Wiem, że jego występ w tym serialu jest raczej niemożliwy z wielu powodów - no i oczywiście daleko jeszcze do ewentualnego pojawienia się tej postaci na ekranie, ale w trakcie lektury sagi jako twarz łowcy nagród od początku narzucało mi się oblicze Daniela Day-Lewisa z Gangów Nowego Jorku (+ siwe włosy rzecz jasna)
http://www.filmweb.pl/person/Daniel+Day+Lewis-159/photos/541889
Zacna propozycja. Mi na myśl przychodzi Michael Biehn, który chyba negatywną postać grał w Tombstone i prawdziwego świra w Abyss. Myślę, że też byłby bardziej osiągalny dla producentów.
Raczej nie spodziewałbym się samych gwiazd pierwszej wielkości ze względów finansowych, więc Biehn mógłby być niezłym wyborem, bo to dobry aktor, ale liczę, że właśnie w tym serialu wybiją się jacyś szerzej nieznani aktorzy :)
John Malkovich, Mads Mikkelsen, Charles Dance (ale już pewnie nie bd ten wiek).
Day-Lewis byłby świetny ale chyba musieliby wziąć mu całą rodzinę jako zakładników żeby się zgodził :)
Ale nie ma co gdybać, ponieważ Bonharta to dłuuugo nie zobaczymy.
Charles Dance mógłby zagrać jakiegoś króla, a ostatnio ktoś zaproponował Mikkelsena jako Regisa i moim zdaniem dobrze by pasował. Day-Lewis zaś potrafiłby bez problemu zagrać większość męskich postaci sagi (w wieku z "Ostatniego Mohikanina" śmiało nadawałby się na Geralta), ale to chyba najbardziej wybredny obecnie aktor i w serialu bym się go nie spodziewał...
Nie upieram się, bo na razie tylko Bonharta nie potrafię sobie wyobrazić z inną twarzą niż DDL ;)
Co to Geralta to moje typy: Zach McGowan, Anson Mount, Nicolai Coster Waldau, szkoda że Mortensen a nie da rady- to byłoby moje marzenie.
Gdyby DD grał Bonharta to bym kibicował Bonhartowi :)
Co do Geralta mam na odwrót niż w przypadku Leo, więc na chwilę obecną ciężko mi sobie jakiegoś aktora wyobrazić w roli Wiedźmaka. Chociaż przyznaję, że Żebrowski był dla mnie ok (poza muzyką chyba najlepszy element tamtej wersji...). Z twarzy to nawet Dorociński mógłby być, ale pozostaje jeszcze kwestia scen walk itd. To będzie trudny - a kluczowy! - wybór dla twórców.
Dlaczego nie możliwy , serial podobno ma bardzo wiernie przestawić wydarzenia z książek już jest wiadomo że bedzie miał on kilka sezonów wiec pojawienie sie Leo wcześniej czy później jest pewne
Może nie do końca jasno się wyraziłem - pisząc o małym prawdopodobieństwie pojawienia się miałem na myśli występ w serialu Daniela Day-Lewisa. Wiadomo, że sama postać Leo będzie niezbędna, ale to zapewne dopiero za kilka sezonów ;)