PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108340}

Więzienie Oz

Oz
1997 - 2003
8,0 5,9 tys. ocen
8,0 10 1 5927
9,3 3 krytyków
Więzienie Oz
powrót do forum serialu Więzienie Oz

Niestety, ale strasznie słabo się twórcy spisali. Czar sezonu pierwszego prysł brutalnie.

W pierwszym sezonie było już to więzienie z przymrużeniem oka, ale dało się przeżyć... Czy jednak w 2 już troszkę nie przesadzają z tym działaniem strażników?

Ukrzyżowanie w sali gimnastycznej (i nie zabicie), połamanie rąk i nóg w sali (i nie zabicie), wszystko przy obecności i udziale strażnika... (o krzykach w niebogłosy, których nikt nie słyszał nawet nie wspominam).

Kopanie tunelu? Wprost brak słów...

W 2 sezonie również zachowania postaci mi się niepodobały. Nie przekonały mnie, nie jestem w nie skłonny uwierzyć (największa zmiana - Said i McManus)

W ogóle inaczej widziałem ten serial. Liczyłem, że kluczem będą monologi Augustusa, do którego jedynie jako ilustracja będą pokazywane sceny z więzienia. No niestety, kluczem są wydarzenia i losy ludzi w więzieniu, a monologi to tylko komentarz.

Moja ocena mocno spadła i chyba usuwam to z ulubionych.

ocenił(a) serial na 9
addam23

No popatrz, a ja właśnie w trakcie drugiego sezonu pokochałam ten serial!
Chociaż nadal narracja jest prowadzona dość kulawo, to przynajmniej nie uśmiercają kogoś w każdym odcinku. Sezon pierwszy powinien mieć podtytuł "Nie przyzwyczajaj się do nikogo, bo zaraz i tak zejdzie z tego świata". O niektórych myślałam nawet, że będą wiodącymi postaciami (np. Ortolani czy Keane), a tu klops ;)
Pozdrawiam!

ocenił(a) serial na 7
jagna007

Mi bardzo podobało się to, że szybko uśmiercali postacie. Sądziłem, że to celowy, ciekawy zabieg - wydarzenia w więzieniu są jedynie dla ilustracji monologów Augustusa, a starych bohaterów ciągle zastępują nowi. Oczywiście na więcej niż 8-12 odcinków to by nie zdało egzaminu, no ale co jest złego w 8 odcinkowym skończonym miniserialu?

Nie interesuje mnie śledzenie losów, perypetii i przygód więźniów (szczególnie że ani jakość napisanych postaci, ani umiejętności aktorów i reżyserów chyba nie starcza aby zrobić z tego w tym aspekcie coś oryginalnego, niezwykłego i wyjątkowego).

Podsumowując - liczyłem, że ten serial będzie czymś jak Dekalog kieślowskiego (oczywiście nie w jakości wykonania i poziomie artystycznym).

Jednak - co kto lubi