PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724464}

Wiedźmin

The Witcher
7,1 180 348
ocen
7,1 10 1 180348
5,6 35
ocen krytyków
Wiedźmin
powrót do forum serialu Wiedźmin

Serial klasy B.

ocenił(a) serial na 4

Serial klasy B. Kartonowa scenografia, toporne CGI. Muzyka słaba. Dialogi i relacje płytkie do bólu. Wiedziałem, że będzie źle ale nie sądziłem, że będzie to nowe "The 100" Netflixa. Niestety. Netflix ma morze złych produkcji i ze trzy dobre. Ta należy do morza. A raczej mułu.

ocenił(a) serial na 2
alisspl

Cóż Pani Hissrich ma taki gust... Ale ostatniego opowiadania "Coś więcej" jej nie wybaczę. Ale jak można było zrobić z tego taki paździerz? No jak?!

ocenił(a) serial na 5
Scrach

Bo przynajmniej jest troszke zabawny, po amerykansku, nie ksiazkowemu, ale jest.

ocenił(a) serial na 2
alisspl

kto taki?

wjanus9

Kurde, w punkt. Nie wiedziałam jak to ująć, z "Wiedźmina" znam tylko muzykę z "Dzikiego Gonu" i nic poza tym. Nie mam złudzeń, że będę obiektywna, ani że jestem w stanie ocenić tak merytorycznie jak czytelnicy, czy nawet gracze. A jednak stylistyka Netflixa uplasowała mi się gdzieś pomiędzy "Sabrina: Nastoletnia Czarownica" a "Hobbitem".

ocenił(a) serial na 5
wjanus9

Prawie ze wszystkim sie zgadzam.

ocenił(a) serial na 4
Hesser

A skojarzenia z "The 100" najbardziej się nasuwają podczas scen w Brokilonie.

ocenił(a) serial na 9
Hesser

„Kartonowa scenografia, toporne CGI. Muzyka słaba. Dialogi i relacje płytkie do bólu” - pisząc to bardziej chyba opisujesz siebie niż serial

ocenił(a) serial na 4
pusty76

Nie wiem po co moją ocenę bierzesz do siebie, a że bierzesz widać po tym, że poczułeś się w obowiązku kontratakować adpersonam. Nie piszę o twojej mamie, uspokój się, po prostu Netflix jako całość jest słaby

ocenił(a) serial na 8
Hesser

To nie oglądaj. Po co się męczysz? Ale najzabawniejsze jest to, że i tak oglądać będziesz ;) Kolejne sezony również :)
Więc albo kłamiesz, że jest tak źle, albo brak ci konsekwencji.

Chytek

XDDDDDDDD zawsze mnie śmieszy jak ktoś komu nie podoba się jakiś serial dostaje odpowiedzi "to nie oglądaj po co się męczysz" xD idąc tym tropem nikt nie miałby prawa krytyki czegokolwiek i każdy serial czy film miałby ocene 10/10
Największy idiotyzm to oglądać ślepo jakąś produkcje i bez zastanowienia zachwycać się wszystkim co podają.
Ja wiedźmina nie oglądałam, ale mam tak np z The walking dead. Serial po 3 sezonie się stoczył ale oglądam dalej. I co ktoś mi zabroni? Czasu nie trace bo przewijając smęty zostaje max 10 min serialu.
To kwestia tego że chcemy być na bieżąco z czymś co nas mocno zawiodło, że być może z czasem serial się zmieni i polepszy. A może brak alternatywy, bo temat nas interesuje więc mimo tego że zrobiony jest marnie to oglądamy dalej. Albo po prostu to takie nasze guilty pleasure ;)
Śmieszy mnie ten ból d. psychofanów kiedy ktoś wystawi niższą ocenę i jeszcze ośmieli się ją poprzeć argumentami. Normalnie jakby ktoś wam rodzinę obrażał.

