Najbardziej pretensjonalny scenariusz i reżyseria jaki przyszło mi ostatnio zobaczyć.
Wybuchałem śmiechem co chwilę, a zwłaszcza, gdy ta, niespełna rozumu, bohaterka wypowiadała z poważną miną, że prowadzi "INVESTIGATION"....
Tam wszystko było irytujące, śmieszne, niekonsekwentne i nudne.
I nie dziwię się, że tego brata ktoś w końcu ukatrupił - przecież był tak samo nie do wytrzymania jak ta stuknięta siostrzyczka.
Miłej komedii :)