Nie rozumiem tej wszechobecnej krytyki, zwłaszcza na tym forum. Chciałbym zaznaczyć na starcie, że jestem zagorzałym fanem zarówno książek, jak i gier. Jestem świeżo po obejrzeniu całego sezonu i musze uczciwie powiedzieć, że Netflix dał radę i porwał mnie w jakimś stopniu. Myślę, że produkt ze stacji Netflix, może się spodobać zarówno ludziom, którzy świetnie znają świat Wiedzmina, a zarówno ludziom, którzy nie mieli z tym styczności - ale tutaj z wyjątkami, o czym będzie niżej. Serial ma wielki, światowy hype, który Netflix udźwignął i chociaz uważam, że HBO zrobiłoby to ciut lepiej, to przymykając oko na wszechobecną poprawność polityczną serial ten mnie wciągnał i jako fan jestem co najmniej zaspokojony. Jest też trochę minusów, oczywiście, nie raz byłem podirytowany na seansie, ale o tym zaraz, zacznę od plusów:
- Postać grana przez Cavilla świetnie zagrana. Widać, że aktor tutaj wczuł się w postać Geralta, zintegrował się absolutnie, stał się po prostu Geraltem. Henry daje poczuć zarówno w wywiadach jak i w serialu, że czytał ksiązki i jest też zagorzałym fanem gier.
- Wiele smaczków dla książkowców i choć fabuła ma wiele zmian wzgłędem pierwowzoru, w większości trzyma się książek i daje radę.
- Sceny walki z Geraltem świetne, aktor nawet zrezygnował z dublera.
- Efekty specjalne, potwory, używanie magii na plus.
- Scenografia często świetna, im dalej w las tym lepiej, z każdym kolejnym odcinkiem coraz większe, lepsze kadry. Jest tutaj duży potencjał na przyszłość
- Świetne ukazanie rzezi w Blaviken
- Ostatnie odcinki świetne, jest chęć na kolejne sezony.
- Jest nagość oraz brutalność, są przekleństwa. Świat momentami bardzo brudny i brutalny, tak jak właśnie w książkach Andrzeja Sapkowskiego.
- Bardzo mi się podoba krótkie intro i złożenie tego na koniec w całość.
- Podobało mi się ukazanie akcji z Dżinem, oraz początkiem relacji Geralt - Yen.
- Dialogi są okej, są przekleństwa, momentami czuć książkę.
- Bardzo podobało mi się krótkie intro, które na koniec złożyło się w całość. Fajna sprawa.
W mojej subiektywnej ocenie serial posiada też trochę minusów takich jak
- Złe dobranie niektórych aktorów, oraz polityka multikulti na planie, co daje często wręcz groteskowy widok, zwłaszcza w świecie Fantasy Andrzeja Sapkowskiego. Triss oraz Fringilla to jakieś nieporozumienie, Vilgefortz też na minus, ale może jeszcze mnie przekona. Wy też nie możecie pojąć jak to możliwe, że taka sama Fringilla robi terror dwum tuzinom magów i czarodziejek, a vilgefortz - który w książce jest najpotęzniejszą postacią - tutaj dostaje wpierdziel od Cahira, który tak mocny nie był na pewno. No tutaj scenarzyści się nie popisali.
- Niestety czasem budżet, który mimo dużej wysokości kulał czasami, było widać np. niedostatek statystów w bitwach, kostiumy też momentami kulały.
- Ucięcie niektórych wątków, spłycenie wszystkiego. Widz, który nie miał styczności z sagą, mógł mieć problemy z połapaniem się w fabule, która była bardzo pocięta i niechronologiczna, ale jak ktoś się skupił i wciągnał, na pewno zrozumiał wszystko. Ogólnie trochę mało czasu na zapoznanie się z bohaterami, Geralta powinno być ciut więcej. Mogli zrobić z tych opowiadań dwa sezony, albo dać 10 odcinków chociaż.
- Muzyka momentami świetna, ale czasami też zle dobrana, lub kompletnie niepotrzebna, psując trochę klimat.
Podsumuwując. Cieszę się, że takie polskie dzieło ma szanse odbioru na całym świecie i darzy się taką popularnością. Netflix dał radę, ma trochę rzeczy do poprawy i mam nadzieję, że z kazdym sezonem będzie lepiej i lepiej. Jestem zadowolony i czekam z niecierpliwością na 2021.
Chłopie bronicie gówna
- Wątek Istredda i Yen
-Wątek magii
- Doppler zabójca
- Wątek aretuzy i węgorzy
- Pominięcie spotkania Geralta i Ciri w Brokilionie gdzie czytając aż się łezka w oku kręciła
I wiele innych.
Ale niestety tak mamy że jak na nas szczą to mówimy że pada, a narzekać nie wypada bo to przecież Ameryka nam serial zrobiła hur dur a nie polski serialik gówienko tfu, a netfix cudo ojej, smok taki piękny ojej, a jakie elfy, a jaki sylvan cud.