Kobiety ostatnio w filmach, serialach przedstawiane są na równi, parytety itd. Poza tym Showrunnerka od dawna wspominała, że serial będzie adaptacją, nie ekranizacją, więc będą różnice. Do serialu należy podchodzić chłodno, tyle. :)
adaptacją, ale jednak nie "luźno inspirowaną", tylko w miarę wierną - tak przynajmniej twierdzi ta sama showrunnerka
Poczekamy zobaczymy na ile będzie "wierny", a na ile nie. Serial może być wierny np. głównemu wątkowi, nie koniecznie detalom jak postacie, państwa, tereny itp., czy dodanie nowych, albo usunięcie książkowych epizodycznych scen. Wyobrażasz sobie Geralta dajmy w krótkich włosach, lub dodanie niekanonicznej postaci, a tak może być. :)
1. CHARAKTERYZACJA. Poza tym dla aktorki, która ma zagrać Ciri nie dałabym więcej niż 14 lat. Anya Chalotra jest za młoda na Yen, ale grać potrafi - widziałam w necie kilka urywków z nią i jest ok.
2. Nie znamy scenariusza.
Totalnie sie zgadzam. aktorka powinna mieć 94 lata tak jak książkowa yennefer. netflix niszczy Polskiego wiedźmina i nie ma do nas szacunku.
Mam straszny ubaw kiedy ludzie wypowiadają się o postaciach z książki, świecąc przy tym swoją ignorancją i niewiedzą. Nie wyprowadzaj ich z błędu, proszę :)
Ależ wszyscy którzy choć trochę interesują się Wiedźminem wiedzą że czarodziejki odmładzały się dzięki magii. Tyle że doświadczenie, inteligencja, pewność siebie, czasem cynizm, jaki nabywały z wiekiem i z pozycją na pewno "przebijały" przez ten młody wygląd. Takiej młodej aktorce o niewinnej buzi dziecka cięzko będzie zagrać bardzo pewną siebie, charyzmatyczną, doświadczoną Yennefer. Nie jest to niemożliwe, że tego nie zagra, no ale pierwsze wrażenie, skojarzenia na podstawie jej wyglądu są jakie sa.