ocenił(a) serial na 8
inkawa

Po pierwsze - nie jestem psycho fanem. Po drugie, jeśli ktoś uznaje coś za gniot, to jednak się męczy i traci czas, jest sporo świetnych produkcji, które lepiej obejrzeć. Po trzecie - nie widziałem jeszcze ani jednego mądrego argumentu na nie.
Ale ze swojej strony bardzo współczuję ludziom, którzy nie łapią fabuły i dla których taki rodzaj poprowadzenia opowieści, z przemieszaniem czasu akcji jest trudny (z takim mieliśmy miejsce np. w "Pulp Fiction"). Nie rozumiem zarzutów o kiepskim wykonaniu, dla mnie serial miło się oglądało, a mam też świadomość, że w tym progu budżetowym zrobiono wszystko co było możliwe.
Nie rozumiem też zarzutów o brak spójności z książką, bo to zupełnie inne medium. Jest dość oczywistym, że serial nie będzie w stanie być wierną kopią książek (podobnie było zresztą z grą).
Co do urody postaci nie będę się wypowiadać, to kwestia gustu. Dla mnie Yennefer jest świetnie dobrana.
Co do koloru skóry postaci, odnosić się nie będę. Rasizm to światopogląd dla osób o niskim ilorazie inteligencji. Z głupotą się nie dyskutuje.

ocenił(a) serial na 6
Chytek

Paradoksalnie - rasizm (i wykluczenie społeczne), podnoszony przez wielu w dyskusji na temat serialu pełni bardzo ważną rolę w opowieści Sapkowskiego. Z tą różnicą, że tam jest to o tyle dosłowne, że w całym uniwersum wykluczeniu podlegają inne rasy (np. elfy, dopplerzy). W książkach Sapkowskiego pojawiają się postaci czarnoskóre w liczbie mnogiej i nie są one stygmatyzowane ze względu na kolor skóry. (Mam tu na myśli wszystkie dwie Zerrikanki). Światy Fantasy z powodzeniem radzą sobie bez czarnoskórych (np. Władca Pierścieni), ale czasem korzystają na ich udziale (np. Brittania). Dla mnie obecność czarnoskórych aktorów w serialu o Wiedżminie nie stanowi istotnego problemu, poza faktem, że po prostu odbiega od wizji świata przedstawionego w literackim pierwowzorze.

Podobno 'showrunnerka' serialu już przed rozpoczęciem zdjęć lansowała swoją wizję świata z aktorami czarnoskórymi. Jej decyzja, jej wybór i mogłaby na tym poprzestać. Natomiast ta Pani dorobiła do tego ideologię, zgodnie z którą osoby czarnoskóre przez lata były obiektem wykluczenia i teraz nadarzyła się okazja, żeby im to zrekompensować. W jednej z publikacji Pani 'showrunnerka' zadała pytanie "Dlaczego wszyscy nie mogą mieć po równo', co dobrze oddaje jej punkt widzenia. W ramach oglądania kolejnych sezonów i podróży Wiedźmina po "Kontynencie" będę oczekiwał z niecierpliwością na konsekwencję w tym dążeniu i wypatrywał przedstawicieli pozostających w niełasce, a przez to uciemiężonych i odsuniętych aktualnie na boczny tor aktorów reprezentujących Kreoli, Metysów, Innuitów, Hindusów, Azjatów, oraz wszystkich innych mniejszości definiowanych w krajach angloamerykańskich (Np. aktorów z Karaibów, Cyganów, białych Irlandczyków, itd.).

Roody_2

Jak jest az taka "lewicowa/egalitarna" jak sugerujesz to powinna zatrudnic i podzielic swoja wladztwo showrunnera na pol z jakims mezczyzna, moze bylaby szansa na obsadzenie ladniejszych aktorek do glownych rol czy np. czarodziejek i mniej ideologii :P to tak pol zartem :P

ocenił(a) serial na 5
Chytek

Po to, zeby takie sikajace po nozkach fanboje nie zawyzaly sztucznie i nieprawdziwie oceny.

ocenił(a) serial na 5
Chytek

Wlasnie konsekwencja jest obejrzec do konca i wypowiedziec sie o tym po obejrzeniu. A nie, ze nie widzialem, nie znam sie, ale krytykuje.

ocenił(a) serial na 9
alisspl

Tylko że większość krytykujących otwarcie przyznaje, że obejrzeli tylko do trzeciego odcinka, a niektórzy tylko pierwszy..

użytkownik usunięty
pusty76

napisał pustak

ocenił(a) serial na 5
pusty76

No patrz, bo przysieglabym, ze ciebie.

