś? Bo w tym serialu akurat mnóstwo zemst się przewija :D
Mi również dziwnie się to ogląda, wydawała się być taką aseksualną postacią, ale ta scena z Bridget w roli ekspertki od związków hehe całkiem zabawnie to wyszło ^^