Jezeli nasz wiedzmin serial posiadal by budzet i sceny walki netflixowego przycmil by mocno ten netflixowy kabaret
Jedyne co oba serialowe wiedzminy robia to za duze odejscie od ksiazki , ciekawe kto 1 wpadnie na prosty pomysł przeniesienia wszystkiego 1:1 z ksiazki i zrobienia 10-15 odcinkow po 1h minimum co przeniesie sie na wyzsze koszty ale zwroci sie 100000x krotnie bo juz got probowal to ale pozniej od tego odszedl i wiadomo jak sie skonczylo :)
Po co robić adaptacje 1:1? a chociażby dlatego że wśród oglądających większość spośród nich nie zna zbiorów czy sagi. poza tym najpierw są książki i książki są zawsze lepszą i pełniejszą wersją historii niż film. w przypadku takiego dajmy na to Draculi przy 14 wersji filmowej można sobie pofantazjować ze scenariuszem bo i tak już wszyscy historię tę znają dostatecznie. natomiast kiedy robi się pierwszą oficjalną światową adaptację to wypadało by przynajmniej jakiś ogół historii i podstawy przedstawionego w niej świata zachować. notflixowi się to nie udało. poza tym skoro ktoś czuje się aż tak płodny by przearanżować uniwersum aż tak dokumentnie to po co w ogóle opiera się na jakiejś tam książce? niech wymyśli swój temat i go pociągnie.
No, ja np nie widzę problemu w tym żeby brać szkielet historii i obudowywać go paroma zmienionymi rzeczami.
no pewnie, tylko to co zrobił netflix to jak przerobienie bardzo długiego poematu jakiegoś ponadczasowego wieszcza na tekst do krótkiej piosenki disco polo. można, i pewnie znajdzie się masa fanów takiego zabiegu... tylko czy spodoba się to wielbicielom poezji? raczej wątpię.