Hesser

Porownujesz Wiedźmina do The 100???

ocenił(a) serial na 4
hantos

Jakością produkcji, tak.

użytkownik usunięty
Hesser

The 100 lepszy moim zdaniem. A oceny zawyżane przez lokalny patriotyzm. Gdyby nie nazwa "Wiedźmin" to ludzie pisaliby że to jakieś przeciętne B klasowe fantasy, podróbka Gry o Tron i Władcy Pierścieni. Polacy są mistrzami w lokalnym patriotyzmie. Pewnie wkroczyli na IMDb i dają same dziesiątki.

ocenił(a) serial na 8

teraz to poleciałeś the 100 to serial dla mlodziezy sci-fi tam wszystko moze sie wydarzyć i nikt nie bedzie mial za zle bo najwazniejsze są watki romansowe kto z kim i dlaczego. A na filmwebie Wiedzmin ocene ma wlasnie zanizoną przez lokalnych januszy na imdb ma ocene duzo wyzsza niż tutaj. Przecietne fantasy ?własnie swietne z klimatem nie pacheni tak bajka jak ten gatunek za ktorym nie przepadam.

użytkownik usunięty
YourMind

Janusze to właśnie dają Wiedźminowi 10/10 przez swój lokalny patriotyzm. Przypomina to sytuację z turbo słowianizmem. Gloryfikowanie, idealizowanie rzekomej przedchrześcijańskiej pra historii Polaków ale jak się w tym pogrzebie to nie ma ani odkryć archeologicznych ani jakichkolwiek powodów żeby to wszystko gloryfikować. Wiedźminowi trzeba dać wysoką ocenę bo nasza marka. Serial jest żenujący ale nasza marka to musi być super. To jest Januszowe pseudo patriotyczne podejście. To jest serial dla nastolatków. Taki współczesny odpowiednik Herkulesa z lat 90-ych. Tylko że tamten nie był aż tak poprawny politycznie czyli jak ktoś już tu napisał "wincej murzyna". Nie wyobrażam sobie żeby jakiś chłop 30+ rozpisywał się nad geniuszem tej produkcji. Co najwyżej aby nie narazić się powie że przaśne ale nasze. No właśnie że to nie jest nasze i nie mam powodu aby nie zjechać tego gniota wzwyż i wszerz.

ocenił(a) serial na 8

No tak nie ma dowodow i odkryć z przed kilku tysiecy lat tak samo jak nie ma dowodow na wiare chrzescijanska albo sa poprzekrecane....A co ma Wiedzmin Netlflixa do naszej marki? to nie jest nasza produkcja tylko amerykanska i własnie w polsce ma gorsze oceny niż zagranicą bo januszom nie podoba się czarny elf ktory nie ma zadnego znaczenia to polscy fani ksiazki zanizaja oceny bo oni zyja ksiązka tylko kogo to obchodzi to jest serial wiec oceniajmy go jako odrebną rzecz.... Nikt nie pisze o geniuszu produkcji .Wiek nie ma znaczenia bo to serial uniwersalny napewno nie jak the 100 ktory jest dla dzieciakow... jak tego nie dostrzegasz to sam jestes dzieciak i nie rozumiesz fantasy ktorego nie lubie a akurat wiedzmin jest takim mrocznym fantasy a nie bajkowym...

użytkownik usunięty
YourMind

Nie ma twardych dowodów na istnienie Wielkiej Lechii a cała ta nasza słowiańska mitologia powstała po części w wyobraźni różnych późniejszych wieszczy i artystów np. podczas zaborów kiedy trzeba było umacniać polskość. A ten serial Wiedźmin jest dla nastolatków a nie dla dzieci, nie napisałem że dla dzieci. To serial młodzieżowy. Sam też nie przepadam za fantasy ale trochę orientuję się w klimatach gotyckich bo słuchałem sporo takiej muzyki czyli właśnie takie muzyczne dark fantasy i nie ma tam mowy o murzynach. Kobiety mają zazwyczaj jasną, kredową skórę i ubrane są na czarno. Ale ten serial musiał być multi kulti bo producentem jest lewaczka która musiała wcisnąć tam swoją propagandę.

ocenił(a) serial na 8

Co jest młodzieżowego w tym serialu albo w książce albo w grze? W the100 ktorego lubie lekko obejrzeć dla świata Sci-fi ale tam ewidentnie serial jest pod mlodzież bo głowni bohaterzy wygladaja i maja po te nascie lat i przez wszystkie sezony są jakies zwiazki ,rozterki miłosne i ciagłe parowanie bohaterow.Tak samo Dom z papieru niby mniej ale jak sie zacznie ogladać to robi sie taka telenowela akcji i za przyklad podam ze widziałem ostatnio plakat imprezy polmetkowej dla licealistow własnie inspirowany tym serialem dołacz do ekipy profesora i impreza sie nazywa ciao bella jak piosenka z serialu. A co w Wiedzminie jest takiego młodzieżowego? nie moge zrozumiec z samego załozenia gatunek fantasy to nie jest typowo meskie kino jak np dramaty gangsterskie. A co do lewactwa niestety kazdy serial musi być multi kulti bo netflixa ogląda masa czarnoskorych ,arabow ,latynosowitd. Wiec z punktu reklamowo finansowego lepiej wsadzić takie poboczne postacie niż mieć bojkot serialu

