Brak nam seriali i filmów fantasy, stąd postrzeganie bardzo przeciętnego serialu jak ten przez niektórych jak największe objawienie. Ocena krytyków w tym przypadku bardziej adekwatna, takie 5,5 serial.
Ja się zaczynam zastanawiać czy u mnie nie jest odwrotnie to jest czy moje oczekiwania nie były za wysokie (nie mam na myśli oczekiwań, że serial będzie wierną ekranizacją, bo tych nie miałam). Fantasy tego typu rzadko jest bardzo dobrym kinem, raz na kilkanaście lat pojawia się wyjątek od reguły, ostatni to był GOT, więc no cóż, trzeba poczekać jeszcze z dekadę, aż wyjdzie coś wartego uwagi.
Jeśli gry odniosły sukces, bo ludzie musieli zapłacić za TĄ grę, a nie oglądać serial, który obejrzą z nudów, bo jest na platformie, którą wykupują za więcej produkcji to jest jak jest. Gdyby zrobili że musisz zapłacić za dany tytuł to myślę że tę oceny by były znacznie bliżej prawdy, bo ludzie za byle gówno by nie płacili. Tutaj naprawdę jest gotowy scenariusz i można było zrobić serial lepszy niż GoT. Tymczasem wyszedł przęcietniak