Przez przypadek trafiłem na "Oz " przeglądając YouTube.
Czasem niektóre przypadki nie są zbyt przyjemne...
Ten był może nie zawsze przyjemny ale godny uwagi i na pewno zapamiętam go na dłużej.
Wielki ukłon w kierunku aktorów które postacie jakie odgrywali wywarły na mnie duże wrażenie dzięki ich umiejętnością.( Christopher Melloni/Lee Tergesen/Harold Perrineau/Dean Winters )
Nie pomyślcie że jestem jakimś maniakiem serial miał on swoje plusy i minusy jak wszystko ale ogólny obraz da mnie wyśmienity. Polecam wszystkim chociaż sam obejrzałem go 9 lat po tym jak zakończono jego kręcenie.
Serial jest bardzo dobry. Ostatni odcinek obejrzałem 6 dni temu i do teraz czuje pewną pustkę po tym serialu. Bardzo mi się podobało, że przez te wszystkie lata przewinęło się tyle ciekawych postaci. Wieczne kłótnie gangów, kombinowanie jak coś zdobyć jak kogoś zabić, godzenie się, to są elementy które sprawiły, że ten serial mnie wciągnął. . Chociaż trzeba też przyznać, że serial ma też wady, jedną z nich jest na pewno mała realistyczność. Czasami sceny wydawały się po prostu naciągane, ale można jakoś to przeżyć.
< @@SPOILER KOŃCA SERIALU@@ >
Bardzo mi się spodobała scena jak kamera jeździła po pustym więzieniu i było słychać te wszystkie głosy z przeszłości, naprawdę bardzo dobre ujęcie