użytkownik usunięty
YourMind

A czy ja napisałem że T100 nie jest młodzieżowy? T100 też jest młodzieżowy tylko że jest minimalnie lepszy od Wiedźmina. Wiedźmin to serial dla młodzieży która myśli że jak zobaczy trochę juchy i cycka to już jest produkcja dla dorosłych. Nikt nie zwraca uwagi na scenariusz, reżyserię czy grę aktorów bo i po co? No po co?

YourMind

No akurat jeżeli chodzi o klimat, to nie napisałabym, że jest. Melodia nie jest w ogóle charakterystyczna, daleko jej choćby do GoT, gdzie sam początek jest epicki. Wątki spłaszczone, zwłaszcza związek Geralta z Yen, który w serialu wygląda tak jakby polegał tylko na kłótniach arbo rżnięciu się. A przecież w książkach mieli dużo zabawnych, romantycznych i wrażliwych momentów. Niektóre postacie, np Dara, są nie o tyle co na siłę wepchniete co zbędne. Bo taki właśnie Dara nie musiał być, a i tak historia potoczyłaby się tak samo. Mnie najbardziej boli brak wątku Geralta u Ciri w Brokilonie, bo ostateczny odc gdzie sobie wpadają w ramiona jest słaby i nie logiczny. Z resztą, wiele wątków nie ma logiki jak choćby pozbawienie się płodności u Yen w zamian za "operacje plastyczną" co jest totalną bzdurą; robienie ze zbednych adeptek węgorzy, gdzie w książkach były jako ukryte agentki czarodziejek, działające na dworach królewskich; Vigo i Cahir jako fanatycy i ci źli co może się potem odbić na późniejszych sezonach; Vilgetortz jako ciamajda i słabeusz no w trakcie bitwy o Sodden, gdzie w książce to geniusz magii, przystojniak i potężny człowiek. I długo by mnożyć takich błędów, które wychodzą na niekorzyść serialu. Niestety, ale scenarzyści mają źródło, które równają z ziemią. Aż chce się powiedzieć "Miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór, ostał ci ino sznur"

ocenił(a) serial na 3
Hesser

haha, no to wspolczuje ci. pozostaje zajac sie czyms innym i nie ogladac tez sezonu drugiego bo i tak bedzie slaby. zal mi takich osob jak ty ;D wiecznie niezadowolone mendy

ocenił(a) serial na 4
FanArtZone

Obejde się bez twojego współczucia. Zazdroszczę Ci za to jarania się i podniety każdym pierwszym z brzegu gównem. Nie kpię, serio zazdroszczę.

ocenił(a) serial na 1
FanArtZone

Tylko się nie zesraj. Ten serial jest pełen niedorobek, od plastikowej strzygi po amatorską pracę kamery, no ale spoko, kmioty bez gustu mogą tego nie widzieć.

ocenił(a) serial na 7
kerrygold

No to gustu sam zbyt wiele nie prezentujesz, serial co najwyżej jest średniawy, ale dając ocenę najniższą z możliwych i stawiając go przy najgorszych gównach jakie w życiu zostały wyprodukowane tylko by zawistnie i januszowo zaniżyć ocenę, by dać upust wewnętrznej cebuli, pokazujesz jedynie swój brak umiejętności sprawiedliwej oceny i brak pojęcia związany z działaniem skali. Ciekawi mnie jaką ocenę byś wystawił jakiejś bollywoodzkiej produkcji z jeszcze gorszymi efektami, aktorami i fabułą, bo na minus zejść nie możesz, ale nie spodziewam się, że zrozumiesz zagadnienie tego problemu jaki prezentujesz ;) Dlatego móc komentować, a tym bardziej oceniać i krytykować powinny mieć jedynie osoby, które ukończyły przynajmniej szkołę średnią, skończyli chociaż technikum/liceum. Także zesrać to ty się możesz, ale ze swojej głupoty.

