Josh Holloway w roli wiedźmina. Kto i jak się na to zgodził to nie mam pojęcia. Prawda że wizualnie by pasował, ale co do jego gry aktorskiej to wolałbym aby w roli Wieśka obsadzili korę z drzewa baobab. Mniej drewniana. Uwe Boll był by dumny. Gratulacje ;)