Czy też zwrociliscie uwagę na to, że główna bohaterka w żaden sposób nie wytłumaczyła córce skąd się wzięły w domu nowe eleganckie rzeczy?
W porównaniu do I (oceniłem na 9), II seria to nieporozumienie, szkoda czasu, chyba ją robiły kompletnie inne osoby. Wielka szkoda