ocenił(a) serial na 5
FanArtZone

A ty wiecznie zadowolony z wlasnych opinii i nie akceptujacych innych cham.

ocenił(a) serial na 6
Hesser

Największym mankamentem tego serialu, jest brak zbudowania wiarygodnego świata, który by wciągnął widza do reszty, a który dla serialów typu sci-fi/fantasy jest absolutnie potrzebny. Przykładowo w Grze o Tron, twórcy rozpoczęli pomału od Winterfell i z tego miejsca budowali narrację i rozszerzali historię, świetnie łączyli widza z każdą postacią, których późniejsze losy brane były do serca. Wiedźmin tego nie robi i oczekuje od odbiorcy, że od razu wszystko zrozumie i zaakceptuje. Tak to nie działa i serial ogląda się beznamiętnie. Tak nie tworzy się dobrych historii. To tak jak Vilgefortza mówi do Yennefer w serialu, że jest świetną czarodziejką...a ja sobie myślę, gdzie to było pokazane wcześniej? Ta jej świetność? To wszystko wydaje się sztuczne a wcale tak nie musiało być. Wystarczyło zaufać i przenieść na ekran opowiadania a nie zarzucić widza wszystkim na raz. Po każdym odcinku powinna być szczęka na podłodze - za historię, za przekaz, za dramat ludzki, za przepiękne puenty jakie pozostawiało po sobie każde z opowiadań - unikalne, świetnie napisane i poruszające ważne kwestie moralne itd itp. I gdzieś tam główna historia powoli tląca się w tle. Tutaj jest odwrotnie. Ktoś myślał, że jak przyjdzie jakiś Elf i pogada z Geraltem 3 minuty to będzie już przekaz i wszyscy wstaną i będą bić brawa. Tak to nie działa.

Nawet analizując pierwszy odcinek - sam jego początek można zauważyć, że scenariusz jest skonstruowany fatalnie.
Prawie od razu toczy się wielka bitwa o Cintrę, bez wprowadzenia do tego świata, bez ukazania kluczowych postaci, ich rozwoju. Za chwilę te postacie biorą udział w dramatycznych scenach i wygłaszają dramatyczne wątki a Ty to oglądasz i nie czujesz nic.
Jest poczucie braku połączenia z tymi postaciami. Takie pisanie jest bez sensu.
Ciężko to nazwać adaptacją. Ludzie liczyli na realizacje opowiadań, a dostali zupełnie coś innego. Amerykanom może to pasować, tylko po co były te gadki z trzymaniem się pierwowzoru. Czuję się trochę oszukany.

ocenił(a) serial na 6
Starless

Scenarzyści po prostu strasznie dali ciała. Strasznie. Kiedy serial zaczyna trzymać się stricte opowiadań od razu jego poziom rośnie, kiedy tylko zaczynają się "pomysły", przeinaczenia i dopisane historie scenarzystów, to poziom drastycznie spada.
Przykład idiotyzmów fabularnych twórców - pierwszy z brzegu: bitwa Cintry z Nilfardem (btw zrobiona bardzo mizernie -bez taktyki bez pomysłu, jakiś absurd miltarno-taktyczny) i w tej absurdalnej potyczce oczywiście w samym środku bitwy walczy królowa i król :)))))), którzy mordując rozmawiają ze sobą i Calanthe, pyta się Eista, gdzie ta flota? Hahaha, a Eist, że nie dopłyną, że sztorm, hahaha. Jakby to Sapkowski wymyślił, to bym zamknął książkę i skończył lekturę. Totalny bezsens obnażający amatorów, którzy pisali scenariusz do tego serialu.

ocenił(a) serial na 4
Starless

Podzielam tą opinię.

ocenił(a) serial na 5
Starless

Dokładnie, zgadzam się. Czym większe odstępstwa od książek, tym coraz większy misz-masz i wiele słabych pomysłów.

