Połowa pierwszego odcinka i już jest pierwszy polaczek-cebulaczek wylewający żale na forum.
Po prostu katastrofa (sarkazm)
No, ale skoro nie tak dawno niektórzy twierdzili, że akcja Wiedźmina toczy się w Polsce...
Gry w słowiańskiej części średniowiecznej Europy i nordyckiej Skandynawii, książka to ogólnie cała średniowieczna Europa, a Netflixa to USA, znaczy jako alternatywna wizja tego kraju w tym mrocznym okresie, więc jeśli z Skeligijczyków zrobią Kubańczyków, to mnie to jakoś zbytnio nie zdziwi.
Ja to przyjmuję jako alternatywną wizję USA w okresie średniowiecza, Kontynent to USA w wersji Netflixa.
Prawdę mówiąc nie przeszkodziło to szczególnie w oglądaniu. Po pierwszym odcinku - serial podoba mi się. I to bardzo...
Poprawność polityczna przede wszystkim... Ale przecież to Netfliks...tylko po co?
gdyby sponsorem filmu był kukluksklan (celowo piszę z błędem, bo filtry forum sa strasznie wrażliwe na wszelkie rasistowskie określenia - i zresztą słusznie) to pewnie wszyscy aktorzy byliby rasy aryjskiej typ nordycki :-). Tak sobie jednak myślę, że wśród elfów, krasnoludów, niziołków, wampirów wyższych, gnomów, silvanów, dopplerów, vexlingów, mantikor, kuroliszków, tudzież kukludziesięciu innych istot żywych a mało humanoidalnych lub zupełnie odmiennych - parę postaci ludzkich o innej niż w kolorze mąki skórze nie powinno ani dziwić ani zbytnio gorszyć. Ale - jak mawia przysłowie, są ryby-piły i są ludzie-.... :-)