Ale on ma troche racji. Biedne srodowiska nie sa wyksztalcone wiec ida na droge przestepstwa, rowniez moze sie tak zdarzyc ze ktos wyksztalcony pojdzie do paki bo przewalil jakies urzedy na gruba kase.

Ale nie ktore jego gadki byly calkiem spoko

"Biedne srodowiska nie sa wyksztalcone wiec ida na droge przestepstwa,"
No to bieda, nie wykształcenie. Bez wykształcenia trudno jednak z biedy się wyrwać - ok. Tylko to może zdziałać wykształcenie jakieś zawodowe, wiedza praktyczna. Im w serialu chodziło jednak o coś innego - twierdzili, że samo wykształcenie czyni człowieka lepszym.

Pewnie, że niektóre jego monologi były dobre.

Jedne z największych plusów. Aktora którego grał Augustus nie za bardzo darzę sympatią, ale teksty miał koles świetne. Przez5 sezonó (kończę właśnie) trzymały poziom.

ano jesteś tutaj. "Oz" myślałem ze to o jakiś czarach marach hokus pokus, a tu prosze.
WArto oglądać ?

Spróbować nigdy nie zaszkodzi.

No i spróbowałem.
Pierwszy docinek obejrzałem.
Czułem że mi się spodoba jak tylko zobaczyłem to słynne intro HBO.
I nieźle nieźle, takie seriale lubie, bez zbędnego paranormalnego chujostwa.
Jedyne do czego moge się przyczepić to długośc odcinka , 55 minut , troche za długo, nie dam rady oglądać więcej jak dwa pod rząd.
Jeszcze jakiś polceasz mistrzu Filmzen ?

Twój guru mało ogląda seriali. Jeśli nie widziałeś (co by było dziwne) Rome, to zobacz, bo ci się pewnie spodoba.
Poza tym za 2 najlepsze seriale uważam "Twin Peaks" i "Riget", ale to już zdecydowanie "paranolmalne chujostwa"

raczej piłem do Losta i innych nowszych "arcydzieł" (Heroes itd.) , nie "Twin Peaks" nie widziałem więc się nie wypowiadam.
A Rome się zbieram od jakiegoś czasu, ale nie mogę sie zebrać, teraaz sobie Monka obejrze od początku.

W Lostach paranormalne chujostwa mi się akurat podobają (tylko to, czyli historia i tajemnica samej wyspy). Wszystko inne po 1 całkiem znośnym sezonie jest żenująco słabe.