Starless

I ja podzielam twoją opinie.

ocenił(a) serial na 5
Starless

LITOŚCI doucz się człowieku, tak akurat wyglądały średniowieczne bitwy na Zachodzie, w Polsce zresztą też do Grunwaldu. Jak zginął Wielki Mistrz, król Harold Godwinson czy książe Henryk Brodaty (ten ostatni zresztą już przejął pewne elementy taktyki od Mongołów)

ocenił(a) serial na 1
TheBadGoodAndUgly

Naprawdę? Pokaż mi, która mniej liczebna armia wychodzi w pole, razem z królową mając twierdzę?
Poza tym, czy ty umiesz czytać? Kolega tu pisze o tym, że ta bitwa została wykastrowana z sensu i logiki, w książce te elementy odgrywały kluczową rolę.

ocenił(a) serial na 5
pliseq

Następny do nauki - jakbyś umiał czytać to byś się dowiedział że dwie wskazane bitwy były w podobnych warunkach, i chociażby bitwa pod Jafą - 1192, poza tym kolega pisze o kilku kwestiach a ja się ustosunkowałem do tych, które uznałem za stosowne i nie tobie decydować do czego muszę a do czego nie, się ustosunkowywać. Tak walczono w średniowieczu na Zachodzie władca wraz z rycerstwem w pierwszej linii - może nakręcono to trochę teatralnie, jak niektóre sztuki Shakespeare'a ale nie widzę w tym nic istotnie wadliwego.

ocenił(a) serial na 5
pliseq

Dowodzący obroną [Kowalewo Pomorskie] komtur Herman von Oppen zastosował oryginalną taktykę walki - rano Krzyżacy wychodzili przed zamek i toczyli bitwę w otwartym polu, a kiedy szala zwycięstwa zaczynał przechylać się na stronę liczniejszych Polaków, wraz z uprowadzonymi jeńcami chowali się za murami. Następnego dnia o świcie znów stali przed zamkiem gotowi do walki. Po czterech dniach zniechęcony Łokietek zwinął oblężenie i odjechał. Źródło
http://www.zamkipolskie.com/kowal/kowal.html

ocenił(a) serial na 1
TheBadGoodAndUgly

Czyli stosowali taktykę zaczepną, fajnie. Tutaj mamy królową, która nagle dowiaduję się o wojskach przed jej zamkiem i wychodzi w pole ze wszystkim co ma mając przed sobą silniejszą armię, czeka aż konnica wroga podjedzie i daje się okrążyć. Widzisz różnicę? Czy widziałeś, żeby z jej zamku strzelali czymkolwiek we wroga? I co nadal to jest dobrze nakręcona scena bitwy? Śmiem twierdzić, że gorszej nie widziałem.

Ustosunkowałeś się do tego, do czego było Ci wygodniej, czytaj przywaliłeś się do głupiego szczegółu, a jego wypowiedź w gruncie rzeczy była o czymś innym.

ocenił(a) serial na 5
pliseq

Widac jak marny ten serial, ze uznales, ze bitwa jest pod zamkiem... Jagielle tez to zarzucisz, ze wyszedl w pole z mniejszymi silami?

ocenił(a) serial na 1
alisspl

A gdzie ma być do cholery, skoro królowa zdołała wrócić na zamek i pożegnać się z Ciri?

ocenił(a) serial na 1
alisspl

No sorry, ale Jagiełło zastosował dobrą taktykę i miał potężne siły mimo wszystko, a Lwica wychodzi garstką rycerzy, czeka aż wróg podejdzie, nie strzela w ogóle do nich i daje się na końcu okrążyć, daje radę przeżyć i wraca się jeszcze na zamek.
Nie ma wokół siebie też żadnych obrońców, walczy sama.
Być może w 7 odcinku doprecyzują o co im chodziło, ale to nie zmienia, że tak poszatkowana bitwa nie nadaje się do wypuszczenia na ekrany.

ocenił(a) serial na 1
alisspl

Dobra przypomniałem sobie dzięki wiki, że zdołała wrócić razem ze swoimi ludźmi na zamek. Trzeba przyznać, że trzymali się książki, ale zrealizowali to koszmarnie.

ocenił(a) serial na 5
pliseq

po pierwsze primo stosowali różną taktykę zależną od sytuacji jedni czekali na odsiecz i aktywnie wiązali wroga inni nie mieli wyjścia bo twierdza była dziurawa jeszcze inni nie chcieli żeby im kraj został splądrowany, jeszcze inni byli zadufani jak Krzyżacy, po drugie nic nie wskazywało że bitwa była pod zamkiem raczej w polu, po trzecie skoro armia została zniszczona to miasta raczej nie miał już kto bronić

ocenił(a) serial na 1
TheBadGoodAndUgly

Nieważne, łucznicy lub katapulty nie muszą być na zamku. Nawet w polu można to stosować. Jakoś w bitwie o Sodden były katapulty - czyli brak konsekwencji.

ocenił(a) serial na 7
pliseq

nie zesraj sie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones