Zdecydowanie tak. Właśnie oglądam ostatni sezon i żałuję, że to już koniec. Serial mocno trzyma w napięciu, jest nieprzewidywalny równie bardzo jak samo więzienie. Serial poleciłem przyjacielowi, który pomimo tego, że nie interesuje się taką tematyką, obejrzał cały i też mu się podobał.

Oczywiście. Jeden z najlepszych dramatycznych seriali, jakie oglądałem. Mała uwaga-bywa momentami skrajnie brutalny i nie każdy jest w stanie to tolerować. Oprócz Oz polecam The Wire, Deadwood.

Dziękuję za wasze opinie :) Zachęciliście mnie do obejrzenia Oz :)
O The Wire słyszałam wiele dobrego, ale szczerze to przejadły mi się już seriale o policjantach...
A westerny to raczej nie moje klimaty :(

Nie rezygnuj z The Wire. Ja nienawidze CSI seriale, generalnie nie jestem tez fanem dramatow policyjnych, ale The Wire - eeeh. Szczerze, zabieralem sie do serialu prawie rok, zaczalem ogladac, z poczatku szlo bardzo kulawo ale pozniej...ojejej. Serial wkrecil mnie niesamowicie do tego stopnia, ze mialem nawet nieprzespane nocki. To bardzo dziwny serial, bo teraz myslac o nim wcale nie chce mi sie do niego wracac, ale pamietam jak bylem uzalezniony od niego i pamietam te cholerna przyjemnosc z ogladania. Dlatego polecam. Dzieki The Wire, zaczalem ogladac Shields - rownie dobry serial o policjantach ale odrobine z innej strony, inaczej skrecony. Rownie mocno wciagajacy. Az sam sie sobie dziwie ze polubilem Shield. Jest mnostwo swietnych seriali. Co do OZ, jestem na 4 sezonie i jestem poki co naprawde zadowolony, serial wciagajacy mimo troche nierealistycznego tematu.

"The WIre" to bardziej serial o przestępcach. Policjanci to takie dopełnienie tematu. Jak dla mnie największa perełka HBO i chyba najlepszy serial evah made!

Akurat the Wire to raczej serial nie tyle o przestępcach co o społeczeństwie USA.
Porusza temat polityki, szkolnictwa, prasy, rasizmu, łapówkarstwa, przekrętów, przestępczości, mniejszości narodowych itd.

@dabram17
Mam to samo odczucie w stosunku do the Wire, oglądnąłem raz, poza 4 sezonem wciągnął mnie mocno, ale nie mam ochoty oglądać go znów.

W każdym razie zabieram się właśnie za OZ, mam nadzieje, że się nie zawiodę zwłaszcza, że z tego co widzę gra część aktorów, którą widziałem w the Wire.

Hm, ja mimo wszystko za jeden z najlepszych seriali... uważam "Rzym". Ale "OZ", jak i "The Wire" także wyśmienite.